eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 436

  • 321. Data: 2024-06-11 06:28:59
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.06.2024 o 04:07, Marcin Debowski pisze:

    >> Jakoś trudno mi uwierzyć, że co roku, ta większość "zwykłych ludzi", to
    >> byli inni ludzie w każdym roku, którzy tylko przyszli popatrzeć, z
    >> ciekawości, pierwszy i ostatni raz.
    >
    > Nie ma jakiejś alternatywy? To jest zawsze jedna manifestacja/marsz, że
    > trzeba iść w wiadomej grupie?

    Zasadniczo - żadnej rozpoznawalnej alternatywy ne ma:(

    Co gorsza podobny syf się robi z obchodami powstania warszawskiego:(

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 322. Data: 2024-06-11 06:52:35
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: PD <p...@g...pl>

    W dniu 11.06.2024 o 04:08, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-06-10, PD <p...@g...pl> wrote:
    >> W dniu 10.06.2024 o 23:08, alojzy nieborak pisze:
    >>> W dniu 2024-06-10 o 21:27, Kviat pisze:
    >>>> W dniu 10.06.2024 o 16:29, PD pisze:
    >>>>
    >>>>> Tego, dlaczego mi wmawiasz pobudki z jakich na marsz niepodległości
    >>>>> chodzę.
    >>>>
    >>>> Ależ skąd.
    >>>> Stwierdzam fakt. Przyjąłeś zaproszenie od nazioli, wziąłeś w tym
    >>>> udział, więc wsparłeś marsz nazioli.
    >>>
    >>> Wg internetów stawki za tuptanie na spędach elgiebetoskich wynoszą 25
    >>> pln/h. Stówka za 4 h tuptania:)
    >>
    >> Eeeee, to ja jednak wolał bym pielgrzymkę ;)
    >
    > Sponsor hojniejszy? :)

    Nie chcę Ci psuć zabawy, zatem podpowiem, wczoraj w tym wątku
    rozmawialiśmy conieco o pielgrzymkach ;)

    PD


  • 323. Data: 2024-06-11 07:20:00
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-06-10, PD <p...@g...pl> wrote:
    > W dniu 10.06.2024 o 02:50, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2024-06-08, PD <p...@g...pl> wrote:
    >>> W dniu 08.06.2024 o 04:21, Marcin Debowski pisze:
    >>> Zapodajesz narrację o kibolach, kozojebcach, faszystach, czymkolwiek
    >>> obarczając tym drugą stronę. Oczywiście, że nikt (z dokładnością do
    >>> bardzo słabych psychicznie jednostek) nie poczuje się do tego. Jednak
    >>> naiwnością jest też myśleć, że ludzki mózg przejdzie wobec tego
    >>> obojętnie. Tu jest jedna mega-ważna kwestia. Otóż w życiu codziennym,
    >>> jeśli ktoś nazwie Cię kozojebcą, możesz od razu zareagować - [..]
    >>
    >> Przeciez adresatem tych etykiet jest tu elektorat po. Oni się mają
    >> przejąć narracją o moherach i kibolach? Musiałbyś jakoś uprawdopdobnić,
    >> że pis powiela tę narrację i antagoizuje po niej w swoich mediach. Ale
    >> to wtedy przecież pis będzie antagonizwał nie po :) Na poziomie po jest
    >> to zwykła etykieta.
    >
    > Oczywiście, że powiela i antagonizuje w swoich mediach. Było pooglądać
    > TVP za ich czasów. Były dwa rodzaje przekazu. Tamci to chuje i tamci
    > uważają nas patriotów za chujów :)

    Na szczęscie jestem chroniony. Nawet za tvn musiałbym zapłacić, żeby
    oglądac ich news na bieżąco. Po prawdzie to wystarcza mi z nadmiarem
    indoktrynacji ze strony Gazety :)

    > Zerknij na swoją stronę. Skąd niby wiesz o kozojebcach, zdradzieckich
    > mordach itd. ano z przekazu powielanego przez media skojarzone z PO,
    > który brzmi - tamci uważają nas za chujów :)

    Tak, ale czy to z tej strony polaryzuje? Ja naprawdę nie czuję jakiś
    wrogich sentymentów do elektoratu pis jako pewnej grupy społecznej.
    Można się zastanawiac, czy uważam ich za gorszych, ale ja zasadniczo nie
    operuje na poziomie wartosciowania czegokolwiek, więc tu tez odpowiedź
    brzmi "nie. Czuję za to wręcz organiczną nie chęć do do reprezentantów
    pis.

