-
121. Data: 2024-07-18 06:48:53
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.07.2024 o 14:21, Robert Tomasik pisze:
>>> 2) poszukiwania osób ukrywających się przed organami ścigania lub
>>> wymiaru sprawiedliwości, zwanych dalej ,,osobami poszukiwanymi";
>> Ale mój powód legitymowania jest prawdziwy i adekwatny do sytuacji, a
>> Twój zmyślony.
>
> No też nie do końca. To rzecz o której już wiele razy pisałem, ale sporo
> osób uważa, ze namawiam do kłamstwa czy podawania nieprawdziwych
> powodów. Poszukiwanych z różnych powodów osób w Polsce jest masa.
> Obecnie jeszcze mamy dostęp do danych z całej Europy o międzynarodowych
> poszukiwaniach Interpol nie wspominając już litościwie. Po pierwsze,e
> nie do wszystkich tych poszukiwań mamy fotki.
Czyli zmyślony. Skoro nie masz nawet fotki, to na jakiej podstawie
stwierdzasz, że "może tego akurat poszukujemy, sprawdźmy"?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
122. Data: 2024-07-18 06:55:10
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.07.2024 o 15:21, Robert Tomasik pisze:
> Albo ... naprawdę znam masę przypadków, gdy pozornie coś jest
> podejrzane, ale daje się to wyjaśnić w spokojnej rozmowie.
I tak by to pewnie działało w kraju, gdzie widząc policjanta czujesz się
bezpieczny a nie zastanawiasz się do czego może się on przypierdolić i
lepiej traktować go jak dresiarza czyli unikać z nim kontaktów. Niestety
u nas dominuje druga opcja. Polecam się zastanowić czy to wina obywateli
czy policji:P Innymi słowy - fajna koncepcja, tylko nieco oderwana od
rzeczywistości - i nie dlatego że obywatele są do policji uprzedzeni.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
123. Data: 2024-07-18 09:26:34
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 17.07.2024 o 16:42, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.07.2024 o 15:04, io pisze:
>>> ... a powinien być dokładnie taki. Tylko, że legitymujący sam nie
>>> wierzy, że to szpieg i w konsekwencji powstają takie dziwadła. Bo
>>> jeśli to szpieg, to legitymowanie nie wystarczy. ...
>> No właśnie nie może taki być póki jedyną podstawą są legalne czynności.
>
> Musisz troch e jaśniej to opisać.
>>
>>>
>>> Z tym, że z tym "nigdy" bym na Twoim miejscu nie szarżował, bo z tego
>>> co wiem, to nie masz racji.
>> Pokaż filmik w którym zarzucono Audytorowi szpiegostwo.
>
> Pokaż film, na którym w ogóle mu jakikolwiek zarzut stawiano.
> Podejrzewam, ze taki nie istnieje. Bo przy takim zarzucie raczej bedzie
> leżał w kajdankach "na glebie", by nie dał rady nacisnąć jakiegoś
> magicznego przycisku niszczącego materiał dowodowy.
No to właśnie pisałem że "nigdy nie ma zarzutu szpiegostwa" na tych
filmikach a Ty, że nie mam racji. No to sobie te filmiki oglądnij i mi
pokaż jak był, ja nie kojarzę.
>>
>>> Zacznijmy od definicji szpiegostwa. Masz w ustawie. Tam nigdzie nie
>>> ma mowy o fotografowaniu jakiś zakazów.
>> No i właśnie dlatego nawet gdyby takie zakazy łamał, a tego przecież
>> nie robi, to by zarzutu szpiegostwa nie można wywieść z robienia zdjęć.
>
> Można w mojej ocenie, bo to jedna możliwych form gromadzenia materiałów.
No ale można gromadzić materiały, więc nadal nic na nikogo nie masz.
>>
>>> Fotografowanie obiektów z zakazami, to wykroczenie zawsze było.
>> Audytor fotografuje legalnie, także te strategiczne.
>
> Niestety nie ogarniasz w czym problem. Morderca idzie sobie legalnie
> chodnikiem. czy to oznacza, ze Policja nie może go zatrzymać, bo on
> sobie teraz tylko idzie? Muszą czekać, jak będzie mordował kolejną
> ofiarę? Po prostu w niedorzecznym kierunku prowadzisz dyskusję.
Ty w niedorzecznym. Idzie sobie człowiek chodnikiem, czy to oznacza, że
jest mordercą?
>>> Mowa o gromadzeniu materiałów celem ... . I jak nawet nie będzie
>>> zakazu fotografowania, to jeśli gromadzisz je celem przekazania
>>> obcemu wywiadowi, to i tak będzie przestępstwo.
