-
1. Data: 2007-04-22 08:18:26
Temat: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: " Krzysztof" <b...@g...pl>
Witam,
chciałbym dowiedzieć się na temat "Wypowiedzenia umowy o prace przez
pracownika z przyczyn
ciężkiego naruszenia obowiązków przez pracodawce"
Ponieważ mój pracodawca powinien wypłacać pensje z dołu najpóźniej 10 dnia
miesiąca, w moim przypadku po daniu zaliczki lecz reszta dotarła na moje
konto 12. Wg. moich informacji to już może być przyczyną rozwiązania umowy
przeze mnie w trybie jak powyżej.
Miałbym w związku z tym dość ważnych dla mnie kilka pytań:
1/ czy rozwiązanie tak umowy skutkować może trybem natychmiastowym, czyli
dzisiaj składam podanie a jutro już nie musze przychodzić do pracy? A co z
moim np. niewykorzystanym urlopem?
2/ czy pracodawca ma jakiś termin aby do tego się ustosunkować? Ponoć
słyszałem że niby 7 dni, ale wtedy co ze mną, mam chodzić do tej pracy?
3/ te 7 dni to chodzi o dni robocze w danym zakładzie?
4/ jaki Ja mam termin na złożenie takiego wypowiedzenia po zaistnieniu
sytuacji spóźnienia wypłaty dla mnie. Ponoć 1 miesiąc, czyli w moim przypadku
najpóźniej moge je wręczyć 9 dnia następnego miesiąca?
5/ z tego co wiem jesli to jest wina pracodawcy to należy mi się
automatycznie wyprawka/odprawka (proszę mnie poprawić gdyż dokładnie nie wiem
jak to się nazywa)
6/ co jeśli nie będzie chciał mi wypłacić?
7/ czy w wypowiedzeniu mam od razu zażądać wypłaty należnych mi świadczeń
(urlopu i wyprawki), czy to jest sprawa wręcz drugorzędna, czyli jeśli
wypowiedzenie jest słuszne do dostane to niejako z automatu, jeśli nie to Sąd
Pracy
8/ jak wygląda to w praktyce, czyli zgłoszenie sprawy do Sądu Pracy (płaci
się za to, itp)
9/jakie kruczki może zastosować pracodawca by bronić się przede mną, bo jak
to się potocznie mówi "ja go stawiam pod ścianą". Na co mam więc uważać?
10/ Jak powinien wyglądą sam tekst takiego pisma wypowiedzenia? Może ma ktoś
gotowy tekst? Jest to dla mnie istotne gdyż
ponoć jeśli w takim pismie brakować bedzie niby mało istotnego szczegółu, a
pismo wtedy nie jest ważne, a może wręcz być przyczyną przeciwnych skutków.
Pisząc wypowiedzenie koniecznie trzeba opisać szczegółowo zaistniałą
sytuacje, a także podać podstawe prawną. W moim przypadku jest to "art. 55,
$(paragraf)1, (tzw,) prim1" Na końcu powinno być chyba jeszcze KP (czyli
Kodeks Prac)? Czy mógłby ktoś mi wyjaśnić jak się pisze ten "prim" (nigdzie
nie moge tego znaleść, a to jest forma chyba fonetyczna, a powinien być jakiś
znaczek jak ma słowo paragraf)
11/ jak wręczyć takie pismo, a co jeśli ono zaginie ja nie chodze do pracy
(bo mysle ze rozwiązalem umowe), dostaje dyscyplinare za porzucenie jej? Wg.
mnie to chyba najlepiej dać w dwóch egzemplarzach a na tym dla mnie powinno
być potwierdzenie że tekst na obu jest taki sam i że złożyłem w konkretym
dniu i najlepiej jeszcze godzinie? Czy pismo złożyć Dyrektorowi, czy można
dać sekretarce? A co jeśli nie bedą chcieli dać mi potwierdzenia otrzymania
ode mnie wypowiedzenia? Szczególy takie są dla mnie bardzo istotne gdyż nie
chce być zaskoczony że po chwili ja otrzymam wypowiedzenie, a mojego się
wyprą.
12/czytałem że można wysłać listem poleconym, ale wtedy nie udowodnie co było
w środku
Czy ktoś spotkał (zrobił już coś takiego) się w tym praktyce? Jak to
wyglądało?
Bardzo dziękuje wszystkim za wszelkie wyjaśnienia.
Ponieważ jest to dla mnie bardzo ważne dlatego też pytam się o wszystko,
nawet najdrobniejsze szczegóły.