    >> Porównaj, pis ustami kaczyńskiego do swojego elektoratu: jesteście
    >> lepsi, tamci - gorszy sort, kozojebcy, pedofile, pedały, wy jesteście
    >> prawdziwymi Polakami, obrańcami wiary. Tamci - niemieckie sprzedawczyki
    >> i zdrajcy. Tu masz klarowaną antagonizacje na bazie emocji elektoratu
    >> pis.
    >>
    >> Tusk (hipotetycznie via tuskowe media): moherowe berety głosują na pis;
    >> pis organizuje zamieszki kiboli z okazji dnia niepodległości,
    >> finansowani przez rzad pis faszyści świętują urodziny hitlera w lesie.
    >> Elektorat po: "wzruszenie ramion", no tak, kibole, wiadomo, rozróby,
    >> mohery to rydzyk, rydzyk to pis, wiadomo. Nie ma tu żadnych istotnych
    >> emocji. Jest utrzymanie status quo.
    >
    > No tak. Nie wiem czy próbowałeś to jakoś przerysować, ale wyszło
    > znakomicie. Tak właśnie jest, przynajmniej ja tak uważam.

    No ale gdzie w tym celowe polaryzowanie ze strony po?

    >>> O to to. Ja co prawda nie mam jak Kaczorowi odpowiedzieć na te
    >>> niesłuszne oskarżenia o bycie kozojebcą, ale na szczęście jest ktoś kto
    >>> może, kto zrobi to w moim imieniu i zostanie to przez Kaczora usłyszane.
    >>
    >> Przede wszystkim nie mogę zrozumiec dlaczego miałbys brac to do siebie.
    >> Może problem polega na tym, że branie do siebie czegoś takiego jest dla
    >> mnie taką abstrakcją, że nie potrafie sobie wyobrazić, że jakakolwiek
    >> istotna cześć elektoratu po miałaby się czymś takim przejmować.
    >> MZ antagonizacja na poziomie elektoratu idzie głownie po elektoracie
    >> pis i po lini, tamci są gorsi bo bo i bo.
    >
    > Moim zdaniem idealizujesz to wszystko. Popraw mnie, ale rozumiem to tak:
    > twierdzisz, że w gruncie rzeczy jest to czymś w stylu pozytywnej
    > motywacji dla własnego elektoratu, coś a'la "jesteś zwycięzcą" ;)
    > Wiesz jak bardzo nieskuteczne jest to w porównaniu do ciemnej strony
    > mocy, bazującej na wywoływaniu negatywnych emocji? Ja nie wiem, więc się
    > wypowiem. "Tamci uważają nas za podludzi" o wiele bardziej motywuje, niż
    > "jesteśmy od nich lepsi".

    Tamci uważają nas za podludzi działa najlepiej jesli ma się poczucie
    własnej wartosci, bo wtedy te emocje są naprawdę mocne. Jak się czujesz
    zmarginalizowany, gorszy to są one przytłumione. Coś w stylu uległej
    pracownicy, która łyka złosliwosci szefa. Jeśli znasz swoją wartość to
    nie dasz sobie wejść na głowę bo od razu rodzi się w tobie gniew.

    Nawet prawde mówiąc próbowałem troche teraz poguglać o różnicach w
    elektoracie pis i po... parę ładnych lat temu był art. w Rzepie, ale nie
    mogę go znaleźć. Tu jest omówienie badań przeprowadzonych w Miastku, na
    które się w wielu miejscach różne media powołują:
    https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/173211
    0,1,skad-wysokie-poparcie-dla-pis-jaki-jest-suweren-
    zbadali-eksperci.read

    To nie jest dokładnie to o czym w tej dyskusji mówię, być moze bo
    koncentrujemy sie tu bardziej na aspektach psychologicznych, ale pewne
    elementy są MZ wyrażne.