>> Skąd ten cel wywiedziesz?
>
> Pamiętasz dość burzliwy wątek o tym, czemu Policja, jak ktoś zgłasza, że
> nei dostał paczki z ALLEGRO, to nie wszczyna postępowania i nie zamyka
> sprzedawcy? Wbrew pozorom ma to dość duży związek z tym tu wałkowanym
> tematem. Jak pisałem, ze samo niedoręczenie paczki nie wystarczy, bo
> istnieje cały szereg przyczyn takiego stanu rzeczy, które nie są
> oszustwem, to kilku "mądralińskich" odpierało, ze skąd wiem, czemu
> akurat ten nie jest oszustwem. No bo przecież może być i policja to
> powinna sprawdzić. No bo przecież nawet jeden na tysiąc złapanych
> oszustów jest wartych temu, by zbadać pozostałe 999 przypadki.
No nie, mogły być powody niedostarczenia paczki, ale roszczenie jest. A
tu co jest? Przekonanie, że ktoś zbiera zdjęcia dla obcego wywiadu? U
Googla byli, że też takie zdjęcia robi i pewnie dla obcego wywiadu?
Przetrzepali ich? Zajęli choć minutę?
>
> Mamy sobie zbiorniki paliwa w lesie. Albo jakąś inną mało znaczącą
> jednostkę wojskową, co to na co dzień zajmuje się remontem. Przez
> kilkadziesiąt lat nic tam się nie dzieje. I nagle pojawia się idiota,
No to sobie stań przed lustrem i tak powiedz.
> który robi masę pozornie nieważnych zdjęć. Czy uważasz, że w takiej
> sytuacji nie warto tego zbadać? To nie tysiace, to jeden idiota.
No bo jakby idiotów było więcej to ... jak wyżej, stań przed lustrem.
> Może
> uciekł z "wariatkowa" i po wylegitymowaniu odwieziemy go do szpitala.
> Może jest poszukiwany, bo zamiast siedzieć "na dupie" w domu, to idiota
> po chaszczach jeździ i robi zdjęcia. A może jest szpiegiem. Ale top
> jeden człowiek. nie tysiące, spośród których być może jeden jest
> oszustem. Ciekawe, czy zrozumiesz ten niuans.
No właśnie ... gość sobie robi zdjęcia, nie ukrywa się, nie ucieka,
tylko zwraca uwagę na różne elementarne kwestie do ochrony, policjantów.
Na co taki jeden z grup dyskusyjnych pisze, że musi idiota.
>>
>>> Kwestią otwartą pozostaje udowodnienie tego, ale tego poprzez
>>> legitymowanie i tak się nie da rozwiązać. Jeśli ktoś na hurtowni
>>> spożywczej zacznie kserować i gromadzić faktury tylko i wyłącznie z
>>> dostaw do pobliskiej jednostki wojskowej, to ani to fotografie, ani
>>> zakazane samo w sobie, ale kontrwywiad może się tym bliżej
>>> zainteresować.
>> No to się może zainteresować a zarzut ciągle dęty jak opiera się o
>> robienie zdjęć.
>>
> Czepiłeś się tego robienia zdjęć bez zrozumienia kontekstu.
Dokładnie odwrotnie, to Ty się tego czepiłeś.
> To, tak
> jakby policja zatrzymała włamywacza w środku mieszkania, a on twierdził,
> ze bezpodstawnie, bo nie ma zakazu spacerowania, a szyba w oknie
> balkonowym była jedynie elementem ograniczającym jego wolność. On się
> sprzeciwia ograniczaniu wolności i w ramach protestu ...
Takie chujki stają mi na posesji i zawsze twierdzą, że jadą do sąsiadów.
Zgadnij z jakiej formacji?
>
>
> Dlatego kolejny raz podkreślam, że samo legitymowanie fotografującego
> jest bez sensu. Albo do końca zbadać, czy nie jest szpiegiem, albo nie
> ruszać idioty. pochodzi. Pobłyska fleszem i jak nikt nie bedzie na niego
> reagował, to mu się znudzi.
Tego gościa to już wszyscy twoi koledzy powinni znać. Jak nie znacie to
znaczy, że zwykłe niedojdy jesteście.
> ..
