eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 11. Data: 2007-07-19 12:09:42
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 19 Jul 2007 12:39:35 +0200, garmul napisał(a):

    > Gość - student, zapewne nie ma żadnego majątku. Proces cywilny to wyrzucenie
    > kasy w błoto (opłaty sądowe+komornik).

    Teraz nie ma - ale może później będzie miał.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 12. Data: 2007-07-19 12:12:01
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: "p." <x...@x...com>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:f7njpt$lb3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Liwiusz pisze:
    >
    >>
    >>> Bo jeśli to nie jest firmanctwo, to może ktoś z grupowiczów wyjaśni
    >>> co innego ma się kryć pod tą nazwą?
    >>
    >>
    >> A jaki paragraf jest na to?
    >>
    >
    > art. 55 kks.

    Tylko że jest mały problem, dzisiaj nawet rozmawiałem w tej sprawie z US.
    Firmanctwo jest wtedy, kiedy ma miejsce jakieś uszczuplenie podatkowe.
    Jezeli jest tak jak w moim przypadku (opisanym w innym poscie), czyli mamy
    osobę z załozenia "niewypłacalną" i drugą osobę nieoficjalnie zarządzającą
    firmą
    to nie jest to firmanctwo w rozumieniu art. 93 § 1 u.k.s. i art. 55 § 1
    k.k.s
    W przypadku opisanym przez komo303 jest jeszcze pełnomocnictwo, wiec
    o firmanctwie nie moze być mowy.

    Może ktoś ma pomysł jaki bat na niewypłacalnego dłużnika słupa ?
    Na razie mogę złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia
    przestepstwa wyłudzenia. Wiem że u komornika jest
    kilkanascie innych wniosków egzekucyjnych, stąd wniosek że mogły
    być zaciagane zobowiązania ze swiadomoscią braku mozliwosci ich spłaty.
    Pytanie jednak jak dobrać się do mocodawcy, bo słup jak pisałem
    jest niewypłacalny.
    pozdrawiam
    p.



  • 13. Data: 2007-07-19 12:27:27
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    p. pisze:

    > W przypadku opisanym przez komo303 jest jeszcze pełnomocnictwo, wiec
    > o firmanctwie nie moze być mowy.

    Nikt nie twierdził że tu jest firmanctwo. To było pytanie uboczne.

    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 14. Data: 2007-07-19 12:38:39
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna
    Od: "Monika Kowalik" <k...@N...gazeta.pl>


    >
    > w razie W sluze pomoca
    >
    Wielkie dzięki
    >

    Co do mienia ruchomego jego firmy to obawiam się, że wszystko co było na niego
    zostało już dawno zabezpieczone. Jak wspomniałam podobny proces przeciw tej
    firmie toczy się w innej miejscowości i w ogóle nie wiedziałabym o tym gdyby
    nie nieoficjalne podpowiedzi kolegi policjanta. Pomijam fakt, że na maksa
    zniechęcano męża do złożenia zeznań sugerując, że jest to bez sensu i nikt na
    policji nie wspomniał, że jest więcej poszkodowanych w tej sprawie (a było ich
    całkiem sporo). Podejrzewam, że większość dała się odesłać z kwitkiem.

    Macie rację - namówię męża na to postępowanie nakazujące zapłatę - problem w
    tym, że jako student nie ma zapewne nic...

    Czy w sytuacji kiedy rodzice jego byli pełnomocnikami prowadzonej przez niego
    firmy ponoszą jakąś odpowiedzialność finansową - tzn. ich majątek.

    Czy w momencie kiedy dostaliśmy już zawiadomienie o umorzeniu śledztwa (jak
    wspomniałam złożyliśmy zażalenie) - jest możliwość wglądu do akt sprawy?

    A w ogóle bardzo dziękuję za wszelkie porady.
    Tak na prawdę jak wspomniałam stroną jest mąż, ponieważ to on figuruje pod
    umową. Natomiast jak to w małżeństwie - kasa jest wspólna, więc i wspólne
    interesy. Mąż najchętniej machnąłby ręką (na tym etapie). A mnie ciężko żyć z
    myślą, że ktoś mnie okradł (i nie tylko mnie) w biały dzień, nic mu nie można
    zrobić. A przechodząc ulicą w moim mieście pewnie mi się w twarz roześmieje.
    Wrrrr!

