eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ochroniarz czy przestępca?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 11. Data: 2008-06-09 22:39:27
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisal:
    > Zdecydowanie się z Tobą nie zgodzę. Po pierwsze, jeśli nawet rowerzysta
    > prowokował ochronę, to nie daje tej ostatniej prawa do jego zamordowania
    > czy okaleczenia. Poza tym jakby to była prowokacja, to by było nagranie od
    > początku.

    A skad my wiemy, jak nagranie zostalo zmontowane przed umieszczeniem
    na Youtube.

    > > Adekwatne, szczegolnie w swietle istnienia tego filmu.
    > > Potencjalnie grozny terrorysta zostal unieszkodliwiony
    > > dzieki ofiarnej akcji sluzb ochrony.
    > Na końcu tej wypowiedzi należało by dodać ":-)" i było by OK!

    Wiesz, mnie uczono pisania po polsku bez emotikonow. Sporo ludzi
    tak pisze i jakos im wychodzi przekazanie ironii, sarkazmu.
    Jak widze, usenet rozleniwia i bez smiechu z offu (emotikonow)
    to juz czytac sie nie da?

    > > Sam sie narazil. Nielegalnie wtargnal na chroniony teren budowy.
    > > Stworzyl zagrozenie dla pojazdow budowy, pracownikow budowy.
    > > Ochrona go obezwladnila.
    > Czy mógł byś przybliżyć, w jaki sposób ów kolarz zagrażał bezpośrednio tym
    > niewidocznym na filie pracownikom i koparkom? Zagrażał ochroniarzom, bo jak
    > widać walnęli zdrowo w barierkę co mogło się róznie skończyć.

    To juz ewentualnie sad rozstrzygnie. Ewidentnie rowerzysta przebywal
    nielegalnie na terenie budowy. Sama swoja nielegalna obecnoscia
    stwarza zagrozenie. Zastanow sie tez, dlaczego ochrona sciga go tylem.
    Najprawdopodobniej narwany cyklista zignorowal zapory, znaki drogowe
    a na koniec ochrone i zwyczajnie minal ich, wiec ochroniarze ruszyli
    tak jak stali - tylem. A teraz zadaj sobie dodatkowe pytanie: jezeli
    ten dwukolowy debil (tak go nazwe z cala swiadomoscia odruchowej
    wrogosci cyklistow na liscie) zabilby sie sam chocby rozwalajc durny
    leb o barierke lub zlecial na niezabezpieczonym odcinku, to kto
    za to odpowie? Kierownik, wykonawca i inwestor. Nie ten kretyn.
    Ochrona w sadzie uratuje tylek bez wiekszego problemu. Natomiast
    ten dwukolowy idiota bedzie odpowiadal z co najmniej kilku paragrafow.

    > >> Być może ubezpieczyciel kierowcy byłby ucieszony z opisu
    > >> sytuacji ;-)
    > > Tak. Skieruje pozew regresyjny przeciw rowerzyscie.
    > Za co?

    Kolizja nielegalnie poruszajcego sie na terenie budowy rowerzysty
    z legalnie tam poruszajacym sie pojazdem ochrony budowy.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek

    Flame must go on!


  • 12. Data: 2008-06-09 22:43:29
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>

    Andrzej Lawa <a...@l...spam_precz.com> napisal:
    > Ha! Weź wytłumacz takie oczywistości pewnemu [pogardliwy epitet
    > oznaczający małoletniego, gołowąsa lub inne wyjątkowo młode i
    > niekompetentne indywiduum] z rejonowego...

    A taki cie molestowal w Jankach? Nawiasem pytajac: jak ci idzie apelacja?
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 13. Data: 2008-06-10 00:52:49
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: T <...@t...warszawa.pl>

    Jacek_P pisze:

    >> Umy?lne doprowadzenie do kolizji.
    >
    > Policja np. amerykanska robi to notorycznie.

    Umykają Ci dwa drobne szczegóły -- rzecz nie dzieje się w USA, a to nie
    była policja.

    --
    http://tomasz.warszawa.pl


  • 14. Data: 2008-06-10 08:35:47
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Jacek_P napisał(a) :
    > A skad my wiemy, jak nagranie zostalo zmontowane przed umieszczeniem
    > na Youtube.

    Tak. ONI są wszędzie i posuwają się często do prowokacji.

    > Wiesz, mnie uczono pisania po polsku bez emotikonow.

    Mnie też...

