eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 597

  • 301. Data: 2007-12-07 11:08:44
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 06 Dec 2007 16:58:22 +0100, Sowiecki Agent napisał(a):


    > Jest czlowiekiem :)
    > i nie pasozytem.

    Matka cię wykorzystywała/uje sexualnie?
    masz problemy natury psychicznej - ale może da się z tym jeszcze coś
    zrobić? Przynajmniej leczyć paznokcie .... :)


  • 302. Data: 2007-12-07 11:10:05
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 6 Dec 2007 14:59:24 +0100, miranka napisał(a):

    > Żona??????????
    > A samemu prać swoje ciuchy to nie łaska? Co jeszcze żona za Cebie robi,
    > kiedy Ty forsę zarabiasz? Dlaczego nie wynająłeś praczki, żeby żona mogła
    > karierę robić i zarabiać tyle, co Ty?
    > Oj, faceci, faceci...

    Ciuchy pierze pralka. Żona tylko je wrzuca, nastawia i rozwiesza.
    Z rozwieszaniem chciałem jej pomóc - ale po jednym razie mi zabroniła,
    bo wieszałem nie równo ;-) Koszule prasuję sam - raz żona chciała być
    miła i mi uprasowała, ale potem sama stwierdziła że nie wyglądam
    dobrze w koszuli z podwójnymi kantami ;-)
    Poza tym sporo czasu spędzam na delegacjach - i to długich - i zaręczam
    Ci że wracając do domu z takiej delegacji mam do prania tylko to
    w czym przyjechałem - resztę można od razu włożyć do szafki. Mieszkania
    służbowe też mi nie przynosiły wstydu (częściej niestety wstyd za kolegów).
    Zostało mi to po studiach gdy mieszkałem w akademiku i do rodziców jechałem
    tylko po słoiki z dżemem, a nie po to żeby mi cokolwiek prali.
    A żona narzekać nie powinna - dość często słyszy "nie rób tego, bo szkoda
    czasu", kazałem jej się zwolnić z marnej pracy bez perspektyw, kupiłem
    notebooka żeby miała własnego, zasilam jej konto żeby miała na co tylko
    chce, próbuję namówić żeby poleciała do koleżanki do Irlandii. Więc nie
    musisz się o nią martwić - mam wspaniałą żonę i dbam o nią jak mogę.
    A jeśli będzie chciała zarabiać tyle co ja to nawet będę szczęśliwy - w
    końcu rzucę swoją pracę i zajmę się domem (byle by mi dawała kieszonkowe
    na nowe filmy foto i chemię do ciemni ;-)).

    Pozdrawiam,
    Henry



  • 303. Data: 2007-12-07 11:12:03
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Sowiecki Agent napisał(a):

    > krys napisał(a):
    >>>> a myslisz kurtka dla dziecka ile kosztuje? proporcjonalnie
    >>>> mniej?:DDD
    >>>
    >>> zalozmy ze 80 zl, kupujesz ja co meisiac? Nawet co rok nie kupujesz.
    >>
    >> Jak nie jak tak? Nawet dwie na sezon.
    >
    > z przymusu czy z checi bo ladny kolor? :)

    Wiesz, dzieci rosną. Trudno, zeby chodziły w kurtce z rękawami do
    kolanm, ewentualnie do łokci. Spodnie tez głupio wyglądaja powywijane
    na 10 cm.

    >> Dzieko potrzebuje na sztuki sporo więcej, niz dorosły. a ciuchy dla
    >> dzieci, chociaz mniejsze, bywają droższe. w dodatku dzieciaki mają
    >> brzydki zwyczaj wyrastania. W dodatku tanie buciki mają to do siebie,
    >> że w rezultacie są droższe, bo zamiast jednej pary na sezon, trzeba
    >> kupić 2 - 3.
    >
    > wszystko rozkladasz na caly rok, to ze dziecko wymaga wiecej $ w
    > sezonie na ciuchy to nie oznacza ze tyle samo co miesiac, niech
    > odklada z inncyh miesiecy kiedy takich potrzeb nie ma i kupi w
    > sezonie, proste.

    Wiesz co, weź może jednak dorób się dziecka, najlepiej samodzielnie (
    znaczy, odbierz je matce, niech Ci płaci alimenty), zacznij je karmić i
    ubierać, bo na razie to gadasz jak ślepy o kolorach. Na pewno sobie
    poradzisz, w końcu jesteś Hero, nie?

