eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2007-03-25 13:36:00
    Temat: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: Ludek Vasta <q...@X...onet.pl>

    Witam,

    tlumacze czasami jakies artykuly dla jednego wydawnictwa, ktore wydaje
    kilka czasopism. Teraz mi napisali, ze mam zawsze na fakture pisac
    nastepujaca formulke:

    *** [dokladny i caly cytat - copy&paste, bez nazwy wydawnictwa]

    autorskie prawa majątkowe do artykułu pt" ........................." w
    zakresie publikacji utworu we wszystkich pismach wydawanych przez
    wydawnictwo X, w wersji papierowej i elektronicznej, w
    sieci internet wraz z prawem do tłumaczenia na języki obce oraz
    egzemplarz utworu"

    *** [koniec cytatu]

    Szczerze mowiac, w ogole nie rozumiem, co tam jest napisane, bo moim
    zdaniem tam brakuje orzeczenia (czasownika). Poza tym nie wiem, co ma
    znaczyc to "oraz egzemplarz utworu". Ale z wydawnictwa przyszla
    odpowiedz, ze prawniczka mowi, ze sformulowanie jest OK. Ale ja wciaz
    nie rozumiem, co jest trescia. Czy moglby mi ktos wyjasnic, co ten tekst
    mowi?

    Ludek


  • 2. Data: 2007-03-25 13:57:50
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Ludek Vasta" <q...@X...onet.pl> wrote in message
    news:eu5trr$jm1$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > tlumacze czasami jakies artykuly dla jednego wydawnictwa, ktore wydaje
    > kilka czasopism. Teraz mi napisali, ze mam zawsze na fakture pisac
    > nastepujaca formulke:

    [ciach]

    Skoro to faktura to co się dziwisz.
    Czy jak kupujesz coś w sklepie to masz napisane na fakturze
    "towar", czy "sprzedaż towaru".

    Sprzedaje się przedmiot a nie czynność.
    Więc tutaj "sprzedajesz" autorskie prawa majątkowe do artykułu oraz
    egzemplarz artykułu.


    >
    > Szczerze mowiac, w ogole nie rozumiem, co tam jest napisane, bo moim
    > zdaniem tam brakuje orzeczenia (czasownika).

    Bo to nie jest zdanie.

    > Poza tym nie wiem, co ma znaczyc to "oraz egzemplarz utworu".

    tłumaczenie. Przecież jakość fizycznie muszą wejść w posiadanie tekstu, do
    którego sprzedajesz im prawa autorskie, więc oprócz praw sprzedajesz ten
    samo tłumaczenie.



    > Ale z wydawnictwa przyszla odpowiedz, ze prawniczka mowi, ze sformulowanie
    > jest OK.

    Bo jest.

    > Ale ja wciaz nie rozumiem, co jest trescia. Czy moglby mi ktos wyjasnic,
    > co ten tekst mowi?

    Dołóż sobie na początek.
    "Treścią faktury jest sprzedaż..." no i teraz dokończ.

    Treścią faktury jest przedaż praw autorskich do utworu i egzemplarza utworu.



  • 3. Data: 2007-03-25 23:05:12
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 25.03.2007 Ludek Vasta <q...@X...onet.pl> napisał/a:
    > tlumacze czasami jakies artykuly dla jednego wydawnictwa, ktore wydaje
    > kilka czasopism. Teraz mi napisali, ze mam zawsze na fakture pisac
    > nastepujaca formulke:
    > *** [dokladny i caly cytat - copy&paste, bez nazwy wydawnictwa]
    > Szczerze mowiac, w ogole nie rozumiem, co tam jest napisane, bo moim
    > zdaniem tam brakuje orzeczenia (czasownika). Poza tym nie wiem, co ma

    MZ zwykła analogia do kupna towaru. Faktura na zakup pomidora będzie
    głosiła: pomidor, 1szt. Też brak orzeczenia. Ty im w ich
    pojęciu/ujęciu/cokolwiek, sprzedajesz prawo do użytkowania tłumaczenia.

    > znaczyc to "oraz egzemplarz utworu". Ale z wydawnictwa przyszla
    > odpowiedz, ze prawniczka mowi, ze sformulowanie jest OK. Ale ja wciaz
    > nie rozumiem, co jest trescia. Czy moglby mi ktos wyjasnic, co ten tekst
    > mowi?