    > Jak widze, usenet rozleniwia i bez smiechu z offu (emotikonow)
    > to juz czytac sie nie da?

    ... ale żyjemy teraz w innych czasach, niż nas uczono. Emotikony
    są nie tylko wyrażeniem pewnego zdania, ale i podkreśleniem
    ważnych dla nas informacji. No i np. u mnie zamieniane są na
    ikonki. O wiele ładniej wygląda list z uśmiechniętymi buźkami :-)

    > To juz ewentualnie sad rozstrzygnie. Ewidentnie rowerzysta przebywal
    > nielegalnie na terenie budowy. Sama swoja nielegalna obecnoscia
    > stwarza zagrozenie.

    Budowa jest już dawno skończona. Za 2 dni jest oficjalne otwarcie.

    > jezeli
    > ten dwukolowy debil

    Ja uważam, że czterokołowy debil.

    > Kolizja nielegalnie poruszajcego sie na terenie budowy rowerzysty
    > z legalnie tam poruszajacym sie pojazdem ochrony budowy.

    Już wiesz, że to nie była kolizja, tylko zdarzenie kryminalne. A
    Ty ciągle trzymasz się tej kolizji.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xC62E926B


  • 15. Data: 2008-06-10 08:44:41
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl> napisal:
    > ... ale żyjemy teraz w innych czasach, niż nas uczono. Emotikony
    > są nie tylko wyrażeniem pewnego zdania, ale i podkreśleniem
    > ważnych dla nas informacji. No i np. u mnie zamieniane są na
    > ikonki. O wiele ładniej wygląda list z uśmiechniętymi buźkami :-)

    Nie. Tak ladniej wyglada sms. Krotka wiadomosc. List wyglada prymitywnie.
    Komedie z rechotem z offu tez sa prymitywne. Na 'Misiu' czy 'Seksmisji'
    offu nie bylo, a widownia pomimo to lezala ze smiechu. Ale bez offu
    to NAPRAWDE trzeba miec z czego sie smiac, a nie dzialac odruchami.

    > > To juz ewentualnie sad rozstrzygnie. Ewidentnie rowerzysta przebywal
    > > nielegalnie na terenie budowy. Sama swoja nielegalna obecnoscia
    > > stwarza zagrozenie.
    > Budowa jest już dawno skończona. Za 2 dni jest oficjalne otwarcie.

    Nie. Do momentu oficjalnego odbioru odpowiada wykonawca.
    Po odbiorze wlasciciel. Jezeli jej nie otwarto, to rowerzysta
    byl tam nielegalnie.

    > > jezeli
    > > ten dwukolowy debil
    > Ja uważam, że czterokołowy debil.

    No to zgadzamy sie, ze lacznie na filmie bylo dwoch debili
    i dodatkowy statysta z samochodu.

    > > Kolizja nielegalnie poruszajcego sie na terenie budowy rowerzysty
    > > z legalnie tam poruszajacym sie pojazdem ochrony budowy.
    > Już wiesz, że to nie była kolizja, tylko zdarzenie kryminalne. A
    > Ty ciągle trzymasz się tej kolizji.

    Bo mam wrazenie, ze taka bedzie linia ataku i jednoczesnie obrony ochrony.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 16. Data: 2008-06-10 08:44:54
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: redgrist <r...@n...spam>

    Zbynek Ltd. pisze:
    > Witam
    >
    > Jest już pierwsza kolizja na nieotwartej jeszcze części trasy
    [ciach]

    Tu ktoś umieścił opracowany filmik na którym widać naruszenie
    nietykalności cielesnej.

    http://www.youtube.com/watch?v=y_RmWrRTUzc&watch_res
    ponse


    redgrist


  • 17. Data: 2008-06-10 08:59:15
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>

    redgrist pisze:

    > Tu ktoś umieścił opracowany filmik na którym widać naruszenie
    > nietykalności cielesnej.

    I tak wszystko zależy od rowerzysty. Jeżeli wykaże minimum
    obywatelskiego zaangażowania to kierowca dostanie wyrok i będzie musiał
    rowerzyście zapłacić za naprawę roweru (nie wiem czy umyślne
    doprowadzenie do wypadku podlega pod OC).


