W dniu 03.02.2022 o 19:56, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 03.02.2022 o 16:21, Kviat pisze:
>>>>> O ile zgadzam się z tym, że motywem była nienawiść do Żydów, to nadal
>>>>> sprzeciwiam się nazywaniem tego nienawiścią rasową. To była nienawiść
>>>>> religijna.
>>>> Ale ateistów i konwertytów z judaizmu A.H. mordował tak samo.
>>> Co potwierdza moją tezę, że wyznanie ofiar nie miało większego
>>> znaczenia.
>> "O ile zgadzam się z tym, że motywem była nienawiść do Żydów, to nadal
>> sprzeciwiam się nazywaniem tego nienawiścią rasową. To była nienawiść
>> religijna."
>> To to jak w końcu? Wyznanie nie miało większego znaczenia, czy była to
>> nienawiść religijna?
>
> Przeczytaj, coś sam napisał i jak nadal będziesz miał wątpliwości co do
> mojego stanowiska, to spróbuj jakoś tak zadać pytanie, bym zrozumiał, w
> czym masz problem.

Najpierw musiałbyś zrozumieć sam siebie, dlaczego w jednym zdaniu coś
piszesz, a w kolejnym sam sobie przeczysz.

Jeszcze raz, bo widzę, że znowu nie nadążasz nawet za własnymi myślami:

"Co potwierdza moją tezę, że wyznanie ofiar nie miało większego
znaczenia."

"To była nienawiść religijna."

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 03.02.2022 o 20:11, A. Filip pisze:
> To że nie jest źródłem wykładni znaczy że ją można/należy opierdalać
> w trybie "wielkie halo" choćby na słabych podstawach?

Nie. Oczywiście ma prawo mieć swoje zdanie.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 03.02.2022 o 20:20, A. Filip pisze:
>>> Ale co - mordowanie dla samego mordowania?
>> Może Cię to zaskoczy, ale cel morderstwa ma tak jakby dla mnie wtórne
>> i nieistotne znaczenie. Trzeba być psychicznym, by wpaść na pomysł
>> wymordowania kilku milionów ludzi tylko z tego powodu, ze są potomkami
>> wyznawców jakiejś tam religii. Pobudki, którymi kieruje się osoba
>> chora psychicznie nie są do zrozumienia dla większości.
> Adolf H. wymordował osobiście czy za pomocą państwa Niemieckiego?
>
> Gdyby wymordował osobiście i własnoręcznie przyznałbym ci 100% racji.
> Gdy wymordowało państwo Niemieckie pod jego przewodem (bardzo
> zorganizowane grupy wielu+ osób) rację masz "śladową" IMHO.

Oczywiście masz rację. Wprowadzenie do historii Hitlerowców, którzy
czasem są przedstawiani jako coś innego od Niemców, to oczywiście jakaś
paranoja. Niektórzy próbują do historii Niemiec wprowadzać jakąś nację,
która przyleciała tam w UFO, narozrabiała i uciekła.

Inna sprawa, że pewnie nie wszyscy Niemcy popierali pomysł mordowania
kogokolwiek, a pewnie spora część w ogóle nie miała zielonego pojęcia w
czasie wojny, że ktoś wybudował "fabryki śmierci". Czymkolwiek było
umieranie ludzi w obozach pracy, a czymkolwiek pomysł ich masowego
mordowania.

I oczywiście masz racje, ze pomawianie o to Hitlera jest sporym
uproszczeniem i za te zbrodnie ponosi winę wielu ludzi. W większości
obywateli Niemiec, ale nie tylko. Podobnie, jak Stalin też pewnie sam
osobiście nikogo nie zabił.

> Jak wolisz "Liczy się co Niemcy (milionami) kupili że Holocaust
> przeprowadzili".

Możesz jakoś przystępniej wyjaśnić ten pogląd? Chodzi Ci o środki
finansowe zrabowane Żydom? Czy to jakaś przenośnia, że Niemcy
(obywatele) "kupili" bajkę Hitlera o swoim wyższym pochodzeniu?


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 03.02.2022 o 20:47, Kviat pisze:
>> Może Cię to zaskoczy, ale cel morderstwa ma tak jakby dla mnie wtórne
>> i nieistotne znaczenie. Trzeba być psychicznym, by wpaść na pomysł
>> wymordowania kilku milionów ludzi tylko z tego powodu, ze są potomkami
>> wyznawców jakiejś tam religii.
> Z powodu, że byli podludźmi.

I to jest w Twej ocenie argument zasługujący na uwzględnienie?

> Mordowali również podludzi wierzących w inne religie, podludzi
> homoseksualnych, ateistów, upośledzonych. Hitler miał w dupie ich religie.
> Doskonale wiedział, że do zbrodni różnych ludzi pcha różna motywacja.
> Jednych motywował religią, innych nierównościami majątkowymi, jeszcze
> innych antykomunizmem. Ale fundamentem był podział na rasę nadludzi i
> podludzi, a nie jakaś tam religia. Żydzi raz byli przedstawiani jako
> masoni, innym razem jako komuniści, a jeszcze innym jako robactwo. Każdy
> głąb mógł sobie wybrać co mu pasowało.

