O co chodzi z zawiadomieniem obajtka? Cała policja go szuka żeby
zawiadomienie wręczyć i znów policję wyprzedza jakiś pieprzony pismak na
festynie;) To jak jego nie mogą znaleźć to rzeczywiście jak mają szukać
zaginionych czy żuli co zajebali moto i siedzą na drugi dzień w miejscu
zajebania:P

Czemu nie można jak do areczka - na adres zameldowania i po dwóch
tygodniach doręczone?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 27.05.2024 o 19:40, Shrek pisze:
>
> Czemu nie można jak do areczka - na adres zameldowania i po dwóch
> tygodniach doręczone?
Bo to nie ten kodeks.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

Dnia Mon, 27 May 2024 20:10:48 +0200, _Master_ napisał(a):




--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 27.05.2024 o 20:43, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 27.05.2024 o 19:40, Shrek pisze:
>>
>> Czemu nie można jak do areczka - na adres zameldowania i po dwóch
>> tygodniach doręczone?
> Bo to nie ten kodeks.

A jednak:

Do postępowania w sprawach wzywania oraz przesłuchiwania osób wezwanych
przez komisję oraz zwalniania ich z obowiązku zachowania tajemnicy w
zakresie nieuregulowanym w niniejszej ustawie stosuje się odpowiednio
przepisy Kodeksu postępowania karnego dotyczące w tym zakresie świadków.

Więc o co biega i czemu biedna policjany od czterech dni szukaja obajtka
po kraju a jakiś pieprzony pismak robi porutę policji i go znajduje na
festynie wyborczym?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 27.05.2024 o 20:51, Shrek pisze:
>>> Czemu nie można jak do areczka - na adres zameldowania i po dwóch
>>> tygodniach doręczone?
>> Bo to nie ten kodeks.
> A jednak:
> Do postępowania w sprawach wzywania oraz przesłuchiwania osób wezwanych
> przez komisję oraz zwalniania ich z obowiązku zachowania tajemnicy w
> zakresie nieuregulowanym w niniejszej ustawie stosuje się odpowiednio
> przepisy Kodeksu postępowania karnego dotyczące w tym zakresie świadków.
> Więc o co biega i czemu biedna policjany od czterech dni szukaja obajtka
> po kraju a jakiś pieprzony pismak robi porutę policji i go znajduje na
> festynie wyborczym?

Bo to nie ten kodeks. Domniemanie doręczenia jest w art. 44§4 kpa i
131(1)§2 kpc. Zaś w kpk mamy art. 117§2 kpk i jeśli brak dowodu
doręczenia, to nie jest doręczone.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 27.05.2024 o 21:19, Robert Tomasik pisze:

> Bo to nie ten kodeks. Domniemanie doręczenia jest w art. 44§4 kpa i
> 131(1)§2 kpc. Zaś w kpk mamy art. 117§2 kpk i jeśli brak dowodu
> doręczenia, to nie jest doręczone.

raczej art 133

§ 2.
O pozostawieniu pisma w myśl § 1 doręczający umieszcza zawiadomienie w
skrzynce do doręczania korespondencji bądź na drzwiach mieszkania
adresata lub w innym widocznym miejscu ze wskazaniem, gdzie i kiedy
pismo pozostawiono oraz że należy je odebrać w ciągu 7 dni; w razie
bezskutecznego upływu tego terminu, należy czynność zawiadomienia
powtórzyć jeden raz. W razie dokonania tych czynności pismo uznaje się
za doręczone.

Więc jeszcze raz zapytam - co to za szopka z tym obajtkiem? Za późno
wysłali żeby przed wyborami wezwać.

PS - no i w sumie doręczenie zastępcze pocztą to dopiero jak osobiście
się nie udaje - do mnie nigdy żaden urzędnik sądowy się osobiście nie
dobijał, zawsze pocztą;)


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Dnia Tue, 28 May 2024 04:52:41 +0200, A. Filip napisał(a):




--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 27.05.2024 o 21:35, Shrek pisze:
>
> Więc jeszcze raz zapytam - co to za szopka z tym obajtkiem?

Prawnie Ci już wyjaśniłem. A teraz spróbuję zdroworozsądkowo. Oczekiwał
byś stawienia się świadka na wezwanie, którego nie odebrał? Nawet, gdyby
w ustawie pisało, że należy to uznać za skutecznie doręczone.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 27.05.2024 o 20:51, Shrek pisze:
>
> Więc o co biega i czemu biedna policjany od czterech dni szukaja obajtka
> po kraju a jakiś pieprzony pismak robi porutę policji i go znajduje na
> festynie wyborczym?

Zdroworozsądkowo, to po prostu z tego powodu, że dostali takie
polecenie. Doręczanie przez dzielnicowych wezwań, to nie jest jakaś
"technologia NASA" i jeśli świadek nie odbiera wezwania pod adresem
zameldowania, to często idzie dzielnicowy i ustala, gdzie on jest, a
jeśli znajdzie, to doręcza wezwanie.

Jak napiszą kilka notatek, ze nie wiadomo, gdzie jest, to komisja ogłosi
poszukiwania celem ustalenia miejsca pobytu. W praktyce polega to na
tym, że jak się już znajdzie poszukiwanego, to pisze oświadczenie, gdzie
będzie odbierał wezwania. Jak wówczas nie będzie odbierał, albo stawiał
się na wezwania, to kolejnym krokiem jest postanowienie o zatrzymaniu i
doprowadzeniu do organu.
--
(~) Robert Tomasik

do góry