>>> Jeśli chodzi o jełopów prowokujących ochronę obiektów ważnych dla
>>> obronności, to uważam, ze naprawdę podstawą ich legitymowania jest
>>> anormalne zachowanie. Bo jeśli ochroniarz siedzi w budce przed
>>> "koszarami" od 10 lat i sam obiekt nigdy nie wzbudzał jakiś większych
>>> emocji, nie jest szczególnie piękny i nie przyjeżdżają tam
>>> fotografowie, aż tu nagle, "ni z gruchy, ni z pietruchy" jakiś idiota
>>> zaczyna z aparatem cykać bezsensowne zdjęcia, to naprawdę jest powód
>>> do niepokoju. Głównie - w mojej ocenie - że uciekł z jakiegoś domu
>>> pomocy dla obłąkanych.
>> Więc się słusznie pyta Audytor "czym to się różni od robienia zdjęć
>> ptaszkom".
>>
> Wiesz, jeśli on nie odróżnia ptaszków od samolotów wojskowych, to
> oczywiście mu wolno, ale jest to już powód do niepokoju. Nie wykluczone,
> ze te n jełop został zainspirowany przez obcy wywiad. Szpiedzy zamiast
> jeździć po kraju i szukać ważnych obiektów, to podpuścili takiego
> oszołoma. jeszcze kilku w internecie mu pomaga. Bo każdy (a w każdym
> razie wielu) z nas zna takie ważne obiekty w swoim sąsiedztwie.
>
> Nie wykluczone, że wrogi wywiad nawet niespecjalnie interesują te jego
> fotki marnej jakości. Oni sobie sam,i tam pojadą i zrobią swoje. Ważnym
> jest zwrócenie uwagi na obiekt. Sam oszołom może nawet nie wiedzieć,
> jaką rolę spełnia.
No to właśnie to napisałem, co nie zmienia, że niczego nie można mu
zarzucić skoro nie jest sprawcą czynu karalnego. I nie wywodzić z tego
czynu niczego karalnego dlatego że karalny nie jest. Raczej podstawy.
>>>
>>> Wywiad obcego państwa naprawdę znajdzie tuzin sposobów zrobienia tego
>>> w sposób nie tylko nie wzbudzający takiej sensacji, co po prostu w
>>> sposób nie do zauważenia dla ochrony.
>> A to wcale nie jest całkiem pewne. Choćby coś takiego, że przy tej
>> okazji można poznać słabości ochrony tych obiektów. No ale to ktoś
>> inny powinien siedzieć a nie Audytor.
>
> Audytor również, z tym, ze moim zdaniem bardziej w szpitalu, niż
> wiezieniu. Al;e to moja prywatna i nieuzasadniona opinia.
Przyjmijmy, że opinia, ostatecznie każdy może uważać co chce, ale ...
jeśli nie Audytor a ktoś drugi, trzeci i kolejni będą te zdjęcia chcieli
robić to jak będzie. Bo na pewno chcą tylko 'w gacie srają'. Są po
prostu czynności legalne i nielegalne a nie że Ty sobie ocenisz po tym
że ktoś 'w gacie nie sra' to psychiczny.
-
124. Data: 2024-07-18 09:30:27
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 17.07.2024 o 19:14, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.07.2024 o 18:50, J.F pisze:
>
>>>>> Z tym, że z tym "nigdy" bym na Twoim miejscu nie szarżował, bo
>>>>> z tego co wiem, to nie masz racji.
>>>> Pokaż filmik w którym zarzucono Audytorowi szpiegostwo.
>>> Pokaż film, na którym w ogóle mu jakikolwiek zarzut stawiano.
>> A legitymować chciano. Znaczy się był podejrzany o popełnienie
>> przestępstwa. Na razie nieformalnie, przez policjantów w patrolu.
>
> Zlituję się i napiszę jaśniej. Zarzut przedstawia siew siedzibie
> jednostki Policji lub prokuratury, a nie na miejscu zdarzenia.
Bez zarzutu chcesz legitymować? No to się to słusznie nie udaje w
przypadku Audytora. Zresztą to zupełne podstawy legitymowania by podać
jego powód. Prawem wymagane.
-
125. Data: 2024-07-18 09:32:06
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 18.07.2024 o 01:03, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 18.07.2024 o 00:50, Arnold Ziffel pisze:
>> A telefon zaszyfrowany i biegły rozłoży ręce.
>
> Na chwilę obecna większość telefonów daje się odblokować i przejrzeć.
Prawdziwi przestępcy oczywiście nie blokują telefonów.
> Jak się nie da, to chwilę to trwa i trzeba poczekać.
Baju baju.
