eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 130

  • 31. Data: 2007-04-22 17:59:43
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f0g52r$c9h$1@news.onet.pl Arek <a...@e...net> pisze:

    >> Nie mogę, mam kupę roboty. logiki, a także etymologii (trudne słowo, ale
    >> jak poszukasz, to znajdziesz znaczenie) tego terminu.
    > Nie sądź innych po sobie, dla mnie nie jest trudne.
    Gadaj zdrów.

    > Masz rację, że partnera nie wyrzuca się na zbity pysk, ale ktoś kto ma w
    > dupie firmę, a z nią resztę współpracowników, nie jest partnerem przecież.
    Zostaw te nonsensowne teorie.
    Sprawa jest prosta - w stosunku pracy biorą udział dwie strony o sprzecznych
    w większości interesach.

    >> To tylko twoje zdanie, w sumie nieistotne. To jest grupa poświęcona
    >> prawu, jako argumenty liczą się zatem przepisy, orzecznictwo, a nie
    >> dydrdymały.
    > Buacha cha cha cha cha.
    Nie rżyj. Znasz przysłowie "poznać głupiego po śmiechu jego"?

    > Chyba nie widzisz pełnej nazwy grupy, co ?
    Widzę. A czy ty ją widzisz i rozumiesz?

    >> Nie wszystkie przepisy są sensowne, fakt. Ale prawo nie jest dziedzina
    >> martwą, zmienia się i - choćbyś nie chciał - kształtuje większość
    >> obszarów tej, dość prymitywnie przez ciebie pojmowanej, rzeczywistości.
    > Kształtuje? Chciałeś powiedzieć, że próbuje wywierać wpływ, z różnym
    > zresztą skutkiem. Zwykle mizernym.
    Taaa, szczególnie jak się metalowa brama zatrzaskuje...

    >> Przeczytaj ustawę, a pojmiesz co może ZZ.
    > Czyli wyczarować pieniędzy na wypłaty nie potrafi?
    > To po kiego mi bredzisz o powstaniu związku zawodowego?
    "Wyczarowanie" kasy na terminowe wypłaty to psi obowiązek pracodawcy.
    Jeszcze nie zrozumiałeś?

    >> Zostawmy te bajki, nawet jeśli jest w nich jakieś ziarenko prawdy.
    >> Charakter problemów jakie miałeś i masz jest w necie (i może nie tylko)
    >> powszechnie znany.
    > No to wymień je, bo jakoś nie wiem o czym gadasz.
    Nie usiłuj, to śmieszne.

    >> Rozumkujesz z własnej perspektywy, w kategoriach bylejakiej firemki co to
    >> zatrudnia kilka, góra kilkanaście osób a byznesmenki mogą usiłować zwinąć
    >> się w 1 dzień i uciec - jak to gnojki i złodzieje - od zobowiązań.
    >> Poważnych przedsięwzięć tak się nie zamyka, to nie tylko kwestia prestiżu
    >> (znowu trudne słowo - sorry), lecz po prostu skali.
    > Nie wiem dlaczego firmy zatrudniające kilka-kilkanaście osób nazywasz
    > "bylejakimi" i dlaczego nie uważasz, drobnych przedsiębiorstw za poważne
    > przedsięwzięcia. Dla tych ludzi to SĄ poważne przedsięwzięcia, którym
    > poświęcają swoje życie i ryzykują dla nich.
    Nie interesuje mnie (w tym momencie) czym takie przedsiębiorstewka są dla
    tych ludzi poważne. Niejaki Bagsik posiedział zdrowo, Kluska takoż, Grobelny
    skończył w piwnicy, to takie bardziej znane przypadki. To były w swoim
    czasie "poważne" przedsięwzięcia. Ty swoje także uważałeś za poważne. I co
    wyszło?

    > Teraz pytanie - czy Ty masz odwagę powiedzieć swojemu przyszłemu
    > pracodawcy w ten deseń co tu wypisujesz?
    Odwagę? Nonsensowne ujęcie. A po co? Mam gostka szkolić za darmo? Pracodawca
    winien znać prawo pracy więc wie, jakie obowiązki i uprawnienia ma wobec
    pracownika i jakie prawa i obowiązki ma pracownik. Jak nie wie, to niech się
    za zatrudnianie nie bierze.

