Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gcb44b$7a6$1@news.onet.pl...

Pomysł dobry, tylko trochę bezsensowny. W jaki sposób sprawca ma wiedzieć,
że rozmówca/rozmówczyni maja więcej lub mniej niż 15 lat? W tej materii
można się pomylić widząc osobę na własne oczy, a pomyłka przez sieć jest
jeszcze bardziej prawdopodobna. Teraz kluczową rolę będzie odgrywało
tłumaczenie się przez sprawcę. Równie dobrze może stwierdzić, że prowadził
kretyńską rozmowę przekonany, że to jakaś pełnoletnia kobita robi mu
psikusa. Zresztą linii obrony można wymyślić z tuzin, a to prokurator
będzie musiał dowieść winy. Kwestia zdjęć, to już jest ściśle zależna od
tego, co faktycznie na tych zdjęciach było. No i pytanie, czy wysłanie
zdjęć do jednej osoby, to już ich rozpowszechnianie. Bo posiadać ich nie
trzeba w celu wysłania.

Poza tym - na co już Ci przedmówca zwrócił uwagę - rozmowa o seksie z 14-to
latką nie jest żadną pedofilią.