-
126. Data: 2024-07-18 09:36:48
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 17.07.2024 o 19:52, J.F pisze:
> On Wed, 17 Jul 2024 19:14:05 +0200, Robert Tomasik wrote:
...>
>> idioty z aparatem, to istnieje uzasadnione przypuszczenie, ze po
>> zamknięciu tego kolejny też nie przyjdzie. Na zatrzymanie i zbadanie
>> jednego możemy sobie pozwolić, bo sprawa ważna dla obronności kraju.
>
> Albo przyjdzie ich więcej.
> Nie chce państwo, aby fotografowano - to niech zakaz ogłosi.
Zakaz ogłoszono, że tabliczki nie zdefiniowano co w zakazie wyraźnie
napisane. Jak to się mogło stać?!
-
127. Data: 2024-07-18 09:43:59
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 17.07.2024 o 16:11, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.07.2024 o 13:45, Olin pisze:
>> Dnia Wed, 17 Jul 2024 13:38:58 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>> Skoro legitymuje, to widać
>>> uważa, że ma ku temu podstawy.
>>
>> Tego się trzymajmy:
>> 1. kulson ma zawsze rację;
>> 2. w razie wątpliwości patrz pkt. 1
>>
> Nie wiem, kto to kulson.
Taki z Ciebie właśnie kulson :-)
> Być może również zawsze ma rację. Tu piszemy o
> policjantach i ten tekst ma sporo racji. Z jedną uwagą. Jak uważamy, ze
> nie ma racji, to nie kłócimy się z policjantem, tylko prosimy jego
> przełożonego o zbadanie sprawy.
A naprawdę wygląda to tak, że Audytor mówi policjantowi by sobie
zadzwonił do swojego przełożonego i wyjaśnił z nim sprawę bo on nie
widzi podstaw do legitymowania. A jak go raz bez podstawy zatrzymali to
w sądzie przegrali i teraz słusznie może się tym wyrokiem podpierać. A
to co Ty piszesz to zwykłe dno jest.
-
128. Data: 2024-07-18 10:03:52
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Wed, 17 Jul 2024 16:11:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Nie wiem, kto to kulson.
Pan Jourdain wiecznie żywy.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen
https://sites.google.com/view/gtracz
-
129. Data: 2024-07-18 14:21:45
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Ulica, to nie ring, gdzie jak jeden zawodnik zdejmuje rękawice, to dla
> równowagi drugiemu zdejmują. Jakby Państwo chciało równowagi, to by
> legitymowania rozstrzygano "na ubitej ziemi". Legitymowany dostaje
> tomfę, policjant też i ustalają, kto ma rację w warunkach "równowagi".
>
> Jak widać jednak nie o to w tej zabawie chodzi.
Może inaczej.
Jeśli chodzi o przemoc fizyczną, to oczywiście masz rację -- monopol na
przemoc fizyczną ma zgodnie z prawem policja.
Natomiast obywatel ma prawo dyskutować, jeśli nie zgadza się z decyzją
policjanta.
Oczywiście policjant może pokierować tą dyskusją tak, jak uważa, może ją
uciąć, może też użyć przemocy, i obywatel nie może skutecznie i zgodnie z
prawem się przed tą przemocą obronić, ale władza policjanta kończy się,
gdy ten dokona swoich czynności. Później obywatel, jeśli czuje się
pokrzywdzony, może iść do sądu, i sąd rozpatrzy czynności policjanta.
--
Studentom warszawskich uczelni polecono nauczyc się na pamiec ksiazki
telefonicznej, a potem zbano ich reakcje na to polecenie, i tak:
Studenci uniwerku zapytali: "Po jaka cholere?"
Studenci politechniki zaczeli robi sciagi, a studenci Akademii Medycznej
zapytali tylko, na kiedy.
-
130. Data: 2024-07-18 14:31:58
Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> Przeciez od tego tylko krok, abyscie aresztowali kilku posłow za
>> czynną napasc przed waznym głosowaniem.
>
> Wystarczy, ze nie będą się wdawać w mordobicie. Zwłąszcza przed waznymi
> głosowaniami.
Teoretycznie i przy założeniu, że policjant jest nieskazitelnej
moralności.
A policjant powie, że poseł go opluł. Kolega z patrolu potwierdzi. I już
można posła zatrzymać.
--
Idzie Masztalski z obita, sina buzka i taszczy duze walizki. Spotyka
przyjaciela:
- Co Ci się stalo Masztalski?
- A, tesciowa nie pobila.
- Jak by mnie tak tesciowa pobila to bym ja chyba pocwiartowal!
- A ty myslisz, że co ja tu dzwigam w tych walizach?