-
11. Data: 2008-03-28 18:02:02
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: E...@g...com
On 28 Mar, 18:50, "Chris" <s...@t...pl> wrote:
> ale przynaje sie faktycznie nie wiem jak wyglada orzecznictwo w tych
> sprawach i jak sady traktuja tego typu sprawy, byc moze z gory zarzuty sa
> oddalane bez wzgledu na to czy ktos powoluje sie na ochrone dobr osobistych
> czy czegos tam innego
No więc jak nie wiesz to nie odzywaj się -- już Ci to napisałem bo
możesz kogoś nieźle wkopać
dając mu rady od czapy. Uważasz że nie mam racji?
W tym kraju jest 38 milionów ekspertów od wszystkiego, dlatego jest
taki burdel.
E.C.
-
12. Data: 2008-03-28 18:15:25
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
> jezeli stocznia jest zakladem panstwowym to nie widze podstaw do zakazu
> fotografowania chyba ze taki zakaz akurat tam obowiazuje (chociaz chyba te
> czasy minely)
>
> natomiast faktycznie jezeli zaklad jest prywatny, wlasciciel ma prawo
> zakazac fotografowania, oczywiste jest ze przed kazdym sadem wybrniesz z
> tego ze niewinna fotografia dzwigow niczemu zlemu nie sluzy i szkodliwosc
> spoleczna takiego czynu jest bardzo niska, gorzej gdyby to byl obiekt
> strategiczny i posadzono Cie np o szpiegostwo
Facet, ale glupoty popisal.
Skad wlasciel ma miec prawo wprowadzania zakazow tego rodzaju ? Chyba tylko
na podstawie jakies ustawy ? Ale jakiej ? Nie wiem, nie slyszalem zeby byla
taka ustawa. Nawet jesli, to trzeba by jakis tryb wprowazic, aby informowac
o zakazie otoczenie. Potem kwestia sankcji za to - kto i jak mialby ja
wymierzac ?
Co do panstwowych to te czasy umarly cos kolo 1989/90 roku.
Druga kwestia to dlaczego myslisz ze ktos komus postawi zarzu "brania
udzialu w obcym wywiadzie" (art 130 kk), a potem ktos zastosuje umorzenie z
uwagi na znikoma spoleczna szkodliwosc czynu, co tez jest terminem stricte
reglamenotowanym przez prawo i nie mozna tak se pierdnąć na forum uzywajac
zwrotu-wytrychu "znikoma spoleczna szkodliwosc"
Reasmujac to doceniam dobra wole i chec pomocy, ale nawet dlupie baby z ZUSu
udzielaja petentom bardziej merytorycznych rad, bez urazy :-).
A tak w ogole to szedl se facet i doczepil sie do niego jakis fagas z
ochrony, ktory chcial pokazac jaki jest wazny, bo przeciez musi sie na kim
odegrac skoro zarabia 4,50 brutto/h. Na z uwagi na jego frustracje powstal
ten watek :-)
Cezar
-
13. Data: 2008-03-28 18:17:25
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"Chris" <s...@t...pl> wrote
> no wlasnie kwestia dotyczy pozniejszego rozpowszechniania, moga byc chyba
> trudnosci z udowodnieniem ew. pozniej przed sadem ze sie nie
> rozpowszechnialo? lub nie chcialo rozpowszechnic
Jak mają coś do Ciebie to muszą udowodnić. Rozpowszechnianie wizerunku
osoby, tylko to może wchodzić w grę. Sprawa cywilna o zaniechanie i
odszkodowanie z reguły. Myślisz, że wystarczy złożyć pozew, że ktoś
rozpowszechniał i on jest przegrany...? Nie. Jest odwrotonie.
Po drugie, cokolwiek by nie zrobił ten ochroniarz siłowo- złamał by prawo.
Nawet gdybyś był z gazety i robił zdjęcia po to, aby rozpowszechniać czyjś
wizerunek. Po prostu to jest sprawa cywilna i pozostaje złożenie pozwu (w
momencie rozpowszechnienia), żadnej siły, ujęcia, Policji się tu nie
stosuje. Po prostu ochroniarz nie miał pojęcia o czym gada, a faktycznie
może się przestraszył, wyglądałes na terroryste czy szpiega. Wezwana Policja
najwyżej by was wylegitymowała i tyle.
-
14. Data: 2008-03-28 18:19:51
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
nie ma zakazu fotografowania. popartego przepisami.
-
15. Data: 2008-03-28 18:25:25
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: "K." <k...@o...pl>
> pozniejszego rozpowszechniania, moga byc chyba
> trudnosci z udowodnieniem ew. pozniej przed sadem ze sie nie
> rozpowszechnialo? lub nie chcialo rozpowszechnic
Chłopie. Daj sobie już siana z twoimi radami. Wg twojej logiki wszyscy powinni
obciąć sobie dłonie lub wykastrować bo inaczej muszą udowadniać na kazdym
kroku, że nic nie ukradli lub nikogo nie zgwałcili.
K.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2008-03-28 18:28:53
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: "Chris" <s...@t...pl>
"Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote in message
news:fsjcnh$3ku$1@z-news.pwr.wroc.pl...