    Tekst mówi, że udzielasz im licencji (pozwolenia) na uzytkowanie
    tłumaczenia danego art. którego jesteś autorem, a zakres tej licencji
    obejmuje prawo do publikacji tam i tam, oraz dalszego jej tłumaczenia. To
    ostatnie (tłumaczenie) jest MZ sformułowane błędnie pod względem prawnym,
    ale to akurat wyłącznie ich problem. Co do "egzemplarza" to wydaje mi się,
    że jest to kaleki gramatycznie dodatek, oznaczający nic ponadto, że
    sprzedajesz im także jedną fizyczną kopię swojego tłumaczenia (czyli np.
    wydruk, lub płytę CD).

    --
    Marcin


  • 4. Data: 2007-03-26 06:23:44
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: Ludek Vasta <q...@X...onet.pl>

    witek napsal(a):
    >> tlumacze czasami jakies artykuly dla jednego wydawnictwa, ktore wydaje
    >> kilka czasopism. Teraz mi napisali, ze mam zawsze na fakture pisac
    >> nastepujaca formulke:
    >
    > [ciach]
    >
    > Skoro to faktura to co się dziwisz.
    > Czy jak kupujesz coś w sklepie to masz napisane na fakturze
    > "towar", czy "sprzedaż towaru".

    Aha! W ten sposob! Juz rozumiem. Zawsze bowiem bylo tak, ze pisalem
    "tlumaczenia artykulow X... 10 str. po Y zl = Y0 zl". Teraz zazyczyli
    sobie tego zestawienia slow, a ja nie zrozumialem, ze te kilka linijek
    ma zastapic jedna dotychczasowa linijke. Myslalem, ze to jakas uwaga
    dodatkowa do faktury.

    >> Poza tym nie wiem, co ma znaczyc to "oraz egzemplarz utworu".
    >
    > tłumaczenie. Przecież jakość fizycznie muszą wejść w posiadanie tekstu, do
    > którego sprzedajesz im prawa autorskie, więc oprócz praw sprzedajesz ten
    > samo tłumaczenie.

    Cala komunikacja jest droga e-mailowa, nie wiem, czy e-mail jest
    "egzemplarzem utworu".

    W kazdym razie dziekuje za obie odpowiedzi, ktore otrzymalem.

    Ludek


  • 5. Data: 2007-03-26 10:04:03
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał:

    > Tekst mówi, że udzielasz im licencji (pozwolenia) na uzytkowanie
    > tłumaczenia danego art. którego jesteś autorem, a zakres tej licencji
    > obejmuje prawo do publikacji tam i tam, oraz dalszego jej tłumaczenia.

    IMHO tekst mówi, że sprzedawane sa prawa majątkowe, a nie że udzielana
    jest licencja.

    > Co do "egzemplarza" to wydaje mi się, że jest to kaleki gramatycznie
    > dodatek, oznaczający nic ponadto, że sprzedajesz im także jedną
    > fizyczną kopię swojego tłumaczenia (czyli np. wydruk, lub płytę CD).

    Ten dodatek ma związek z Art. 52. 2. UoPA:
    "Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, przejście autorskich praw majątkowych
    nie powoduje przeniesienia na nabywcę własności egzemplarza utworu."

    Z tym, że jeśeli nie została podpisana odrębna umowa o przeniesienie praw
    majątkowych, pozostaje kwestią, czy faktura może być uznana za taką
    umowę (wymaganą przez Art. 53).

    Krystian


  • 6. Data: 2007-03-26 11:02:55
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Ludek Vasta" <q...@X...onet.pl> wrote in message
    news:eu7ot9$r2d$1@news.onet.pl...
    >
    > Cala komunikacja jest droga e-mailowa, nie wiem, czy e-mail jest
    > "egzemplarzem utworu".

    Jest.
    O ile dołączysz do niego tłumaczenie :)




  • 7. Data: 2007-03-26 11:53:44
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>

    Krystian Zaczyk napisał(a):
    > Z tym, że jeśeli nie została podpisana odrębna umowa o przeniesienie praw
    > majątkowych, pozostaje kwestią, czy faktura może być uznana za taką
    > umowę (wymaganą przez Art. 53).


    "Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania
    formy pisemnej pod rygorem nieważności."