    --
    Jotte



  • 32. Data: 2007-04-22 18:00:46
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: "Kriso" <t...@c...pl>


    Użytkownik "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> napisał w
    wiadomości news:f0fi3p$anb$1@news.vectranet.pl...
    >
    > Użytkownik "Kriso" <t...@c...pl> napisał w wiadomości
    > news:f0favs$ohr$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >>
    >> 2 dniowe opoznienie buahahaha - dobre. W jakich ty realiach zyjesz. Wez
    >> otworz wlasny biznes, jak ci beda po wymaganych terminach przelewu po
    >> 10-30 dniach placic to troche rozumku nabierzesz.
    >>
    >
    > Ale co pracownika ma to obchodzic?? Jest ustalony w umowie termin wypłaty
    > i to jest rzecz święta. Jak pracodawca wie, że nie będzie miał kasy, to
    > zasuwa do banku po porzyczkę, niech staje na głowie i klaszcze uszami, ale
    > wypłata musi byc na czas. Nie ma ważniejszej sprawy od wypłacenia pensji
    > na czas.
    >

    No tak, to pracownik jesli przykladowo dojezdza do pracy i sie spozni (bo w
    korku stoi) to tez zostawia autko w korku i biegnie piechota albo helikopter
    wzywa - czyli pracodawca tez moze od niego tego wymagac ?? No bo nie ma
    wazniejszej sprawy dla pracodawcy niz brak pracownika w pracy, prawda ?? :)
    Glownie chodzi o to ze do wszystkiego trzeba podchodzic zyciowo, na zasadzie
    wzajemnego zrozumienia.


    Kriso



  • 33. Data: 2007-04-22 18:04:51
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: "Kriso" <t...@c...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:f0g7qc$35l$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:f0g68a$2p0$1@atlantis.news.tpi.pl Kriso <t...@c...pl>
    > pisze:
    >
    >> Co pewno dupe grzejesz w budzetowce albo jeszcze lepiej u tatusia
    >> aplikacje robisz eh ??
    > A co cię to, głupku, obchodzi?
    >

    Spokojnie, nie rozmawiasz ze swoim ojcem dziecko :)



  • 34. Data: 2007-04-22 18:07:23
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: "Kriso" <t...@c...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:f0g7qc$35l$2@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:f0g6gf$3k3$1@atlantis.news.tpi.pl Kriso <t...@c...pl>
    > pisze:
    >
    >> Dobra na dzis sie juz wystarczajaco popisales, idz do tej "kupy" roboty
    >> bo Ci dnia zabraknie.
    > Po co ty w ogóle piszesz, idioto?
    >
    * PLONK :)






  • 35. Data: 2007-04-22 18:09:19
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Jotte napisał:
    > Zostaw te nonsensowne teorie.
    > Sprawa jest prosta - w stosunku pracy biorą udział dwie strony o
    > sprzecznych w większości interesach.

    Hę? A mnie się wydawało, że jak najbardziej w zbieżnych.

    > Nie rżyj. Znasz przysłowie "poznać głupiego po śmiechu jego"?

    Nie znam.

    > Widzę. A czy ty ją widzisz i rozumiesz?

    Oczywiście jest - pl.soc.prawo a nie np: pl.sci.prawo

    > "Wyczarowanie" kasy na terminowe wypłaty to psi obowiązek pracodawcy.
    > Jeszcze nie zrozumiałeś?

    Powtórzę pytanie - to po kiego piszesz o związkach zawodowych?
    Pomogą pracodawcy wyczarować te pieniądze?
    Pójdą pikietować pod spóźniających się dłużników ?

    > Nie usiłuj, to śmieszne.

    Nic nie usiłuję, proszę Cię byś je wymienił.

    > Nie interesuje mnie (w tym momencie) czym takie przedsiębiorstewka są
    > dla tych ludzi poważne. Niejaki Bagsik posiedział zdrowo, Kluska takoż,
    > Grobelny skończył w piwnicy, to takie bardziej znane przypadki. To były
    > w swoim czasie "poważne" przedsięwzięcia. Ty swoje także uważałeś za
    > poważne. I co wyszło?

    Kluska nie siedział, Grobelny został uniewinniony, więc po co dajesz
    takie przykłady?

    Nie rozumiem też dlaczego - w przypadku Kluski jak i moim - czysty
    bandytyzm służb państwowych miałby stanowić o niepoważności naszych
    przedsiębiorstw?