    ,,U aspirujących z klasy średniej następuje wyczuwalne przesunięcie tonu
    krytyki w stosunku do elit w porównaniu z tym, co się o nich mówi w
    klasie ludowej. Elity nie tyle okazały się wyalienowane, obce dla
    zwykłego człowieka, ale nie spełniły wysokich oczekiwań, jakie stawia
    się przywódcom. Ich słabość kontrastuje z poczuciem moralności wyborcy.
    Odnosi się wrażenie, jakby krytyka elit służyła poprawie poczucia
    własnej wartości krytykującego i potwierdzeniu jego prawa do
    definiowania dobra i zła".

    Nb. tez nie do końca zgadzam się z tak otwartą negacją elementu
    ekonomicznego. MZ jest to dość gruby błąd.

    Poza tym, element który się w tego typu analizach przewija to też poczycie
    wspólnotowe.

    >> Wydawało mi się, że mówimy o jakiś istotnych środkach polaryzacji :)
    >> Jeśli zaliczymy powyższe do takich, to każda rzecz, która wywołuje w nas
    >> emocję, nawet niewielkie, a, która można przypisać jakoś danej partii,
    >> będzie takim środkiem.
    >
    > Nawet najgrubsza suma składa się z dużej liczby nic nie znaczących
    > pojedynczych groszy.

    Nie musi się to wcale sumować. Poza tym jest to kategoria lubię lub nie
    lubię. Gdzieindziej domagasz się prawa do lubienia/nie lubienia bez
    bycia homofobem / homofilem :) Jak to było z tym marszem kopbiet? Jak
    polubisz 40 pedałów to będziesz homofilem czy od razu pedałem? :) Małe
    emocje niekoniecznie sumują się w skrajnosci.

    > Przejdźmy do rozwiązywania quizu:
    >
    >> Sikorski wie jak po angielsku i wie, że nie ma san eskobar, przez co
    >> sprawdza się "na salonach" - ostra polaryzacja.
    >
    > Sikorski ogólnie jest znienawidzony, bo był swój i nas zdradził. Bez
    > względu na wszystko zawsze i wszędzie Sikorski jebany będzie (taka
    > kibolska przyśpiewka). Ostra polaryzacja. Przy czym polaryzuje samo
    > nazwisko.

    Nie polaryzuje nikogo, bo dla pisu utrzymuje status quo znienawidzonego
    uja a wyborca po doceni jego międzynarodowe obycie.

    >> Rzecznik praw dzicka pis uważa, że dzieci z próbówki to grzech i
    >> patologia - ostra polaryzacja (dwustronna).
    >
    > Pełna zgoda. Czyż z pkt. widzenia PO, to nie debil i katotalib, który
    > dostał się na salony ze słomą w butach?

    Tak, ale to jest niechęć do etabliszmentu pisu a nie do elektoratu.
    Establiszment jest spolaryzowany mocno z definicji bo inaczej byliby
    koalicją :)

    >> Myślę sobie, że zbyt mocno upraszczasz mechanizm, któremu elektorat
    >> podlega. To są bardzo rózne elektoraty i potrzeba zupełnie innych
    >> środków aby na nie wpłynąć. Generalnie widać, że elektorat pis jedzie
    >> dużo bardziej na emocjach, a po po zasadach. Np. bo tych różnic jest
    >> oczywiście dużo więcej.
    >
    > Tak mówisz? To dlaczego cała kampania PO w zeszłym roku opierała się na
    > wkurwieniu na pis? Na takich bezemocjonalnych to by nie zadziałało.

    Bo po się rozpaczliwie nie znajduje w czymkolwiek innym. No przeciez sam
    na nich nie głosowałem dlatego, że uczynią Polskę potegą swiatowa, a że
    ogarną te pokłady gówna nagromadzone przez pis (aka stajnia niejakiego
    Augiasza). Że bedzie choć odrobinę normalnie. Tak samo wczesniej też
    było to głosowanie przeciwko, bo alternatywą był pis i nie trzeba było
    byc tuzem psycho-socjologii aby ogarnąć, że skończy się jak się
    skończyło.