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 15. Data: 2007-07-19 12:41:52
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna
    Od: "Monika Kowalik" <k...@N...gazeta.pl>


    > od tego, czy prokuratura postąpiła słusznie). Natomiast po sprawie cywilnej
    > facet nie będzie miał wyjścia - albo zrobi te drzwi (i to bez dalszego
    > ściemniania i ociągania), albo komornik zlicytuje mu auto czy inny telewizor.

    drzwi już dawno zrobione - były to drzwi wejściowe do budynku. Wprowadziliśmy
    się - dłużej czekać nie mogliśmy ...


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2007-07-19 13:20:28
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna
    Od: "Monika Kowalik" <k...@N...gazeta.pl>

    Mam jeszcze pytanie co do postępowania nakazowego czy kwit jakim jest rachunek
    o przyjęciu zaliczki, umowa dot. zakupu i montażu drzwi, oświadczenie osoby
    upoważnionej przez właściciela dot. zobowiązania do spłaty długu, 2
    potwierdzenia pocztowe po 100 zł, które (przyszły) pozwany przesłał na mój
    adres (a właściwie jego mama), "ugodę" - maszynopis, w którym rzekomo pozwany
    opisując swoją sytuację zobowiązuje się do spłaty długu?

    Czy jest sens startować z takimi dokumentami?

    Czy powinnam wziąć adwokata czy też przy pomocy internetu i własnej chęci
    rozwiązania powyższego problemu jestem w stanie złożyć pozew z dużą szansą na
    pozytywny dla mnie wynik postępowania?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2007-07-19 13:38:16
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>

    On 2007-07-19 12:39, Krzysiek wrote:
    > sprawa karna może trwac długo, a nie wiadomo czy prokurator nadrzędny nad
    > tym który umorzy postepowanie, przychyli się do zażalenia,


    Od 12 lipca zażalenia rozpatruje wyłącznie sąd (bez prok. nadrzędnego).
    --
    Przemysław Płaskowicki
    Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
    patient from the influences under which he incurred the disorder.
    (Ambrose Bierce)


  • 18. Data: 2007-07-19 14:59:09
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: stern <s...@n...to>

    Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Thu, 19 Jul
    2007 13:09:44 +0200, garmul zeznał(a):

    > Poza tym uważam, że nie powinno być pobłażania dla takich praktyk -
    > bezkarność grozi rozwojem przestępczości.


    a państwo (znaczy my wszyscy) ma płacic za to, że inni nie dbają o swoje
    interesy?

    Ciekawym kto pierwszy zginie za pomysł, że od zgłoszenia zawiadomienia o
    przestępstwie się płaci? I kiedy to wprowadzą


  • 19. Data: 2007-07-19 16:04:37
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna
    Od: "p." <x...@x...com>


    Użytkownik "Monika Kowalik" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:f7noes$3aa$1@inews.gazeta.pl...
    > Mam jeszcze pytanie co do postępowania nakazowego czy kwit jakim jest
    > rachunek
    > o przyjęciu zaliczki, umowa dot. zakupu i montażu drzwi, oświadczenie
    > osoby
    > upoważnionej przez właściciela dot. zobowiązania do spłaty długu, 2
    > potwierdzenia pocztowe po 100 zł, które (przyszły) pozwany przesłał na mój
    > adres (a właściwie jego mama), "ugodę" - maszynopis, w którym rzekomo
    > pozwany
    > opisując swoją sytuację zobowiązuje się do spłaty długu?
    >
    > Czy jest sens startować z takimi dokumentami?
    >
    > Czy powinnam wziąć adwokata czy też przy pomocy internetu i własnej chęci
    > rozwiązania powyższego problemu jestem w stanie złożyć pozew z dużą szansą
    > na
    > pozytywny dla mnie wynik postępowania?

    Oczywiście - bez problemu.
    Pobierz formularz i wypełnij. To bardzo proste.
    Problemy zaczynają się w momencie jak komornik nie ma z czego ściagnąć.
    Z tego co piszesz to sprawa jest oczywista, więc sprzeciwu pewnie nie
    będzie.
    pozdrawiam
    p.



  • 20. Data: 2007-07-19 16:06:47
    Temat: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Od: "p." <x...@x...com>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:f7nld0$d1$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > p. pisze:
    >
    >> W przypadku opisanym przez komo303 jest jeszcze pełnomocnictwo, wiec
    >> o firmanctwie nie moze być mowy.
    >
    > Nikt nie twierdził że tu jest firmanctwo. To było pytanie uboczne.

    ...ale pytał, więc korzystając z dziwnego zbiegu okoliczności że
    dzisiaj rozmawiałem na ten temat z pracownikiem US odpowiedziałem.
    pozdrawiam
    p.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1