  • 18. Data: 2008-06-10 09:05:29
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>

    Jacek_P napisał(a):
    > To juz ewentualnie sad rozstrzygnie. Ewidentnie rowerzysta przebywal
    > nielegalnie na terenie budowy. Sama swoja nielegalna obecnoscia
    > stwarza zagrozenie. Zastanow sie tez, dlaczego ochrona sciga go tylem.
    > Najprawdopodobniej narwany cyklista zignorowal zapory, znaki drogowe
    > a na koniec ochrone i zwyczajnie minal ich, wiec ochroniarze ruszyli
    > tak jak stali - tylem. A teraz zadaj sobie dodatkowe pytanie: jezeli
    > ten dwukolowy debil (tak go nazwe z cala swiadomoscia odruchowej
    > wrogosci cyklistow na liscie) zabilby sie sam chocby rozwalajc durny
    > leb o barierke lub zlecial na niezabezpieczonym odcinku, to kto
    > za to odpowie? Kierownik, wykonawca i inwestor. Nie ten kretyn.
    > Ochrona w sadzie uratuje tylek bez wiekszego problemu. Natomiast
    > ten dwukolowy idiota bedzie odpowiadal z co najmniej kilku paragrafow.
    >
    >>>> Być może ubezpieczyciel kierowcy byłby ucieszony z opisu
    >>>> sytuacji ;-)
    >>> Tak. Skieruje pozew regresyjny przeciw rowerzyscie.
    >> Za co?
    >
    > Kolizja nielegalnie poruszajcego sie na terenie budowy rowerzysty
    > z legalnie tam poruszajacym sie pojazdem ochrony budowy.

    Wiesz co? Wg Ciebie to oni powinni go zastrzelić, bo inaczej by sobie krzywdę zrobił.
    Słyszałeś o
    adekwatności środków?

    wer


  • 19. Data: 2008-06-10 09:06:47
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał
    > Wjechał tam napalony na trasę rowerzysta. Samochód bandytów, jadąc
    > tyłem(!), zajechał mu drogę i doprowadził do kolizji.

    Popełniając tym conajmniej wykroczenie drogowe, a może i nawet coś więcej
    (stworzenie zagrożenia dla życia i zdrowia lub usiłowanie uszkodzenia ciała,
    nie mówiąć już o celeowym uszkodzeniu roweru-zniszczenie mienia)
    Z pewnością nie działali w ramach uprawnień ani stanu wyższej konieczności
    ani nic takiego. Kolarz nie stwarzał bezpośredniego zagrożenia.

    Moniosły ich emocje i instynkt łowcy, a myślenie logiczne się chyba
    wyłączylo. Nie mówię już o umiejętnościach kierowcy...



  • 20. Data: 2008-06-10 09:34:21
    Temat: Re: Ochroniarz czy przestępca?
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Jacek_P napisał(a) :
    >> > To juz ewentualnie sad rozstrzygnie. Ewidentnie rowerzysta przebywal
    >> > nielegalnie na terenie budowy. Sama swoja nielegalna obecnoscia
    >> > stwarza zagrozenie.
    >> Budowa jest już dawno skończona. Za 2 dni jest oficjalne otwarcie.
    >
    > Nie. Do momentu oficjalnego odbioru odpowiada wykonawca.
    > Po odbiorze wlasciciel. Jezeli jej nie otwarto, to rowerzysta
    > byl tam nielegalnie.

    Nie wykręcaj się. Mówimy o zagrożeniu, jakie stwarzał rowerzysta.
    To że był tam nielegalnie, jest oczywiste.

    >> > Kolizja nielegalnie poruszajcego sie na terenie budowy rowerzysty
    >> > z legalnie tam poruszajacym sie pojazdem ochrony budowy.
    >> Już wiesz, że to nie była kolizja, tylko zdarzenie kryminalne. A
    >> Ty ciągle trzymasz się tej kolizji.
    >
    > Bo mam wrazenie, ze taka bedzie linia ataku i jednoczesnie obrony ochrony.

    Jakiego ataku? Kierowca powinien podkulić ogon i modlić się, żeby
    nic więcej z tego nie było. Robert już wskazał, że kolizja jest
    zdarzeniem niezamierzonym. Tu było celowe działanie. Na dodatek w
    proporcji _uzbrojony_ w blachy samochód kontra kolarz. (Kolarz
    przez er zet. Bo w pierwszym liście napisałem przez zet z kropką.
    Conajwyżej był to kolaż kolarza z wiaduktem :-) )
    Wyobraź sobie co może zrobić z kierowcą jego ubezpieczyciel, jak
    dowie się, że celowo doprowadził on do takiego zdarzenia.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xC62E926B

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1