Sprawa dotyczy postępowania prowadzonego przez sąd gospodarczyw Warszawie.
Powód występuje w sporawie od początku bez zastępstwa prawnego
Postępowanie (o zapłatę należności) rozpoczęło się 02. 04. 1999 roku i
zakończone zostało 29 lutego 2000 prawomocnym wyrokiem.
W treści wyroku sąd nieprawidłowo wpisał dane strony powodowej, co
uniemożliwiało wystąpienie z wnioskiem o egzekucję należności.
Strona powodowa 18. 08. 2000 wniosła o sprostowanie oznaczenia strony w
treści wyroku wraz z tytułem wykonawczym i niezwłoczne przesłanie go,
odsyłając sądowi zawierający pomyłkowe dane odpis wyroku z klauzulą tytułu
wykonawczego
Wobec uzyskanej w sekretariacie sądu telefonicznie informacji, że sprawa nie
może być załatwiona z powodu przewlekłej choroby sędziego-referenta - strona
powodowa 21. 09.2000 wniosła o wyznaczenie do załatwienia sprawy innego
sędziego.
24. 10. 2001 sąd wezwał stronę powodową do dostarczenia wypisu z ewidencji
działalności gospodarczej (w celu ustalenia prawidłowości zapisu nazwy
firmy, pod jaką powód prowadzi działalność gospodarczą) i wypis ten otrzymał
29. 10. 2001. (Dodatkowo wszystkie pisma powoda składane były do sądu na
papierze z wyraźnie widoczną nazwą firmy w nagłówku i wyraźnie podanym
oznaczeniem pełnych danych w treści.)
06. 09 2004 powód otrzymał odpis postanowienia sądu z 20. 07. 2004 w formie
kserokopii odręcznego, słabo czytelnego zapisu na sądowym druku
postanowienia. Słabo czytelny, zagęszczony, odręczny tekst uzasadnienia
przykryty był dodatkowo rozlanym odciskiem okrągłej pieczęci sądu.
Po złożeniu przez powoda pisma procesowego z informacją, że wobec formy w
jakiej przesłano postanowienie niejest on w stanie zapoznać się z jego
treścią, a zatem także odnieść się do niej - sąd przesłał komputerowy wydruk
tego postanowienia (tylko z okrągłą pieczęcią, bez jakiegokolwiek podpisu i
bez pouczenia o terminach i środkach odwoławczych).
W przesłanym powodowi 27.09. 2004 w/w postanowieniu p r o s t u j ą c y m
nazwę pod jakż powód prowadzi działalność gospodarczą d a l e j w y s t ę
p u j e b ł ą d.
Nie przesłano ponadto odpisu wyroku z tytułem wykonawczym "sprostowanej"
treści wyroku.
Podobno powód ma o to wystąpić pisemnie i wnieść stosowną opłatę (występował
o to w składanych pismach procesowych już cztery razy a opłatę wniósł przy
pierwszym wniosku)

Czy sytuacja ta daje podstawy do skorzystania z trybu skargi na przewlekłość
postępowania?
Jeśli tak, to jak się do tego zabrać?
Ewentualnie, czy ktoś podjąłby się tego?