eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZarzuty dla dziennikarza TVP? › Zarzuty dla dziennikarza TVP?
  • Data: 2008-10-05 19:16:11
    Temat: Zarzuty dla dziennikarza TVP?
    Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Chciałem się jakoś odnieść do sprawy opisanej tutaj:
    http://wiadomosci.onet.pl/1838138,11,item.html

    Z zarzutami posiadania pornografii dziecięcej i próby prezentowania treści
    pornograficznych osobie małoletniej trafił do aresztu 29-letni Konrad M.
    Stało się to po prowokacji zastosowanej wobec niego przez dziennikarza
    TVP1.

    (...)

    Dziennikarz TVP Michał Tracz, podając się na internetowym czacie dla
    nastolatków za 14-letnią Martę, przez ponad miesiąc utrzymywał kontakt z
    Konradem M., jak się później okazało informatykiem w dużej firmie
    telekomunikacyjnej. Wirtualna nastolatka otrzymywała propozycje spotkań w
    celach seksualnych, a na skrzynkę e-mail - zdjęcia z dziecięcą pornografią.

    (...)

    Nie chcę się spierać ze słusznością bądź jej brakiem w działaniach
    dziennikarza. Wg mnie cała sprawa jest szyta grubymi nićmi i z tym facetem
    (autorem reportażu) jest coś mocno nie tak. Nie mówiąc już o tym, że
    pedofilia i 14-latka to dwa sprzeczne ze sobą pojęcia.

    Otóż w artykule tym nie wspomniano nic na temat odpowiedzialności jaką
    poniesie dziennikarz. A według mnie powinien ponieść odpowiedzialność co
    najmniej na równi z Konradem M.

    Po 1) można przyjąć ze 100% pewnością, że dziennikarz ów działał w
    bezpośrednim zamiarze zdobycia fotek z pornografią dziecięcą.
    Korespondencja z rzeczonym "pedofilem" trwała AŻ miesiąc, przez ten miesiąc
    dziennikarz cyklicznie pozyskiwał porno zdjęcia z dziećmi, gdy tymczasem
    prawo obliguje go do złożenia odpowiedniego doniesienia na policji już po
    pierwszym razie kiedy takie fotki dostał. Wiadomo, że chciał zebrać jak
    najwięcej materiału, ale to go nie tłumaczy w świetle prawa.

    Po 2) prowokacja dziennikarska nie jest działaniem wyjętym spod prawa. Nie
    można ot tak sobie robić rzeczy za które przewidziane są w KK stosowne kary
    tylko dlatego, że zbiera się materiał do artykułu/reportażu.

    Po 3) w artykule jest mowa o tym, że dziennikarz otrzymał na maila fotki z
    dziecięcą pornografią. Zgodnie z ostatnią nowelizacją kodeksu karnego
    powinien więc ponieść odpowiedzieć za posiadanie takich materiałów, gdyż
    jest to nielegalne. Kolejny argument jest taki, że robił to świadomie i z
    premedytacją, więc nawet nie trzeba mu udowadniać winy. Był świadomym
    sprawcą.

    Po 4) flirtowanie z dorosłym facetem podającym się za 14-latkę (więc już
    nie dziecko) karalne nie jest, więc logiczne dla mnie jest, że dziennikarz
    także zdawał sobie z tego sprawę. Skoro tak, to pewnie aby nie stracić
    tematu sam dopominał się o tego typu fotki. To stawia pod znakiem zapytania
    jego rzetelność.

    Po 5) nie ma tu mowy o obronie interesu społecznego, czy czymś w tym
    rodzaju. Wygląda więc na to, że jeden zboczeniec w przypływie chuci znalazł
    drugiego, od którego wyciągnął fotki porno z dziećmi, a gdy już się
    zaspokoił, doniósł na owego na policję i zgarnął szmal od redakcji grając
    przy okazji ofiarę. Nie wiem jak wy, ale ja tu widze zagrożenie głownie ze
    strony pana Tracza i to raczej jego trzeba by odizolować od społeczeństwa,
    a nie erotomana-gawędziarza który podrywa anonimy na czacie.

    Dodatkowe pytanie ode mnie:

    Ile kasy może wyrwać Konrad M. od redakcji za ujawnienie jego personaliów
    (imię, inicjały, miejsce pracy)? Facet ma już zniszczone życie, stracił
    pracę i dostał łatkę pedofila tylko dlatego, że jakiś kretyn nie miał
    lepszego pomysłu na temat reportażu.

    Zapraszam do dyskusji i przypominam, że jesteśmy na pl.soc.prawo więc
    emocje zostawcie z boku.

    Przed napisaniem odpowiedzi na mój post proponuję też przeczytać:
    http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/905551.html

    "I ty możesz zostać pedofilem

    Świat Adama legł w gruzach w ostatnich dniach maja 2008 roku. Wtedy właśnie
    dowiedział się, że jest pedofilem i zajmie się nim prokurator.

    Świat zawalił się także partnerce Adama, Karolinie. Sąd nakazał oddanie jej
    pięcioletniej córki, Moniki, pod opiekę byłemu mężowi. Nad starszą, Esterą,
    ustanowił nadzór kuratora. W uzasadnieniu postanowienia sędzia V Wydziału
    Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rodzinnego Gdańsk Południe podała, że Karolina
    "razem z byłym konkubentem nagrała aparatem fotograficznym film, na którym
    małoletnia Monika naga wykonuje ruchy jakby pozowała do filmu
    pornograficznego, następnie konkubent klaszcze w dłonie z radości, bierze
    na ręce nagie dziecko i przytula (dowodem jest film na płycie CD)". Ponadto
    Adam był ponoć karany, nadużywa alkoholu i chodzi po domu bez majtek.
    (...)"

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1