Pozdrawiam
Krzysztof
Podaje linki na których opieram swoją wiedze:
http://www.bhp.org.pl/modules.php?name=News&file=art
icle&sid=238
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul
/dyscyplinarka;dla;szefa,2
4,0,231448.html
http://www.jobuniverse.pl/artykuly/9400.html
http://www.prawo.egospodarka.pl/17637,Rozwiazanie-um
owy-o-prace-bez-
wypowiedzenia,1,34,3.html
http://prawo-pracy.pl/rozwiazanie_umowy_z_winy_praco
dawcy-a-43.html
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2007-04-22 08:30:00
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> Witam,
> chciałbym dowiedzieć się na temat "Wypowiedzenia umowy o prace przez
> pracownika z przyczyn
> ciężkiego naruszenia obowiązków przez pracodawce"
>
> Ponieważ mój pracodawca powinien wypłacać pensje z dołu najpóźniej 10 dnia
> miesiąca, w moim przypadku po daniu zaliczki lecz reszta dotarła na moje
> konto 12. Wg. moich informacji to już może być przyczyną rozwiązania umowy
> przeze mnie w trybie jak powyżej.
Bez przesady, 2-dniowe opóźnienie to nie ciężkie naruszenie obowiązków
pracodawcy. Nie czujesz tego?
Marcin.
-
3. Data: 2007-04-22 09:49:29
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: "Kriso" <t...@c...pl>
Użytkownik " Krzysztof" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f0f5oh$fjt$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> chciałbym dowiedzieć się na temat "Wypowiedzenia umowy o prace przez
> pracownika z przyczyn
> ciężkiego naruszenia obowiązków przez pracodawce"
>
> Ponieważ mój pracodawca powinien wypłacać pensje z dołu najpóźniej 10 dnia
> miesiąca, w moim przypadku po daniu zaliczki lecz reszta dotarła na moje
> konto 12. Wg. moich informacji to już może być przyczyną rozwiązania umowy
> przeze mnie w trybie jak powyżej.
Czlowieku, zycze tylko temu pracodawcy zeby na zbity pysk cie z roboty
wywalil.
2 dniowe opoznienie buahahaha - dobre. W jakich ty realiach zyjesz. Wez
otworz wlasny biznes, jak ci beda po wymaganych terminach przelewu po 10-30
dniach placic to troche rozumku nabierzesz.
Kriso
-
4. Data: 2007-04-22 11:52:01
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>
Użytkownik "Kriso" <t...@c...pl> napisał w wiadomości
news:f0favs$ohr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> 2 dniowe opoznienie buahahaha - dobre. W jakich ty realiach zyjesz. Wez
> otworz wlasny biznes, jak ci beda po wymaganych terminach przelewu po
> 10-30 dniach placic to troche rozumku nabierzesz.
>
Ale co pracownika ma to obchodzic?? Jest ustalony w umowie termin wypłaty i
to jest rzecz święta. Jak pracodawca wie, że nie będzie miał kasy, to zasuwa
do banku po porzyczkę, niech staje na głowie i klaszcze uszami, ale wypłata
musi byc na czas. Nie ma ważniejszej sprawy od wypłacenia pensji na czas.
Pozdrawiam Przemek
-
5. Data: 2007-04-22 13:01:42
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sun, 22 Apr 2007 13:52:01 +0200, Przemek Lipski napisał(a):
> Ale co pracownika ma to obchodzic?? Jest ustalony w umowie termin
> wypłaty i to jest rzecz święta. Jak pracodawca wie, że nie będzie miał
> kasy, to zasuwa do banku po porzyczkę,
Przepis mówi o "ciężkim" naruszeniu obowiązków pracownika, nie o "każdym"
naruszeniu.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd || http://olgierd.bblog.pl
http://www.allegro.pl/item186353104_nikon_fm2.html
http://www.allegro.pl/item186339270_filtry_lee_zesta
w.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=187091194
-
6. Data: 2007-04-22 13:14:59
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Przemek Lipski wrote:
> Użytkownik "Kriso" <t...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:f0favs$ohr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> 2 dniowe opoznienie buahahaha - dobre. W jakich ty realiach zyjesz. Wez
>> otworz wlasny biznes, jak ci beda po wymaganych terminach przelewu po
>> 10-30 dniach placic to troche rozumku nabierzesz.