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 304. Data: 2007-12-07 11:13:20
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 6 Dec 2007 14:43:05 +0100, miranka napisał(a):


    > To jest dokładnie w Waszym stylu. Wyprzedać wszystko przed rozwodem, rozdać
    > forsę po znajomych, udawać, że nic nie ma do podziału, bo dziecko i kobieta,
    > która Wam to dziecko urodziła po prostu NIC nie znaczą. Obcy ludzie i tyle.
    > Smutne.
    > Anka

    Nie wszyscy faceci tacy są. Trzeba mieć klasę i mózg.
    Ani tego ani tego nie ma baba Lawa - którą biją byle ciecie w marketach :))
    Ten typ już tak ma - nie przejmuj sie tym trollem :)
    Heheh - Lawa - wytoczysz proces o "trolla" jak ArBuz Wikipedii? :D


  • 305. Data: 2007-12-07 11:21:23
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: "MichalS " <m...@N...gazeta.pl>

    Tristan <n...@s...pl> napisał(a):

    > Wiesz, jak na mój gust to Anek wyśmiał w ten sposób wadliwe użycie słowa
    > przez Jolę.

    Chyba masz racje. Musze glowe popiolem posypac ;)

    pozdrawiam, MichalS.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 306. Data: 2007-12-07 11:23:12
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Tristan napisał(a):

    > W odpowiedzi na pismo z czwartek, 06 grudzień 2007 19:09
    > (autor krys
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <fj9ds7$808$1@inews.gazeta.pl>):
    >
    >>> Bo te laski są sprytniejsze i siedzą z tyłu :D Już w starożytności
    >>> kierowały światem.
    >> Ja się tak nie bawię - napisałeś, że to kobiety konstruuja prawo w
    >> PL, A to przeciez normalnie kłamstwo jest.
    >
    > Ależ nie, prawda. I to nie tylko w PL, ale od dawna.

    No przeciez mówię Kaczyński - kobieta, Olejniczak - kobieta,Putra -
    kobieta, Gilowska - kobieta, wrrrróć, to akurat facet.
    >
    >>> A teraz np. sądzą w sądach rodzinnych. Ilu masz mężczyzn jako
    >>> sędziów w rozprawach rozwodowych i o przyznanie opieki nad
    >>> dzieckami?
    >> Tam się tylko wykonuje prawo juzżskonstruowane przez facetów.
    >
    > Taaaaaaaaa.... Przecie prawo jest takie ogólne, że wszystko zależy od
    > sędziego. Stawiam złoto przeciwko orzechom, że jakby większość sędziów
    > tam była pci męskiej, to by zdecydowanie więcej spraw wygrywali
    > ojcowie. A tak to z definicji dziecko dostanie matka, chyba że jest
    > naprawdę najgorszą szmatą.

    Bo te kobiety takie prawo skonstruowały, to jest jakiś układ.
    >
    >>> A osły w ławach sejmowych.... Oni tylko mają naciskać przyciski tak,
    >>> jak im partia nakazała.
    >> No cóż - jakich wybraliśmy, takich mamy.
    >
    > Taki system, od wieków.

    Znowu się mijasz z prawdą, chociaż się jej ukłoń. Ten system nawet 20
    lat nie ma, przedtem był "głosowali , jak chcieli, a wybrali kogo
    trzeba".

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 307. Data: 2007-12-07 11:27:58
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    miranka wrote:

    > I jeszcze jedno. Ciekawe, jak Wy wszyscy panowie byście śpiewali, gdyby
    > któregoś dnia okazało się, że już nie możcie pracować, (choroba, wypadek,
    > nagły dramatyczny spadek zarobków, cokolwiek) że nagle przechodzicie na
    > garnuszek żony, jej łaskę i niełaskę. I ta żona pewnego dnia uznaje, że

    A gdyby tędy przechodziła wasza teściowa??

    Teściowa siedzi z tyłu!

    > sorry, baby, ale jej się znudziło i ona już sobie pójdzie, ale dziecko to
    > niech zostanie z ojcem, bo ona nie ma czasu....

    Primo: od chorób i wypadków to jest taki fajny wynalazek, co się nazywa
    "ubezpieczenie".

    Secundo: w opisanym przypadku kobieta nie miała żadnego wypadku ani
    powodującego chorobę kalectwa, więc z czym do wodza?