    >> Mówimy o polaryzacji jako narzędziu. O czymś więcej niż lubienie bądź
    >> nie lubienie kogoś z powodu jego pogladów (zbieznych, rozbieznych z
    >> naszymi) czy sposobu spędzania wolnego czasu. Etc. I faktycznie, uważam,
    >> że po nie używa tego jako istotnego narzędzia inzynierii elektoratu
    >> wyborczego. Oczywiście każda strona zachowuje się tak, aby zdobyć
    >> sympatię wyborców, ale to nie jest to co MZ mozna nazwać modus operandi
    >> w celu polaryzacji grup ludzi.
    >
    > Ale też wcześniej pisałem. PO nie lubi brudzić sobie osobiście rączek
    > wprowadzaniem jakichś chamskich narracji. Z reguły wysługuje się kimś.
    > Kiedyś mieli Palikota, który mówił co trzeba a oni oczywiście się
    > dystansowali ;) Cały czas mają media, które odwalają tę robotę. I nie
    > zapominajmy o oddolnych inicjatywach, typu silni razem, grupa granica itd.

    A co Palikot takiego powiedział, że kogoś spolaryzowało?

    >> Jesli bierzesz to do siebie to tak. Moze jakby mi ktoś w twarz i
    >> publicznie powiedział coś nieprawdziwego, co mogłoby mnie postawić w
    >> złym świetle w grupie społecznej, na której opinii mi zalezy, to pewnie
    >> bym coś z tym zrobił. Ale inaczej? Sorry, wypowiedzi kaczyńskiego,
    >> kurskiego, czy innych milusińskich są dla ich elektoratu a ja mogę je
    >> widzieć wyłącznie w charakterze kupy na chodniku, ktorym mi przyszło się
    >> poruszać.
    >
    > To po co te media po stronie PO tak pompują te wypowiedzi Kaczyńskiego,
    > że nawet Tobie, średnio zainteresowanemu i nie robiącemu sobie z nich
    > niczego zapadły tak w pamieć? No chyba raczej TVP nie oglądałeś? Skąd o
    > tym wszystkim wiesz?

    Mnie to oczywiście wkurwia, ale ponownie, nie ma tu zmiany status quo.
    Mozna więc tym mediom zarzucić, że staraja sie aby moja niechęc do
    kaczyńskiego nie osłabła, ale spolaryzowac to oni mnie juz nie
    spolaryzują. Tyle, że to ponownie polaryzacja na lini establiszmentu,
    nie elektoratu.

    --
    Marcin


  • 324. Data: 2024-06-11 07:24:01
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-06-11, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 11.06.2024 o 04:37, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> A bardziej na serio, to jest z tym jednak chyba problem. Intencje i
    >> przekonania intencjami i przekonaniami, ale agenda organizatorów lub
    >> nawet innych współuczestników moze być nieco inna.
    >
    > Być może. Zauważ że ja wcale nie popieram ani marszu niepodelgłości ani
    > ich uczetników. Po prostu nie zgadzam się że to same naziołki.

    Bo pewnie nie są. Jak to mówią, wiejska dyskoteka jest wtedy, gdy
    prawdopodobieństwo smierci i ciaży jest podobne, ale z pewnościa są tez
    osoby, które tam chodza potańczyć.

    --
    Marcin


  • 325. Data: 2024-06-11 08:15:30
    Temat: Re: Czy jeśli na kontr-marszu protestowano przeciw Izraelowi to może to być "marsz naziołków"?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-06-11, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    > Z pewnością na protesty przeciw ograniczeniu (ograniczonego) prawa do
    > aborcji chodziły nie tylko osoby które chciały "przynieść babci kowid".
    >
    > Jaką alternatywę ma ktoś kto chce uczcić Święto (Odzyskania) Niepodległości?

    Nie iść.
    Rozumiem, że mozna się władować, nawet po raz kolejny, ale ja bym już
    więcej razy nie poszedł. Po prawdzie nie poszedł bym już ten kolejny
    raz, póki bym sie nie przekonał, że to nie jest ta wiejska dyskoteka.