>>
>
> Ale co pracownika ma to obchodzic?? Jest ustalony w umowie termin wypłaty i
> to jest rzecz święta. Jak pracodawca wie, że nie będzie miał kasy, to zasuwa
> do banku po porzyczkę, niech staje na głowie i klaszcze uszami, ale wypłata
> musi byc na czas. Nie ma ważniejszej sprawy od wypłacenia pensji na czas.
Tak się do tego banku spieszył, że wymusił pierwszeństwo, skasował dwa
samochody i zaliczył miesiąc w szpitalu. A kasy dalej nie ma.
Jak pracodawca wie, że nie będzie miał kasy, to zasuwa *porozmawiać* ze
swoimi pracownikami i wszystko im wyjaśnić.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
-
7. Data: 2007-04-22 13:24:53
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Przemek Lipski napisał:
> Ale co pracownika ma to obchodzic?? Jest ustalony w umowie termin wypłaty i
> to jest rzecz święta. Jak pracodawca wie, że nie będzie miał kasy, to zasuwa
> do banku po porzyczkę, niech staje na głowie i klaszcze uszami, ale wypłata
> musi byc na czas. Nie ma ważniejszej sprawy od wypłacenia pensji na czas.
Załóż sobie kartę kredytową z 40 dniowym - lub więcej - terminem spłaty
i nie jęcz głupot, że wypłata ma być na dany termin choćby firma miała
się zawalić.
Pracownika, którego obchodzi tylko własna dupa, a firmę ma gdzieś,
zwalniam od ręki i bez żadnych wyrzutów.
zdrówka
Arek
--
www.hipnoza.info
-
8. Data: 2007-04-22 13:59:22
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f0f5oh$fjt$1@inews.gazeta.pl Krzysztof
<b...@g...pl> pisze:
> chciałbym dowiedzieć się na temat "Wypowiedzenia umowy o prace przez
> pracownika z przyczyn
> ciężkiego naruszenia obowiązków przez pracodawce"
Na większość swoich pytań masz odpowiedź w linkach, na które sam się
powołałeś, więc po prostu poczytaj uważniej.
> Ponieważ mój pracodawca powinien wypłacać pensje z dołu najpóźniej 10
> dnia miesiąca, w moim przypadku po daniu zaliczki lecz reszta dotarła
> na moje konto 12. Wg. moich informacji to już może być przyczyną
> rozwiązania umowy przeze mnie w trybie jak powyżej.
Teoretycznie tak. W praktyce określenie "ciężkie naruszenie obowiązków" jest
ocenne. Orzecznictwo wskazuje, że jednorazowa, kilkudniowa nieterminowość
wypłaty wynagrodzenia nie ostoi się przed sądem jako powód do złożenia
wypowiedzenia w tym trybie.
Gdyby nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia miało charakter permanentny,
opóźnienia były znaczne (IMO np. 2-3 tygodnie), to zapewne pracodawca stałby
na przegranej pozycji.
> Miałbym w związku z tym dość ważnych dla mnie kilka pytań:
> 1/ czy rozwiązanie tak umowy skutkować może trybem natychmiastowym, czyli
> dzisiaj składam podanie a jutro już nie musze przychodzić do pracy?
Nie składa się żadnego podania tylko rozwiązuje umowę bez wypowiedzenia.
> A co
> z moim np. niewykorzystanym urlopem?
Ekwiwalent.
> 2/ czy pracodawca ma jakiś termin aby do tego się ustosunkować?
Nie. Ma 3 lata na pozwanie cię do sądu
> Ponoć słyszałem że niby 7 dni
Ponoć przyłożyłeś ucho w złe miejsce.
> ale wtedy co ze mną, mam chodzić do tej pracy?
Z chwilą rozwiązania umowy o pracę nie jesteś już pracownikiem.
> 8/ jak wygląda to w praktyce, czyli zgłoszenie sprawy do Sądu Pracy
> (płaci się za to, itp)
Do sądu niczego się nie zgłasza, tylko wnosi pozew. Za złożenie pozwu do
sądu pracy 1-szej instancji pracownik ZTCP nie płaci (tu nie jestem pewien,
mogło się zmienić).
> 10/ Jak powinien wyglądą sam tekst takiego pisma wypowiedzenia?
Średnio piśmienny człowiek z niepełnym podstawowym nie powinien mieć co do
tego wątpliwości. Poza tym to nie jest wypowiedzenie.