Co jedynie świadczy o tym, ze logiki w tym żadnej nie można się dopatrzeć.

> W SS służyli również muzułmanie i jakoś Hitlerowi to nie przeszkadzało.

Pewnie Cię to zszokuje, ale służyli też Żydzi.
>
>> Pobudki, którymi kieruje się osoba chora psychicznie nie są do
>> zrozumienia dla większości.
> Ale są znane. Możesz się o nich dowiedzieć z podręczników historii zanim
> zaczniesz pisać głupoty w internecie.

Co nadal nie zmienia faktu, ze w mojej ocenie nie zasługują na
uwzględnienie.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 03.02.2022 o 20:56, Kviat pisze:
> Jeszcze raz, bo widzę, że znowu nie nadążasz nawet za własnymi myślami:
> "Co potwierdza moją tezę, że wyznanie ofiar nie miało większego
> znaczenia."
> "To była nienawiść religijna."

Odnoszę wrażenie, że nie zależy Ci na tym, bym zrozumiał, o co Ci
chodzi, więc może skończmy tę gałąź.

--
Robert Tomasik

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 03.02.2022 o 20:20, A. Filip pisze:
>> [...]
>> Jak wolisz "Liczy się co Niemcy (milionami) kupili że Holocaust
>> przeprowadzili".
>
> Możesz jakoś przystępniej wyjaśnić ten pogląd? Chodzi Ci o środki
> finansowe zrabowane Żydom? Czy to jakaś przenośnia, że Niemcy
> (obywatele) "kupili" bajkę Hitlera o swoim wyższym pochodzeniu?

Kupić bajkę o swoim wyższym pochodzeniu to nie tak duży grzech dopóki z
tego mało co w praktyce wynika. Jak z tego wynikają *dla państwa*
*Niemieckiego* najpierw Ustawy Norymberskie (1935) a potem Holocaust
(1941) to już zupełnie co innego.
Za państwo Niemieckie naród Niemiecki odpowiada, nieprawdaż?

--
A. Filip
| Każde gówno źle pachnie. (Przysłowie polskie)

do góry

W dniu 03.02.2022 o 23:07, A. Filip pisze:
> Kupić bajkę o swoim wyższym pochodzeniu to nie tak duży grzech dopóki z
> tego mało co w praktyce wynika. Jak z tego wynikają*dla państwa*
> *Niemieckiego* najpierw Ustawy Norymberskie (1935) a potem Holocaust
> (1941) to już zupełnie co innego.
> Za państwo Niemieckie naród Niemiecki odpowiada, nieprawdaż?

Nie wiem, czy wiesz, co się z tym złotem ostatecznie stało. Nie jestem
znawcą tematu i rzucę tu tylko trochę plotkami. Spora część zapasu złota
wpadła w ręce USA. Na pograniczu dawnego NRD i RFN była taka wiocha. W
niej kopalnia, a w kopalni Hitlerowcy ukryli "skarb". Wioskę zajęli
Rosjanie, ale pewien niemiecki żołnierz Sprzedał Amerykanom informację.
Amerykanie powiedzieli Rosjanom, że maja plany zaminowania kopalni i
Rosjanie nieświadomi tego, co jest pod ziemią wpuścili ich. podobno
wywieźli jako zdobycz kilka wagonów złota. Magazyn widziałem osobiście
był spory. Czy było to kilka wagonów i czy akurat złota, to nie ręczę.

Chyląca się ku upadkowi Rzesza zdawała sobie sprawę, ze po przegranej
wojnie trzeba będzie jakoś "uciekać". Poukrywali masę depozytów. Ile
prawdy w depozytach w Dolnego Śląska, to nie potrafię ocenić, ale to, że
zginął cały pociąg jest faktem. Co chwilę ktoś go już prawie znajduje.
osobiście uważam, ze należy go szukać bardzo daleko na Wschodzie. Tak,
jak wywieziono przykładowo całą rudę Uranu.

Po wojnie Niemcy były zrujnowane, ale że Stalin się poróżnił z resztą
aliantów, to zaczęli się przebijać, która gospodarka lepsza. Niemcy
dostali masę kasy i od Rosjan, i od Amerykanów - by pokazać, kto lepszy.

Dla mnie to, co Hitler roił z Żydami przed wojną jest podobnym
działaniem, jak na terenach Austrii zabór majątków kościelnych. Tyle, ze
Cesarz nie mordował nikogo.