    --
    Marcin


  • 326. Data: 2024-06-11 08:33:07
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 11-06-2024 o 06:26, Shrek napisał:
    > W dniu 11.06.2024 o 00:38, Kviat pisze:
    >
    >>> Aborcja na życzenie, feministki, cały temat LGBTQ
    >>
    >> <sarkazm>Rzeczywiście. Można porównać z hasłami nazioli.</sarkazm>
    >
    > Chciałeś przykład - dostałeś przykład. Teraz ci nie pasuje, bo to co
    > innego niż "Polska dla Polaków"?

    co ciekawe, - przynajmniej część osób nazywanych naziolami przez Kviata
    identyfikuje się z tym hasłem "Polska dla Polaków", z tym, że definicja
    polaka jest taka, że to każdy, kto czuje się polakiem i szanuje tradycję
    i historię... Więc taki Tuwim jest dla nich jak najbardziej Polakiem i
    to często cytowanym. Choć obawiam się, że przez obecnych wyznawców
    poprawności politycznej zapewne jego twórczość uznawana jest za
    wywrotową, przynajmniej do czasu, gdy nie usłyszą, kto jest autorem,
    wtedy czasem złagodzą swoją opinię.

    >
    >> To po chuj tam szedłeś, skoro wiedziałeś, że organizuje to ktoś, z kim
    >> się nie zgadasz?
    >
    > Bo się zgadzałem co do głównego przesłania.

    Dokładnie. Najzabawniejsze jest jeszcze to, że taki Kviat może się
    zdziwić, ale na początku marsze Strajku Kobiet były wspierane przez
    część osób bywających stałymi bywalcami Marszów Niepodległości.
    W zasadzie drogi zaczęły się rozchodzić, gdy organizatorzy zaczęli
    wypraszać te osoby, bo część z nich nie chciała masek zakładać.

    --
    http://zrzeda.pl


  • 327. Data: 2024-06-11 13:21:32
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 11 Jun 2024 06:26:46 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 11.06.2024 o 00:38, Kviat pisze:
    >>> Aborcja na życzenie, feministki, cały temat LGBTQ
    >>
    >> <sarkazm>Rzeczywiście. Można porównać z hasłami nazioli.</sarkazm>
    >
    > Chciałeś przykład - dostałeś przykład. Teraz ci nie pasuje, bo to co
    > innego niż "Polska dla Polaków"?
    >
    >> To po chuj tam szedłeś, skoro wiedziałeś, że organizuje to ktoś, z kim
    >> się nie zgadasz?
    > Bo się zgadzałem co do głównego przesłania.
    >
    >>> Jak widzisz trochę się zebrało a nie przeszkadzało mi to jebać pis
    >>> razem z kodem
    >>
    >> Pogubiłem się. No to razem z kodem, czy z jakąś aborcją na życzenie?
    >
    > No widzisz - pogubiłeś się.
    >
    >> To kto to był organizatorem? Jakaś "aborcja na życzenie", czy kod?
    >
    > Różnie - raz kod, raz strajk kobiet raz peło, kilka razy to nawet nie
    > wiem kto oficjalnie był organizatorem. Mówisz że chodziłeś a nie wiesz?

    Skoro "spontaniczny", to nie było organizatora :-)

    J.


  • 328. Data: 2024-06-11 13:27:38
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 11 Jun 2024 02:07:05 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2024-06-10, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    >> Raz poszedłeś z ciekawości - trudno. Pomyłka, zdarza się. Wyciągasz
    >> wnioski i kolejny raz nie idziesz.
    >> Tym bardziej wiesz, że relacja: "w marszu organizowanym przez nazioli
    >> wzięli udział naziole i ludzie wspierający nazioli" nie jest o tobie.
    >>
    >> Idziesz kolejny raz, i kolejny - premedytacja. Tu nie ma mowy o braku
    >> świadomości tego, w czym bierzesz udział.
    >>
    >> Jakoś trudno mi uwierzyć, że co roku, ta większość "zwykłych ludzi", to
    >> byli inni ludzie w każdym roku, którzy tylko przyszli popatrzeć, z
    >> ciekawości, pierwszy i ostatni raz.
    >
    > Nie ma jakiejś alternatywy? To jest zawsze jedna manifestacja/marsz, że
    > trzeba iść w wiadomej grupie?

    W zasadzie nie ma. 11.11 jest jeden, demonstracji może i może być
    więcej, ale ta największa. No chyba, ze chcesz w jakiejs
    kontrmanifestacji :-)

    Tylko jeszcze ... to jest kupa ludzi. Wiec nie wiem czy to traktować
    jako "wiadomą grupę".
    Podgrupek tam pewnie sporo. I sporo indywidualistów.