    > Odwagę? Nonsensowne ujęcie. A po co?

    No cóż... to już wiemy, że dla niektórych odwaga to nonsensowne ujęcie.


    > Mam gostka szkolić za darmo?

    Gostka?
    Nie uważasz, że to obraźliwa nazwa wobec człowieka, który Cię zatrudnia?


    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com



  • 36. Data: 2007-04-22 18:10:53
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Kriso napisał:
    > No tak, to pracownik jesli przykladowo dojezdza do pracy i sie spozni (bo w
    > korku stoi) to tez zostawia autko w korku i biegnie piechota albo helikopter
    > wzywa - czyli pracodawca tez moze od niego tego wymagac ?? No bo nie ma
    > wazniejszej sprawy dla pracodawcy niz brak pracownika w pracy, prawda ?? :)
    > Glownie chodzi o to ze do wszystkiego trzeba podchodzic zyciowo, na zasadzie
    > wzajemnego zrozumienia.

    Ale poszukaj w przepisach prawa - może pracownik ma tam prawo do spóźnień?

    Jeśli nie to chyba powinna zamknąć się za nim żelazna brama czy jak ? ;)

    ubawiony
    Arek


    --

    www.eteria.net


  • 37. Data: 2007-04-22 18:28:27
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f0g8bn$m7u$1@news.onet.pl Arek <a...@e...net> pisze:

    >> Sprawa jest prosta - w stosunku pracy biorą udział dwie strony o
    >> sprzecznych w większości interesach.
    > Hę? A mnie się wydawało, że jak najbardziej w zbieżnych.
    Słuszne określenie - "wydawało mnie się".
    To byłby ideał, a ten jest, jak wiadomo, niedościgniony. Najogólniej -
    pracodawca jest zainteresowany maksymalną korzyścią z pracownika za
    minimalną możliwą płacę; pracownik jest zainteresowany minimalnym wysiłkiem
    wkładanym w pracę za jak największa pracę. I tej ogólnie pojętej
    sprzeczności nic nie zniweluje. To przecież ekonomia.

    >> Nie rżyj. Znasz przysłowie "poznać głupiego po śmiechu jego"?
    > Nie znam.
    To już znasz.

    >> Widzę. A czy ty ją widzisz i rozumiesz?
    > Oczywiście jest - pl.soc.prawo a nie np: pl.sci.prawo
    Opis przeczytaj, jak już. Ale zostawmy to. Prawo zwyczajowe to wprawdzie z
    nazwy prawo, ale chyba tu nie miejsce tu na rozważanie tego.

    >> "Wyczarowanie" kasy na terminowe wypłaty to psi obowiązek pracodawcy.
    >> Jeszcze nie zrozumiałeś?
    > Powtórzę pytanie - to po kiego piszesz o związkach zawodowych?
    > Pomogą pracodawcy wyczarować te pieniądze?
    > Pójdą pikietować pod spóźniających się dłużników ?
    Powtórzę poradę. Przeczytaj ustawę o ZZ i akty wykonawcze do niej, a
    przekonasz się co ZZ mogą.

    >> Nie usiłuj, to śmieszne.
    > Nic nie usiłuję, proszę Cię byś je wymienił.
    >> Nie interesuje mnie (w tym momencie) czym takie przedsiębiorstewka są dla
    >> tych ludzi poważne. Niejaki Bagsik posiedział zdrowo, Kluska takoż,
    >> Grobelny skończył w piwnicy, to takie bardziej znane przypadki. To były w
    >> swoim czasie "poważne" przedsięwzięcia. Ty swoje także uważałeś za
    >> poważne. I co wyszło?
    > Kluska nie siedział,
    Czyżby? Jak nie, jak tak?

    > Grobelny został uniewinniony
    W piwnicy?

    >, więc po co dajesz takie przykłady?
    Pod rozwagę.

    > Nie rozumiem też dlaczego - w przypadku Kluski jak i moim - czysty
    > bandytyzm służb państwowych miałby stanowić o niepoważności naszych
    > przedsiębiorstw?
    Nie przesadzaj, nie porównój się do Kluski, to jakby warzywniak na placu z
    np. Tesco porównywać, kupa śmiechu.
    Ale z tym bandytyzmem służb państwowych to się po części zgadzam.

