eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2006-10-09 11:40:18
    Temat: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "ala" <r...@g...com>

    Witam,

    nie potrafie do konca zinterpretowac przepisow o stawkach diet przy
    delegacjach - prosze o pomoc w takiej sytuacji, jak opisana ponizej :)
    Pracodawca wyslal mnie na szkolenie w innym miescie, i zastanawiam sie,
    czy przysluguje mi dieta. (Pracodawca twierdzi ze nie, ale mam powody
    powatpiewac w jego rzetelnosc).
    Wygladalo to tak: w czwartek pracowalam od 8.00 do 16.00. Po pracy jade
    pociagiem do miejsca delegacji, gdzie mam nocleg. Bez kolacji. W piatek
    od rana do popoludnia mam szkolenie z jednym posilkiem w trakcie w tym
    dniu. Wracam tego samego dnia do domu pociagiem przed polnoca.

    Czy za kawalek czwartku - podroz po godzinach pracy i za piatek -
    nalezy mi sie choc pol diety za kazdy dzien? Jesli pociag w czwartek
    byl po 16 to do polnocy nie bylo 8 godzin, a to zdaje sie jest minimum
    podrozy, za ktora sie dostaje 11 zl - czyli pol diety, no chyba, ze
    liczy sie za calosc, a calosc przekroczyla 24 godziny.

    Co do stawek za podroz komunikacja miejska - czy niezaleznie od
    powyzszych kwot - jesli nie mam zuzytych biletow - nalezy mi sie za oba
    dni 2 razy po 4,40 zl?

    Dziekuje i pozdrawiam
    ala


  • 2. Data: 2006-10-09 12:28:27
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "Bea" <b...@g...pl>

    ala <r...@g...com> napisał(a):

    Przez całodzienne wyżywienie rozumiane są 3 posiłki w ciągu dnia, a tylko
    zapewnienie całodziennego wyżywienia zwalnia pracodawcę z obowiązku wypłaty
    diety.
    Przepisy nie przewidują możliwości obniżenia diety krajowej odpowiednio do
    liczby zapewnionych posiłków, a jedynie obowiązek jej wypłaty w przypadku
    niezapewnienia pracownikowi całodziennego wyżywienia. Przez całodzienne
    wyżywienie, analogicznie do przepisów o zagranicznej podróży służbowej,
    należy rozumieć 3 posiłki.

    Dieta z tytułu podróży służbowej odbywanej na terenie kraju ulega obniżeniu
    jedynie w sytuacjach, gdy delegacja nie trwa wystarczająco długo.
    Jeżeli podróż trwa dłużej niż dobę (w twoim przypadku tak było), za każdą
    dobę przysługuje dieta w pełnej wysokości, z tym że za niepełną, ale
    rozpoczętą dobę:

    &#8226; do 8 godzin &#8211; przysługuje połowa diety,

    &#8226; ponad 8 godzin &#8211; przysługuje dieta w pełnej wysokości.

    Więc tobie przysługiwałoby 1,5 diety czyli 33 zł.

    Za każdą rozpoczętą dobę przysługuje ryczałt na dojazd środkami komunikacji
    miejscowej w wys. 20 proc. diety jeśli nie ma udokumnetowanych kosztów.
    Ja bym to chyba policzyla tak: 33 zł dieta x 20% = 6,60. Ale tu nie jestem do
    konca pewna - zawsze mam do czynienia z kwitkami :)

    Pozdrawiam!

    Bea





    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2006-10-09 13:09:24
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "ala" <r...@g...com>


    Bea napisał(a):

    > Dieta z tytułu podróży służbowej odbywanej na terenie kraju ulega obniżeniu
    > jedynie w sytuacjach, gdy delegacja nie trwa wystarczająco długo.
    > Jeżeli podróż trwa dłużej niż dobę (w twoim przypadku tak było), za każdą
    > dobę przysługuje dieta w pełnej wysokości, z tym że za niepełną, ale
    > rozpoczętą dobę:
    >
    > &#8226; do 8 godzin &#8211; przysługuje połowa diety,
    > &#8226; ponad 8 godzin &#8211; przysługuje dieta w pełnej wysokości.
    > Więc tobie przysługiwałoby 1,5 diety czyli 33 zł.

    Zapomnialam o jednym drobiazgu - w drugim dniu, tj. w piatek, bylo
    zarowno sniadanie jak i obiad, jednakze pobyt w miejscu delegacji nie
    trwal na tyle dlugo, by mozna bylo mi dac kolacje (w porze kolacji
    bylam juz w pociagu). Czyli zapewnoino mi dwa posilki, w obu porach
    dnia, w ktorych bylam w miejscu delegacji.
    Czyli niejako calodzienne? i dieta nie przysluguje? Czy jednak skoro
    nie bylo trzech pelnych posilkow - to - tak jak piszesz - nalezy mi sie
    pelne 22 zlote za piatek?

    Dziekuje Ci bardzo za wyjasnienia, licze ze odpowiaesz na te jeszcze
    jedna watpliwosc:))

    Pozdrawiam
    Ala


  • 4. Data: 2006-10-09 13:27:46
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta? -
    Od: "ala" <r...@g...com>

    Jeszcze jedno pytanie odnosnie samego Rozporzadzenia: wg jego nazwy
    dotyczy

    "ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w
    państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu
    podróży służbowej na obszarze kraju."