    Tertio: zrozum wreszcie, ograniczona ultrafeministko, że to jest grupa o
    PRAWIE. Jak chcesz sobie podyskutować o moralności, to znajdź sobie inne
    miejsce.

    W opisanym przez ciebie przypadku alimenty mężowi by się należały, gdyby
    na skutek owej "siły wyższej" znalazł się w niedostatku. Przy dochodach
    własnych rzędu 1500zł ciężko mówić o niedostatku - minimum socjalne jest
    znacznie niżej. Tak więc alimenty należą się tylko "na dziecko".

    [ciach reszta taniej demagogii]


  • 308. Data: 2007-12-07 11:28:40
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Agnieszka napisał(a):
    > Użytkownik "Sowiecki Agent"
    > <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    > wiadomości news:fjaun7$ddq$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> nie pierdol o funduszach, bo ojciec zawsze mzoe to sam od siebie
    >> zorbic wprzyszlosci, mowimy o usprawieldiwonych potrzebach ktore to
    >> byly zaspokojane comiesiecznie. Nie w mwomisz mi chocbys nie wiem jak
    >> sie produkowal ze ojciec miesiecznie 50 tys wykladal na te dziecko
    >> przy zarobkach 250 tys. A przy tak skrajnych przykladach wychodzi
    >> wasze rozumowanie
    >
    > Chyba twoje.
    > Jaką szumowiną trzeba być, by przy własnych dochodach rzędu 250 tys
    > kazać żyć własnemu dziecku i jego matce za 1300 zł + nędzne alimenty. I
    > jeszcze kazać się legitymować rachunkami za "usprawiedliwione potrzeby".


    slchaj dziewcze my nie piszemy o tym co ojciec zafunduje dziecku a o tym
    do czego go zmusi comiesiecznie sad. Podnieslismy w tym przykladzie
    stawke do 5 tys. (na dziecko) wykaz ze usparwiedliwiona co miesieczna
    potrzeba jest 50 tys! Bo za cholere nie potrafie sobie wyorbazic by
    ojciec tyel zarabiajacy łożył (w trakcie wpsolnego malzenstwa) tyle kasy
    na dziecko.

    I z jakiej racji po rozwodzie ojciec zarabiajacy 250 tys mialby
    zapewniac MATCE zycie na dorbym poziomie ?

    P.

    --
    http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
    .. Czy ta kobieta jest pasożytem:
    http://polskasolidarna.pl/viewtopic.php?p=37#37 ???


  • 309. Data: 2007-12-07 11:30:20
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Herald napisał(a):
    > Dnia Thu, 06 Dec 2007 14:36:12 +0100, Sowiecki Agent napisał(a):
    >
    >
    >>> nie, to [...]
    >> moj standardowy [..]
    >
    > Czy ty się zaspokajasz odpisując na swoje posty? Musisz "pogadać" z jakimś
    > debilem czy co?

    zaspokajam dlatego odpisuje na twoj, do mojego ODPISALEM.


    >To któryś z rzędu post w odpowiedzi na swój post.
    > Masz przecież opcję "supersedes" jeżeli zauważyłeś błąd, nie dopisek etc w
    > swoim "poprzednim" poście.


    a po co mam kasowac post i wysylac ponownie skoro i tak sie pojawi w
    czyims czytniku?

    --
    http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
    .. Czy ta kobieta jest pasożytem:
    http://polskasolidarna.pl/viewtopic.php?p=37#37 ???


  • 310. Data: 2007-12-07 11:30:24
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    miranka wrote:

    > Nic nie wiesz. Zdalnie oznacza terminy, z których trzeba się wywiązać.
    > Dzieci mają to do siebie, że chorują zawsze wtedy, kiedy termin oddania
    > pracy jest tuż-tuż. Samo życie. Osoba samotna ma wtedy do wyboru zawalić
    > termin i nie dostać kolejnej pracy, albo wezwać płatną opiekunkę, której
    > odda całą zarobioną kasę. Olania choroby dziecka nie biorę pod uwagę. Przy
    > dwoch dorosłych osobach w domu łatwiej się jest podzielić obowiazkami, ale
    > wtedy trzeba zaakceptować fakt, że ta druga osoba też ma swój udział w
    > zarobionych przez nas pieniądzach. Samo życie.

    Samo życie w twoim przypadku wygląda tak, że zwyczajnie boisz się pracy
    i odpowiedzialności. I wymyślasz kolejne "argumenty", żeby takich
    "skarań boskich" unikać.

strony : 1 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 40 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1