    J.




  • 329. Data: 2024-06-11 14:16:45
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 11 Jun 2024 00:38:37 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 10.06.2024 o 18:11, Shrek pisze:
    >> W dniu 10.06.2024 o 09:13, Kviat pisze:
    >>>> czy jesteś salonową opozycją, ale jak ja łażę to prawie zawsze
    >>>> pojawiają się tam ludzie z którymi wolałbym nie mieć doczynienia i
    >>>> hasła z którymi wolałbym się nie identyfikować.
    >>>
    >>> Podaj przykład.
    >>
    >>> Jakież to hasła, z którymi wolałbyś się nie identyfikować, można bez
    >>> spięcia w zwojach mózgowych zestawić porównywalnie z hasłami nazioli?
    >>> I którą demonstrację ci ludzie organizowali, do której się przyłączyłeś.
    >>
    >> Aborcja na życzenie, feministki, cały temat LGBTQ
    >
    > <sarkazm>Rzeczywiście. Można porównać z hasłami nazioli.</sarkazm>
    >
    > Naziole krzyczą: jebać pedałów, pedały do gazu. Czy coś w tym stylu.

    A krzyczą? W szczególnosci "pedały do gazu"?

    > LGBTQ: chcemy mieć równe prawa,

    Przeciez maja równe. Z wyjątkiem homo małżenstw, których hetero tez
    nie mogą zawierać :-)

    > przecz z faszyzmem (to chyba dobrze? czy nie?).

    No nie wiem, bo jak wprowadzimy zwalczanie faszystów, to w czym to
    lepsze od zwalczania antyfaszystów. Albo komunistów. Albo socjalistów.
    Albo katolików. Albo ateistów :-)

    > To po chuj tam szedłeś, skoro wiedziałeś, że organizuje to ktoś, z kim
    > się nie zgadasz?
    > Homoseksualiści zapraszali cię na swoją demonstrację, a ty stwierdziłeś
    > "nie lubię LGBTQ, ale chuj tam, pójdę, pokrzyczę razem z nimi na pis"?
    > Tak było?

    Pokrzyczec na PiS warto. Nawet, jak inne poglądy ma się rozbieżne :-)

    >> Jak widzisz trochę się zebrało a nie przeszkadzało mi to jebać
    >> pis razem z kodem
    >
    > Pogubiłem się. No to razem z kodem, czy z jakąś aborcją na życzenie?
    > To kto to był organizatorem? Jakaś "aborcja na życzenie", czy kod?
    > Może ci się pomyliło i to te "aborcje na życzenie" przyłączyły się do
    > organizowanej imprezy przez kod?

    To sie przeplatało trochę. Widac nie tylko Shrek tak ma, że chodzi na
    manifestacje, gdzie nie ze wszytkimi hasłami głównego organizatora się
    zgadza :-)

    > Próbowałem wygooglać pod hasłem "organizacja demonstracji przez aborcję
    > na życzenie", ale nie pomogło.

    Bo chyba nie ma takiej organizacji/stowarzyszenia, itp.

    Ale masz np
    https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,305705
    92,ostatni-dzwonek-w-sprawie-aborcji-protest-wraca-n
    a-ulice-warszawy.html

    >> (którego szefem okazał się typ co polasił się na marne
    >> kilkadziesiąt tysi w lewych fakturach żeby zdefraudować kasę ze
    >> zbiórek)
    >
    > Fakt. Niezła wtopa. Ale on się z tym krył, więc trudno mieć do ludzi
    > pretensje, że nie wiedzieli dopóki szambo nie wybiło.

    Jak to zwykle - nie wszystkim się warto chwalić :-)

    > Bąkiewicz się nie krył z tym, czym się zajmuje i co sobą reprezentuje.
    > Wręcz przeciwnie.
    > Nie nie uważasz, że to raczej chybiona analogia?

    A czym sie zajmuje?