    Czy jesli nie jestem pracownikiem sfery budzetowej, to przepisy
    rozporzadzenia nie dotycza moich delegacji? Pracuje w banku, ktory jest
    bankiem z udzialowcem zagranicznym, forma prawna to Spolka Akcyjna.

    Czy taki pracodawca moze ustalic sobie swoje wlasne zasady przyznawania
    diet na wyjazdy?

    pozdrawiam
    alicja


  • 5. Data: 2006-10-09 14:06:06
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "Bea" <b...@g...pl>

    ala <r...@g...com> napisał(a):

    Czesc!

    Calodzienne to znaczy 3 posilki, jak nie ma 3 to masz diete - tak jak w
    poprzednim poscie napisałam. :)

    Zakład pracy może wprowadzić swoje regulacje dotyczące diet i podróży
    służbowych, ale warunki nie mogą być gorsze niż w rozporządzeniu dla
    budżetówki.

    Jeśli nie chcą ci wypłacić diet to spytaj na jakiej podstawie odmawiają i
    popros o wypisanie na piśmie zasad przyznawania diet i innych świadczeń dot.
    podróży służbowych. Każdy zakłąd powiniem to mieć jeśli nie
    stosuje "budżetowych".

    Pozdrawiam!

    Bea

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2006-10-09 14:08:50
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "Bea" <b...@g...pl>

    ala <r...@g...com> napisał(a):

    aha i jeszcze jedno
    doby podróży liczysz od godziny wyjazdu do godziny powrotu, nie do północy

    Pozdrawiam!

    Bea

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2006-10-09 14:12:20
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta? -
    Od: wombi <j...@d...pl>

    ala napisał(a):
    > Czy jesli nie jestem pracownikiem sfery budzetowej, to przepisy
    > rozporzadzenia nie dotycza moich delegacji? Pracuje w banku, ktory jest
    > bankiem z udzialowcem zagranicznym, forma prawna to Spolka Akcyjna.

    Art. 77 ze zn.5.§ 1 Kodeksu pracy "Pracownikowi wykonującemu na
    polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której
    znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy
    przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową.
    § 2. Minister właściwy do spraw pracy określi, w drodze rozporządzenia,
    wysokość oraz warunki ustalania należności przysługujących pracownikowi,
    zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej,
    z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju.
    Rozporządzenie powinno w szczególności określać wysokość diet, z
    uwzględnieniem czasu trwania podróży, a w przypadku podróży poza
    granicami kraju - walutę, w jakiej będzie ustalana dieta i limit na
    nocleg w poszczególnych państwach, a także warunki zwrotu kosztów
    przejazdów, noclegów i innych wydatków.
    § 3. Warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej
    pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy niż wymieniony w § 2
    określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania
    albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem
    zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu
    wynagradzania.
    § 4. Postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu wynagradzania lub
    umowy o pracę nie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na
    obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej niż dieta z
    tytułu podróży służbowej na obszarze kraju określona dla pracownika, o
    którym mowa w § 2.
    § 5. W przypadku gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub
    umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3,
    pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży
    służbowej odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2".


  • 8. Data: 2006-10-09 16:11:02
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "ala" <r...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1160394018.069142.17680@m7g2000cwm.googlegroups
    .com...

    Jesteś funkcjonariuszem publicznym, czy pracujesz w normalnej firmie? Bo tutaj
    są istotne rozbieżności w interpretacji, a z Twojego posta taka informacja nie
    wynika.


  • 9. Data: 2006-10-09 16:29:10
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "ala" <r...@g...com>


    Robert Tomasik napisał(a):

    > Jesteś funkcjonariuszem publicznym, czy pracujesz w normalnej firmie? Bo tutaj
    > są istotne rozbieżności w interpretacji, a z Twojego posta taka informacja nie
    > wynika.

    Jestem szeregowym pracownikiem w firmie.
    Na wieczor biore do domu lekture przepisow wewn. dot. rozliczen
    wyjazdow sluzbowych z pracownikami.
    Najwyrazniej - chce to sprawdzic w obowiazujacych w firmie
    zarzadzeniach - traktuja wyjazd na szkolenie nie jako delegacje, ale
    jako wyjazd - szkolenie. A skoro nie delegacja, to i zadna dieta sie
    nie nalezy.

    pozdrawiam
    alicja


  • 10. Data: 2006-10-10 13:18:44
    Temat: Re: delegacje - prosze o pomoc - czy nalezy mi sie dieta?
    Od: "Bea" <b...@g...pl>

    ala <r...@g...com> napisał(a):

    > Jestem szeregowym pracownikiem w firmie.
    > Na wieczor biore do domu lekture przepisow wewn. dot. rozliczen
    > wyjazdow sluzbowych z pracownikami.
    > Najwyrazniej - chce to sprawdzic w obowiazujacych w firmie
    > zarzadzeniach - traktuja wyjazd na szkolenie nie jako delegacje, ale
    > jako wyjazd - szkolenie. A skoro nie delegacja, to i zadna dieta sie
    > nie nalezy.
    >
    Poczytaj zawsze sie przyda. Choć może się skończyć tym że będziesz po prostu
    miała świadomość że firma nie zachowuje sie jak należy.
    Dlaczego szkolenie ma nie być delegacją? Skoro firma (tu jest ważne kto
    wysyła - czy oni czy sama sobie jedziesz się uczyć i czy jest między wami
    jakaś umowa) wysyła cię poza miejscowość w której pracujesz to to jest
    delegacja.

    Pozdrawiam!

    Bea

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1