Witam,
Zlozylam wniosek o zniesienie wspolwlasnosci dzialki odziedziczonej po
rodzicach (1/2). Sad wyznaczyl bieglego geodete aby dokonal pomiaru. W
trakcie
pomiaru okazalo sie, ze dzialka jest mniejsza niz wynika z zapisu w KW
(roznica 200 m2, dzialka ma 0,50 ha), o czym zostalam poinformowana
telefonicznie przez geodete. Podobno kiedys mierzono niedokladnie (?!).
Kilka
dni temu dostalam od niego pismo w ktorym mam potwierdzic granice dzialki.
Nie
ma w nim mowy o wynikach pomiaru ani watpliwosciach dot. granic. Mam tylko
podpisac.

Czy to normalna procedura? Czy jest mozliwe aby na tak malym obszarze
wystapil
tak gruby blad? Co jest wazniejsze: zapis w KW czy mapa obszaru? Jesli
podpisze ze potwierdzam granice, moze sie okazac, ze dzialka jest mniejsza o
dalsze xxx m2.

Bardzo prosze o wskazowki, co zrobic w takiej sytuacji, jakie mam prawa i
pole
manewru.

Pozdrawiam,
ae