>
> "Chris" <s...@t...pl> wrote
>> no wlasnie kwestia dotyczy pozniejszego rozpowszechniania, moga byc chyba
>> trudnosci z udowodnieniem ew. pozniej przed sadem ze sie nie
>> rozpowszechnialo? lub nie chcialo rozpowszechnic
>
> Jak mają coś do Ciebie to muszą udowodnić. Rozpowszechnianie wizerunku
> osoby, tylko to może wchodzić w grę. Sprawa cywilna o zaniechanie i
> odszkodowanie z reguły. Myślisz, że wystarczy złożyć pozew, że ktoś
> rozpowszechniał i on jest przegrany...? Nie. Jest odwrotonie.
> Po drugie, cokolwiek by nie zrobił ten ochroniarz siłowo- złamał by prawo.
> Nawet gdybyś był z gazety i robił zdjęcia po to, aby rozpowszechniać czyjś
> wizerunek. Po prostu to jest sprawa cywilna i pozostaje złożenie pozwu (w
> momencie rozpowszechnienia), żadnej siły, ujęcia, Policji się tu nie
> stosuje. Po prostu ochroniarz nie miał pojęcia o czym gada, a faktycznie
> może się przestraszył, wyglądałes na terroryste czy szpiega. Wezwana
> Policja najwyżej by was wylegitymowała i tyle.
ok, mam nadzieje ze jest tak jak mowisz, jestem fotoamatorem i nie raz juz
mnie ganiali ochroniarze, natomiast zawsze sadzilem ze ich dzialanie wynika
z ochrony dobr czy czegos tam
co do uzycia sily nigdy sie z tym nie spotkalem
co do sadu mam nadzieje ze nie bedzie mi musial nikt nic udowadniac, samo
przebywanie w sadzie na rozprawie nawrt jezeli prawo jest po Twojej stronie,
nie oznacza ze nie jest to przezycie stresujace i niepotrzbne, jestem w
stanie sobie wyobrazic skrajna sytuacje w ktorej zwykly czlowieczek bedzie
sie musial uzerac w sadach z koncernem, bo maja jakies nadgorliwego prawnika
pzdr
-
17. Data: 2008-03-28 18:30:37
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: b...@g...com
On Mar 28, 7:17 pm, "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
wrote:
> Wezwana Policja
> najwyżej by was wylegitymowała i tyle.
Heh, jak zaczal straszyc policja, to powiedzialem, ze bardzo prosze,
moge nawet uzyczyc telefonu. Wszedl do swojej kanciapy i krzyknal do
drugiego - "wez tam zadzwon". Czekalem, az zadzwoni i sprawa sie
wyjasni, ale najwyrazniej nie chcial dzwonic, bo po chwili wyszedl i
"wynocha stad!". Szkoda, fajne fotki by byly... :( A nie mialem
specjalnie czasu na ewentualne jezdzenie na komisariat i wyjasnianie
sprawy, bo cholera wie, co by mu do lba strzelilo.
-
18. Data: 2008-03-28 18:40:55
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: "Chris" <s...@t...pl>
"K." <k...@o...pl> wrote in message
news:4565.000000d7.47ed3814@newsgate.onet.pl...
>> pozniejszego rozpowszechniania, moga byc chyba
>> trudnosci z udowodnieniem ew. pozniej przed sadem ze sie nie
>> rozpowszechnialo? lub nie chcialo rozpowszechnic
>
> Chłopie. Daj sobie już siana z twoimi radami. Wg twojej logiki wszyscy
> powinni
> obciąć sobie dłonie lub wykastrować bo inaczej muszą udowadniać na kazdym
> kroku, że nic nie ukradli lub nikogo nie zgwałcili.
faktycznie teraz jak to czytam to tak to moglo brzmic nie taki byl moj
zamiar :-)
raczej mialem na mysli odpowiedzialnosc w przypadku rozpowszechniania
pzdr i piwko
-
19. Data: 2008-03-28 18:45:20
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Chris pisze:
[ciach]
> natomiast faktycznie jezeli zaklad jest prywatny, wlasciciel ma prawo
> zakazac fotografowania, oczywiste jest ze przed kazdym sadem wybrniesz z
> tego ze niewinna fotografia dzwigow niczemu zlemu nie sluzy i szkodliwosc
> spoleczna takiego czynu jest bardzo niska, gorzej gdyby to byl obiekt
> strategiczny i posadzono Cie np o szpiegostwo
W skrócie: bredzisz.
Poza fotografowaniem ptactwa chronionego w okresie lęgowym żadnych
legalnych zakazów fotografowania nie ma od ładnych paru lat.
-
20. Data: 2008-03-28 18:46:51
Temat: Re: czy wolno fotografowac?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Chris napisał(a):
> po 2 wiemy ze zakaz fotografowania dot tylko budynkow o znaczeniu
> strategicznym i militarnym i o tym decyduje MON, , wiem ze budynki stanowia
> el. krajobrazu ktorego nie da sie wymazac a wiec z zasady kazdy zakaz bylby
> w jakims stopniu martwy, nie wiem czy istnieje konkretny przepis ktorym moiw
> o mozliwosci wprowadzenia zakazu przy obiektach prywatnych
"Zakazuje się robienia zdjęć, w szczególności oglądania budynku za
pomoca google maps" ;PPP
j.