    Z tym że nie ma tam mowy o *przeniesieniu*. Przeniesienie ma miejsce,
    gdy podmiot inny niż twórca zyskuje wyłączne prawo do dysponowania
    majątkowymi prawami autorskimi (tak przynajmniej to rozumiem). Zbycie
    częśći praw majątkowych może mieć już dowolną formę, nawet ustną :)
    Jeśli zaś nie ma odrębnej umowy, to nie może być mowy o przeniesieniu,
    chociażby dlatego, że:

    Art. 66.
    1. Umowa licencyjna uprawnia do korzystania z utworu w okresie pięciu
    lat na terytorium państwa, w którym licencjobiorca ma swoją siedzibę,
    chyba że w umowie postanowiono inaczej.
    2. Po upływie terminu, o którym mowa w ust. 1, prawo uzyskane na
    podstawie umowy licencyjnej wygasa.

    R..


  • 8. Data: 2007-03-26 12:29:13
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 26.03.2007 Krystian Zaczyk <z...@s...etan.pl> napisał/a:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał:
    >> Tekst mówi, że udzielasz im licencji (pozwolenia) na uzytkowanie
    >> tłumaczenia danego art. którego jesteś autorem, a zakres tej licencji
    >> obejmuje prawo do publikacji tam i tam, oraz dalszego jej tłumaczenia.
    > IMHO tekst mówi, że sprzedawane sa prawa majątkowe, a nie że udzielana
    > jest licencja.

    Przedmówca chciał zrozumieć bełkot prawniczy. Sądzisz, że powtórzenie tego
    bełkotu słow w słowo pozwoliłoby osiągnąć ten cel? :) Zresztą PA nie
    definiuje pojęcia licencji a do tego przekazanie praw majątkowych na
    określonych polach ekzploatacji się w sumie sprowadza. Zobacz jak
    definiuje pojęcie licencji s.jp. pwn.

    --
    Marcin


  • 9. Data: 2007-03-26 17:05:36
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: "Padre" <s...@e...wroc.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał...

    > Dnia 26.03.2007 Krystian Zaczyk <z...@s...etan.pl> napisał/a:
    > > IMHO tekst mówi, że sprzedawane sa prawa majątkowe, a nie że udzielana
    > > jest licencja.
    >
    > Przedmówca chciał zrozumieć bełkot prawniczy. Sądzisz, że powtórzenie tego
    > bełkotu słow w słowo pozwoliłoby osiągnąć ten cel? :) Zresztą PA nie
    > definiuje pojęcia licencji.

    Definiuje.
    "[...]umowa o korzystanie z utworu, zwana dalej 'licencją'..."

    > a do tego przekazanie praw majątkowych na
    > określonych polach ekzploatacji się w sumie sprowadza.

    Nie bardzo. Jedynie tzw. licencja wyłączna ma podobny skutek,
    co przeniesienie praw majątkowych na określonym polu, ale de facto
    prawa majątkowe i tak pozostają przy licencjodawcy i np. może on
    licencję wypowiedzieć.

    Sławomir Pacha













  • 10. Data: 2007-03-26 19:41:03
    Temat: Re: Co znaczy zdanie bez czasownika - autorskie prawa oraz egzemplarz utworu
    Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>

    Użytkownik "Robert Osowiecki" <r...@r...art.pl> napisał:

    > Krystian Zaczyk napisał(a):
    >> Z tym, że jeśeli nie została podpisana odrębna umowa o przeniesienie praw
    >> majątkowych, pozostaje kwestią, czy faktura może być uznana za taką
    >> umowę (wymaganą przez Art. 53).
    >
    >
    > "Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy
    > pisemnej pod rygorem nieważności."
    >
    > Z tym że nie ma tam mowy o *przeniesieniu*. Przeniesienie ma miejsce, gdy
    > podmiot inny niż twórca zyskuje wyłączne prawo do dysponowania majątkowymi
    > prawami autorskimi (tak przynajmniej to rozumiem). Zbycie
    > częśći praw majątkowych może mieć już dowolną formę, nawet ustną :)

    Nie może, bo zbycie praw to właśnie ich przeniesienie. Przenoszący prawa
    majątkowe wyzbywa się zupełnie władztwa nad nimi na rzecz ich nabywcy
    (na określonych w umowie polach eksploatacji).
    A umowa licencyjna polega na zezwoleniu na korzystanie z utworu w określonym
    zakresie. Licencjobiorca nie może rozporządzać prawami majątkowymi
    (bo ich nie posiada), może tylko korzystać z utworu.

    Krystian

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1