    > No jasne, przepierdzenie kilku tysi zasługuje na potępienie, ale jak to
    > porównać przepierdzeniem nastu milionów i jawnym nawoływaniem do
    > przemocy i pochwalaniem przemocy?
    > https://oko.press/miliony-dla-nacjonalistow-ujawniam
    y

    A kogo popiera obecna władza? Czy popierała, jak poprzednio była
    władzą?

    Ale ale ... masz tam np podane 4 nazwiska, do Panfila zarzuty są
    sformułowane, a reszta ...
    -Pawła Zanina, b. skarbnika Młodzieży Wszechpolskiej;
    -Martę Cywińską, kandydatkę Ruchu Narodowego do europarlamentu, b.
    działaczkę Młodzieży Wszechpolskiej;
    -Patrycję Kuźniarz, byłą członkinię Młodzieży Wszechpolskiej;

    Taki to zarzut.

    > Z litości nie wspomnę, że ludzie heteronormatywni, którzy chodzą i
    > wspierają demonstracje LGBT nie chodzą tam, bo interesuje ich kto i co
    > sobie wkłada, lecz dlatego, bo uważają, że to też ludzie. Wiem, bo
    > byłem. Raz, trochę przez przypadek, ale byłem i się tego nie wstydzę.
    > I nie przeszkadza mi, że jakieś prawackie media pierdolą, że na
    > demonstrachach gejów chodzą geje i wspierający gejów.
    > A jak będzie potrzeba i naziole dalej będą gnębić gejów, to pójdę
    > jeszcze raz.
    >
    > Taka mała, subtelna, lecz niezwykle istotna różnica.

    A jak geje zaczną gnębić nazioli, to co zrobisz ? :-)

    > W przeciwieństwie do tych, którzy chodzą i wspierają naziolskie
    > demonstracje. A potem się tego wstydzą i płaczą jak dzieci, że ich
    > wyzywają od nazioli i miłośników nazioli.
    > I w sumie słusznie. Bo powinni się tego wstydzić.

    A jak nie płaczą, tylko tłumaczą z pałą w ręku ? :-)

    >> Nie ciapatych jako takich a ich kultury. Tak - przyznaję że mam pewne
    >> zastrzeżenia co do traktowania tam kobiet, systemu kastowego i ogólnie
    >> podejścia do kwestii... porządku i higieny.
    >
    > Ja też mam zastrzeżenia co do traktowania kobiet i ogólnie podejścia do
    > kwestii... porządku i higieny. Ale jak wsiadam czasem do komunikacji
    > miejskiej, to nie potrafię węchem rozpoznać koloru skóry.
    > Może w Polsce nie ma systemu kastowego, ale co do traktowania kobiet, to
    > wystarczy poczytać wypowiedzi konfederastów i statystyki przemocy.
    > Zalecane jest również branie udziału w marszach organizowanych przez
    > naziołków, na bank sytuacja kobiet się polepszy.

    Ale tam sporo kobiet chodzi :-)

    >> Z ciekawości - lubisz tradycyjnych romów - nie miałbyś nic przeciwko
    >> jakby akurat pod twoim oknem urządzili sobie koczowisko?
    > To zależy.
    > Gdyby zachowywali się jak polscy żule, to pewnie maiłbym coś przeciwko.
    > Romowie nie mają monopolu na urządzanie koczowisk. A w tajemnicy ci
    > powiem, że nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem jakieś romskie
    > koczowisko,

    Bo ich komunistyczna władza troche przerobiła, i mało ich.
    Ale przyjechali nowi.

    Ale ale ... od twoich działań i opinii będzie zależeć, czy ich będzie
    mniej czy więcej - i co Ty na to ?
    Pomóc, przegonić, nic nie robić ?

    > za to w tym samym okresie widziałem od zajebania koczowisk
    > polskich. Nie przyglądałem się aż tak uważnie żeby zauważyć jak traktują
    > kobiety, za to porządek i higienę było widać na pierwszy rzut oka.

    Jak to na koczowisku. trudno o higienę, porządek itp.

    Ale gdzieś ty takie koczowiska widział, i coś ty tam robił ?

    J.