--
Robert Tomasik

do góry

On 2022-02-03, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
>> W dniu 03.02.2022 o 16:02, J.F pisze:
>>>> Czemu - Twoim zdaniem - powinna być jakimś autorytetem w dziedzinie ras
>>>> ludzi? Po prostu pytam, bo może wiesz przez przypadek.
>>> Patrz pierwszy post - cos tam powiedziala i stad afera.
>>> Gdyby nie byla znaną osobą, to by nikt nie zwrocil uwagi.
>>> Choc z takim nazwiskiem ... Żydówa jak nic:-)
>>
>> No więc nie widzę problemu w zwracaniu uwagi, ale wskazywanie jej jako
>> wykładni tematu, to już moim zdaniem sensu nie ma.
>
> To że nie jest źródłem wykładni znaczy że ją można/należy opierdalać
> w trybie "wielkie halo" choćby na słabych podstawach?
>
> Mnie najbardziej wkurwiło jak łałtorytety na miarę BBC "musiały"
> przyciąć jej wypowiedź. Dla mnie sporym kurewstwem jest opierdalanie
> nie za to co człowiek powiedział z cytowaniem "słowo w słowo" ale za to
> co się barwnie opisuje że powiedział. Wykręcić znaczenie po wyrwaniu z
> kontekstu byle pierdoła i partacz potrafi. *Dla mnie* kto "skraca" ten
> "może" kręcić.

A tak się stało?

--
Marcin

do góry

On 2022-02-03, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 03.02.2022 o 20:56, Kviat pisze:
>> Jeszcze raz, bo widzę, że znowu nie nadążasz nawet za własnymi myślami:
>> "Co potwierdza moją tezę, że wyznanie ofiar nie miało większego
>> znaczenia."
>> "To była nienawiść religijna."
>
> Odnoszę wrażenie, że nie zależy Ci na tym, bym zrozumiał, o co Ci
> chodzi, więc może skończmy tę gałąź.

Ale ja też nie jestem pewien czy rozumiem o czym mówisz. Chodzi Ci o
to, że to nie była według Ciebie nienawiść specyficznie do Judaizmu a do
wszystkich religii?

--
Marcin

do góry

On 2022-02-03, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 03 Feb 2022 04:56:18 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2022-02-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>>> W dniu 02.02.2022 o 23:30, Marcin Debowski pisze:
>>>> System rasowy nazistowskich Niemiec był podstawą Holokaustu jako element
>>>> starań nazistów o czystość rasową.
>>>
>>> Tu masz oczywiście rację, co nie mienia faktu, że pomysł był w założeniu
>>> kretyński. To, że Hitler myślał, ze Żydzi, to osobna rasa nie powinno
>>> być powodem do powielania tych dyrdymałów.
>>
>> Nikt nie powiela wyobrażeń Hitlera odnośnie Żydów będących odrębną rasą
>> - ponownie, to nie ma znaczenia.
>
> Jakies tam genetyczne badania nie potwierdzaja obecnie tej rasy?
> Oni sie trzymali razem i slabo mieszali.
> Czy tez moze lepiej - ci, co sie odmieszali, to teraz nie sa Żydami
> ...

Wydaje się, że to kwestia bardziej kultury niż rasy, jeśli nie wręcz
umowy społecznej: https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBydzi

"Wiele emocji i dyskusji wzbudza kwestia przynależności rasowej,
narodowościowej, a nawet antropologicznej Żydów. I tak np. dla żydów
ortodoksyjnych Żydem jest tylko osoba, która ma ortodoksyjną matkę lub
przeszła konwersję na judaizm. Za Żydów uważa się jednak wiele osób,
które nie są żydami ortodoksyjnymi. Kto jest Żydem (hebr.? ???? ?????)
jest pytaniem, na które nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż może
to być identyfikacja kulturowa, etniczna lub religijna. Wiele osób,
które uważają się z jakichś powodów za Żydów, nie jest uznawanych przez
inne grupy lub instytucje. Dotyczy to na przykład żydów reformowanych,
którzy nawet pomimo etnicznego pochodzenia żydowskiego czasem nie są
uznawani przez żydów ortodoksyjnych. Według prawa izraelskiego Żydem
jest osoba, która ma ortodoksyjną żydowską matkę, chociaż prawo do
obywatelstwa bez oficjalnego uznania takiej osoby za Żyda ma każda
osoba, która ma przynajmniej jednego dziadka, który był ortodoksyjnym
Żydem."

>> Liczy się to, że motywy jego działań
>> były oparte na nienawiści rasowej. Jakby miał pod ręką więcej arabów,
>> murzynów, chińczyków to też zapewne by ich chciał wytępić.
>
> Pewnie tak, choc akurat z Arabami Rzesza zyla dobrze - byc moze
> chwilowa zbieznosc interesow.
> Japonczykow tez nie chcial mordowac.
>
> A czym mu/im Zydzi podpadli ... chyba nie wiadomo.

Zapewne tym czym podpadają obecnym narodowcom i rozmaitym ich
ideologicznym odłamom. Czyli czym?

--
Marcin

do góry