Witam,

Mam taki problem:
Corka poszla do pracy jako kelnerka, aby zarobic na wakacje. Pracowala w
sumie 20 godzin. Wlasciciel interesu wczoraj wieczorem powiedzial jej,
pracuje "do przyuczenia" w zwiazku z czym - za darmo, bo nie zaplaci.

Oczywiscie - wszystko na gebe. Czy mozna cos tym zrobic? Jest jakas szansa?

Juz nie chodzi o same pieniadze ale o demoralizacje mlodych (corka juz nie
chce isc w ogole do pracy, bo twierdzi, ze za darmo robic nie bedzie a
wszyscy to zlodzieje)

Przeciez to jest zwykle oszustwo i wg mnie wyludzenie pracy.

Mrqs

do góry

> Corka poszla do pracy jako kelnerka, aby zarobic na wakacje. Pracowala w
> sumie 20 godzin. Wlasciciel interesu wczoraj wieczorem powiedzial jej,
> pracuje "do przyuczenia" w zwiazku z czym - za darmo, bo nie zaplaci.
>
> Oczywiscie - wszystko na gebe. Czy mozna cos tym zrobic? Jest jakas szansa?

Normalnie wystartuj do Inspekcji Pracy ..

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

do góry

Dnia 19-07-2007 o 10:35:29 Mrqs <m...@a...pl> napisał(a):

> Juz nie chodzi o same pieniadze ale o demoralizacje mlodych (corka juz
> nie chce isc w ogole do pracy, bo twierdzi, ze za darmo robic nie bedzie
> a wszyscy to zlodzieje)

Wyrobic sobie NIP i podpisywac umowy. Druga opcja to nagrywanie
wszystkiego "na gebe". A po fakcie to wlasnie inspekcja pracy.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Użytkownik "Mrqs" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:f7n7qm$m7k$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Mam taki problem:
> Corka poszla do pracy jako kelnerka, aby zarobic na wakacje. Pracowala w
> sumie 20 godzin. Wlasciciel interesu wczoraj wieczorem powiedzial jej,
> pracuje "do przyuczenia" w zwiazku z czym - za darmo, bo nie zaplaci.
>
> Oczywiscie - wszystko na gebe. Czy mozna cos tym zrobic? Jest jakas
> szansa?
>
> Juz nie chodzi o same pieniadze ale o demoralizacje mlodych (corka juz nie
> chce isc w ogole do pracy, bo twierdzi, ze za darmo robic nie bedzie a
> wszyscy to zlodzieje)
>
> Przeciez to jest zwykle oszustwo i wg mnie wyludzenie pracy.
>
> Mrqs
>

witam!

proponuję zrobić tak:
zawiadomić Inspekcję Pracy aby przyszli w ten i ten dzien, np. jutro, a sama
niech córka idzie do pracy i wtedy inspektorzy wpadna z nienacka i nie
bedzie mogl gosciu nic zrobic, np. nagle przyniesc gotowa umowe, czy tez
akta pracy córki; zawsze jest szansa na złapanie na goracym uczynku a wtedy
gwarantowane ze sprawa trafi także do prokuratury, która może uznac czyn za
przestepstwo z art.218kk - złośliwe naruszania praw pracownika wynikających
ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego - samo przystąpienie przez
córkę do pracy w okreslonych przez gościa godzinach, na zasadzie
podporzadkowania, czyni taką sytuacją stosukiem pracy

pzdr
krzysiek

do góry

Dnia Thu, 19 Jul 2007 10:35:29 +0200, Mrqs napisał(a):

> Oczywiscie - wszystko na gebe. Czy mozna cos tym zrobic? Jest jakas szansa?

W tym przypadku brak umowy działa na niekorzyść pracodawcy, bo to on będzie
musiał udowodnić przed sądem pracy że nie musi jej płacić. Ona łatwo
udowodni że pracowała, a skoro pracowała to należy się jej zapłata.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Dziekuje wszystkim za pomoc.

Bedzie Inspekcja Pracy.

Mrqs

do góry

Mrqs wrote:
> Dziekuje wszystkim za pomoc.
>
> Bedzie Inspekcja Pracy.

A potem nie omieszkaj dać znać, jak poszło i co to była za "firma" i
gdzie :)

(ale już po finale, żeby ktoś nie ostrzegł)

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:o4i4n4-mb5.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Mrqs wrote:
>> Dziekuje wszystkim za pomoc.
>>
>> Bedzie Inspekcja Pracy.
>
> A potem nie omieszkaj dać znać, jak poszło i co to była za "firma" i
> gdzie :)
>
> (ale już po finale, żeby ktoś nie ostrzegł)

Postaram sie :)

Mrqs

do góry

Dnia Thu, 19 Jul 2007 13:26:52 +0200, Mrqs napisał(a):

> Dziekuje wszystkim za pomoc.
>
> Bedzie Inspekcja Pracy.
>
> Mrqs

Czy córka była zarejestrowana w PUP? Bardzo możliwe, że tak. Czy zgłosiła
podjęcie pracy, lub wykreśliła się z jakiegoś powodu? Jeśli tak, to ok.
Jeśli nie to uważaj, żeby jej nie narobić problemów.
A tak przy okazji... Od 1 lipca Wydział spraw społecznych przy urzędzie
marszałkowskim zajmujący się kontrolą legalności zatrudnienia został
przeniesiony do PIP. Tzn. nie wiem, czy cały wydział został zlikwidowany,
czy tylko część działań i ludzie zajmujący się tą tematyką. I teraz PIP
kontroluje legalność zatrudnienia. I wielkość kar znacznie się zwiększyła.

3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl

do góry