  • 330. Data: 2024-06-11 14:44:53
    Temat: Re: Likwidujem CBA i powołujem Centralne Biuro Zwalczania Korupcji
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 11.06.2024 o 04:07, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-06-10, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    >> Raz poszedłeś z ciekawości - trudno. Pomyłka, zdarza się. Wyciągasz
    >> wnioski i kolejny raz nie idziesz.
    >> Tym bardziej wiesz, że relacja: "w marszu organizowanym przez nazioli
    >> wzięli udział naziole i ludzie wspierający nazioli" nie jest o tobie.
    >>
    >> Idziesz kolejny raz, i kolejny - premedytacja. Tu nie ma mowy o braku
    >> świadomości tego, w czym bierzesz udział.
    >>
    >> Jakoś trudno mi uwierzyć, że co roku, ta większość "zwykłych ludzi", to
    >> byli inni ludzie w każdym roku, którzy tylko przyszli popatrzeć, z
    >> ciekawości, pierwszy i ostatni raz.
    >
    > Nie ma jakiejś alternatywy? To jest zawsze jedna manifestacja/marsz, że
    > trzeba iść w wiadomej grupie?

    Oczywiście, że jest.
    Możesz świętować samemu, albo ze znajomymi. I ich znajomymi...
    W większej lub mniejszej grupie. Przecież nie ma zakazu.

    Przyjęcie zaproszenia od nazioli na imprezę zorganizowaną przez nazioli,
    to najgorsza z możliwych opcji.

    Ja rozumiem, że większy tłum pokazuje "moc" świętowania, czy
    demonstrowania. Ludzie mają większe poczucie wspólnoty i takie tam. I to
    ma sens, gdy demonstrujesz z ludźmi, z którymi masz coś wspólnego,
    rośnie siła przebicia idei, którą ci ludzie reprezentują.
    Przecież wiadomo o co chodzi...

    Ale jeśli to robisz z ludźmi z którymi się nie zgadzasz (i to na
    poziomie podstawowym, wręcz "genetycznym") i na zaproszenie tych ludzi,
    to biorąc w tym udział reprezentujesz ludzi, z którymi się nie zgadzasz.
    To zwiększa ich "moc" demonstrowania, ich siłę ich idei. To efekt wręcz
    przeciwny do oczekiwanego przez takiego uczestnika.

    Gdzie jest sens takiego postępowania?

    Słowa bym nie powiedział, gdyby organizatorami nie byli naziole, lecz
    naziole by się przyłączyli. I to wbrew woli organizatora. Policja
    powinna wykonać swoje obowiązki, pogonić i tyle.

    Pis (rząd) tak rozjebał ten kraj, że musiał zrezygnować z organizacji
    tego święta państwowego. Bo jak to? Nie zaprosić nazioli? No to się
    obrażą - to częściowo ich elektorat, pewnie ten mniej naziolski, bo nie
    hajluje i nie wyprawia urodzin w lesie, ale też chętnie pedałów do gazu
    by wysłał.
    Zaprosić? No to jaki przekaz w świat pójdzie? Że polski rząd zaprasza
    nazioli na obchody święta państwowego? I to jeszcze takiego święta?

    No to olali, a niszę zagospodarowali naziole (oczywiście z dużym,
    kilkunastomilionowym wsparciem po cichu).

    Opozycji, czy zwykłym ludziom, się nie chciało zorganizować (albo bez
    wsparcia finansowego stwierdzili, że nie dadzą rady, bo na takie
    wsparcie liczyć nie mogli).
    Wyszło jak wyszło.
    Przeczekać, świętować po swojemu. Kiedyś jeszcze będzie normalnie.

    Od nie brania udziału w demonstracji zorganizowanej przez nazioli świat
    się nie zawali, więc kompletnie nie rozumiem takiej argumentacji: "nie
    jestem naziolem, nie lubię nazioli ani ich nie wspieram, ale wezmę
    udział w marszu zorganizowanym przez nazioli".

    Przecież nie ma na czole napisane "nie jestem naziolem".

    Naziole szczycą się frekwencją - zobaczcie jak dużo osób przyszło na
    _NASZ_ marsz, jak duże mamy poparcie!
    A opozycyjne media relacjonują, że w marszu brały udział naziole i
    ludzie wspierający nazioli. I nie ma w tym kłamstwa, bo mają rację.

    Pozdrawiam
    Piotr

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34 ... 40 ... 44


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1