> 11/ jak wręczyć takie pismo, a co jeśli ono zaginie ja nie
> chodze do pracy (bo mysle ze rozwiązalem umowe), dostaje dyscyplinare
> za porzucenie jej? Wg. mnie to chyba najlepiej dać w dwóch
> egzemplarzach a na tym dla mnie powinno być potwierdzenie że tekst na
> obu jest taki sam i że złożyłem w konkretym dniu i najlepiej jeszcze
> godzinie? Czy pismo złożyć Dyrektorowi, czy można dać sekretarce? A co
> jeśli nie bedą chcieli dać mi potwierdzenia otrzymania ode mnie
> wypowiedzenia?
Rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia jest oświadczeniem woli. Jest
ono skuteczne w momencie, kiedy pracodawca miał możliwość się z nim
zapoznać. Możesz posłużyć się świadkiem (świadkami), ale osobiście optuję za
poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.
> 12/czytałem że można wysłać listem poleconym, ale wtedy nie
> udowodnie co było w środku
Kiedyś miałem spór z urzędem skarbowym, który zagubił mojego PITa, nie
wypłacił nadpłaty podatku i odsetek za zwłokę. Miałem tylko potwierdzenie
nadania poleconego. Biurwa z US usiłowała "argumentować", że coś im
wysłałem, ale może gazetę(sic!). Po interwencji u kierownika działu i
zagrożeniu dalszymi interwencjami "wyżej", a nawet sdadem, urzędasy
ugrzeczniły się dość rychło i kasę miałem do odebrania tego samego dnia.
--
Jotte
-
9. Data: 2007-04-22 14:07:32
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f0fnmc$895$1@news.onet.pl Arek <a...@e...net> pisze:
> Użytkownik Przemek Lipski napisał:
>> Ale co pracownika ma to obchodzic?? Jest ustalony w umowie termin
>> wypłaty i to jest rzecz święta. Jak pracodawca wie, że nie będzie
>> miał kasy, to zasuwa do banku po porzyczkę, niech staje na głowie i
>> klaszcze uszami, ale wypłata musi byc na czas. Nie ma ważniejszej
>> sprawy od wypłacenia pensji na czas.
> Załóż sobie kartę kredytową z 40 dniowym - lub więcej - terminem spłaty i
> nie jęcz głupot, że wypłata ma być na dany termin choćby firma miała się
> zawalić.
Wypłata ma być w przewidzianym prawem terminie. Obowiązkiem pracodawcy jest
wypłata wynagrodzenia, a nie zdobywanie środków na jego pokrycie.
Koniec, kropka, nie ma sensu pieprzyć głupot.
> Pracownika, którego obchodzi tylko własna dupa, a firmę ma gdzieś,
> zwalniam od ręki i bez żadnych wyrzutów.
Twoje wyrzuty albo ich brak są nieistotne. Całokształt stosunku pracy
reguluje prawo pracy, którego masz przestrzegać.
"Firma" obchodzi pracownika w ustalonym czasie pracy, w obszarze określonym
umową o pracę, regulaminem pracy i zakresem obowiązków.
Pseudofilozofowanie jest zbędne.
--
Jotte
-
10. Data: 2007-04-22 14:39:27
Temat: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Jotte napisał:
> Wypłata ma być w przewidzianym prawem terminie. Obowiązkiem pracodawcy
> jest wypłata wynagrodzenia, a nie zdobywanie środków na jego pokrycie.
> Koniec, kropka, nie ma sensu pieprzyć głupot.
> Twoje wyrzuty albo ich brak są nieistotne. Całokształt stosunku pracy
> reguluje prawo pracy, którego masz przestrzegać.
Oczywiście.
A Ty żyjesz w świecie wykreowanym przez biurokratów czy w realnym?
Bo w realnym świecie firmy nie dostają bankowych kredytów, natomiast
pracownicy karty kredytowe bez trudu.
Bo w realnym świecie nie stać firm na to by przetrzymywać tygodniami na
koncie pieniądze na wypłaty, a olewanie terminów płatności to niestety
norma, skandaliczny proceder uprawiany także przez podmioty, które mają
kasę.
I albo pracownicy są elastyczni albo tracą pracę, a pracodawca zwija
interes i zakłada go w Indiach lub Chinach, gdzie mu nikt nie będzie
farmazonił takich rzeczy jak Ty wyżej.
> "Firma" obchodzi pracownika w ustalonym czasie pracy, w obszarze
> określonym umową o pracę, regulaminem pracy i zakresem obowiązków.
> Pseudofilozofowanie jest zbędne.
No to Panu już podziękuję - tu jest wypowiedzenie i... za drzwi.
Powinieneś te teksty wpisywać sobie w CV, żeby uniknąć niepotrzebnych
nieporozumień z przyszłymi pracodawcami.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com