    >> Odwagę? Nonsensowne ujęcie. A po co?
    > No cóż... to już wiemy, że dla niektórych odwaga to nonsensowne ujęcie.
    A skąd, to niektórzy o odwadze nie maja pojęcia.

    >> Mam gostka szkolić za darmo?
    > Gostka?
    > Nie uważasz, że to obraźliwa nazwa wobec człowieka, który Cię zatrudnia?
    Nie, dlaczego? A co, on mi łaskę jakąś robi?

    --
    Jotte



  • 38. Data: 2007-04-22 18:46:58
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Jotte napisał:
    > To byłby ideał, a ten jest, jak wiadomo, niedościgniony. Najogólniej -
    > pracodawca jest zainteresowany maksymalną korzyścią z pracownika za
    > minimalną możliwą płacę; pracownik jest zainteresowany minimalnym
    > wysiłkiem wkładanym w pracę za jak największa pracę. I tej ogólnie
    > pojętej sprzeczności nic nie zniweluje. To przecież ekonomia.

    Ależ to kompletna bzdura.
    Jako pracodawca jestem zainteresowany jak maksymalna korzyścią z
    pracownika oraz jego *satysfakcją* z pracy w tym finansową.
    Ja chcę mieć w pracy pracownika zadowolonego z tego, że pracuje w
    firmie, bo od tego zależy wydajność firmy.

    Maksymalny zysk za minimalną kasę to brednie ideologii marksistowskiej
    o wyzysku itd.

    > Powtórzę poradę. Przeczytaj ustawę o ZZ i akty wykonawcze do niej, a
    > przekonasz się co ZZ mogą.

    Ale wyczarować kasy na pensje nie mogą.
    Zgadasz się z tym stwierdzeniem czy nie?

    > Czyżby? Jak nie, jak tak?

    Kluska nie siedział, masz złe informacje.

    >> Grobelny został uniewinniony
    > W piwnicy?

    Nie rozumiem Twoich drwin wobec tego człowieka.

    Grobelny został uznany niewinnym przez sąd, oczyszczony z zarzutów.
    Co - biorąc pod uwagę sytuację w naszym sądownictwie - stawia niebywale
    chwalebne świadectwo biorącym w tej rozprawie udział sędziom.

    Cieszy Cię to, że został zamordowany?

    > Nie przesadzaj, nie porównój się do Kluski, to jakby warzywniak na placu
    > z np. Tesco porównywać, kupa śmiechu.

    Najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy, z tego o czym piszesz.
    Sprawa Kluski to pikuś wobec naszej sprawy i jeśli już to jego sprawa
    odpowiada warzywniakowi na placu a nasza supermaketowi. :(


    > Ale z tym bandytyzmem służb państwowych to się po części zgadzam.

    Upss.. przynajmniej jedna sprawa, w której się zgadzamy.

    > Nie, dlaczego? A co, on mi łaskę jakąś robi?

    Wykazujesz się pogardą wobec osoby, z którą masz zamiar współpracować.
    Ja jakoś nie wyobrażam sobie ŻADNYCH dobrowolnych kontaktów z osobą,
    którą obdarzam pogardą. To jakiś samogwałt :(

    Arek

    --

    www.hipnoza.info






  • 39. Data: 2007-04-22 18:49:35
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f0g85c$9fe$1@atlantis.news.tpi.pl Kriso <t...@c...pl>
    pisze:

    >>> Dobra na dzis sie juz wystarczajaco popisales, idz do tej "kupy" roboty
    >>> bo Ci dnia zabraknie.
    >> Po co ty w ogóle piszesz, idioto?
    > * PLONK :)
    No i patrzcie państwo - ecce głupek.
    Zrobił sobie filtr w Ołltuku i uznał za konieczne powiadomić o tym
    wydarzeniu rzesze członków usenetu.
    Skąd się takie denne durnie biorą?

    --
    Jotte



  • 40. Data: 2007-04-22 18:57:09
    Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Jotte napisał:
    > No i patrzcie państwo - ecce głupek.
    > Zrobił sobie filtr w Ołltuku i uznał za konieczne powiadomić o tym
    > wydarzeniu rzesze członków usenetu.
    > Skąd się takie denne durnie biorą?

    Skoro jesteś taki pro przepisowy i zgodny z literą prawa to pragnąłbym
    Ci zwrócić uwagę, że publicznie znieważasz inną osobę co w pełni
    wyczerpuje art. 216 kk.

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www. eteria.net

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1