eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopalikpalik
  • Data: 2021-07-01 12:59:33
    Temat: palik
    Od: Olin <k...@a...w.stopce> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    <<- Uznałam, że palik zagraża bezpieczeństwu biegających dzieci i
    spacerujacych tu ludzi z psami. Wyjęłam go i wyrzuciłam do śmietnika -
    opowiada pani Aleksandra, która teraz jest wzywana na policję i będzie
    miała sprawę przed sądem.

    Historia z drewnianym, wbitym w ziemię palikiem ma swój początek w
    październiku ubiegłego roku. Pani Aleksandra opowiada, że natknęła się na
    niego, gdy była na spacerze z psem.

    Kołek z napisem "krzyż" wbity był na terenie, który - wbrew woli
    mieszkańców osiedla - radni Szczecina przeznaczyli pod budowę kościoła.
    .............................

    Mimo to w lutym 2020 r., głosami radnych PiS i Bezpartyjnych, Szczecin
    przekazał wartą ponad milion złotych działkę kurii za 333 zł netto
    miesięcznie. Po 16 miesiącach kościoła wciąż nie ma, ale teren jest
    ogrodzony, stanął krzyż poświęcony przez metropolitę abpa Andrzeja Dzięgę,
    pojawiła się też wiata, pod którą odbywają się msze polowe.

    Przed postawieniem ogrodzenia teren służył m.in. za wybieg dla psów, bawiły
    się tu dzieci.

    - Po wyjęciu palika, na osiedlowej grupie napisałam ostrzeżenie, że ktoś
    wtyka w ziemię takie niebezpieczne przedmioty - opowiada pani Aleksandra. -
    Później dowiedziałam się, że ksiądz z ambony pobliskiego kościoła modlił
    się w mojej intencji, bo usunęłam znak geodezyjny.

    Na modlitwie sprawa się nie skończyła. W maju pani Aleksandra otrzymała
    wezwanie na przesłuchanie.

    - Wezwanie, osobiście pod drzwi mojego mieszkania dostarczyła policjantka -
    opowiada pani Aleksandra. - Miałam stawić się na następny dzień. Na
    komisariacie dowiedziałam się, że ksiądz, który kilka miesięcy wcześniej
    modlił się w mojej intencji, złożył donos na policję. Jego zdaniem wyjęłam
    znak geodezyjny i działałam na szkodę parafii. Policjantka zaproponowała mi
    pouczenie. Nie przyjęłam go, nie przyznałam się do winy. Przyznałam się do
    wyjęcia drewnianego palika na nieogrodzonym terenie.

    Policja potwierdza, że zajmuje się tą sprawą.

    - Prowadzimy czynności w kierunku art. 48, ust. 1. pkt 3 Ustawy prawo
    geodezyjne i kartograficzne - mówi Paweł Pankau z biura prasowego Komendy
    Miejskiej w Szczecinie. - O wykroczeniu poinformował nas proboszcz parafii.
    Co do prawnych konsekwencji decyzję podejmie sąd. Po zakończeniu czynności
    sprawa trafi do Sądu Szczecin Prawobrzeże-Zachód.

    Pani Aleksandrze może grozić grzywna w wysokości nawet 5 tys. zł.>>

    https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,272749
    62,szczecinianka-usunela-wystajacy-z-ziemi-drewniany
    -palik-z-napisem.html

    A tak wygląda "znak geodezyjny":
    https://bi.im-g.pl/im/cb/02/1a/z27275211V,Palik--kto
    ry-pani-Aleksandra-wyjela-z-ziemi-pod-ko.jpg

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1