Witam.

Czy ktoś może mi wyjaśnić, jak to jest z prawami autorskimi w takim wypadku:
jest sobie mapa sygnowana przez Głównego Geodetę Kraju (jakby co, to ona jest
tu: http://www.gugik.gov.pl/komisja/pliki/polska_2006-
podzial_administracyjny.pdf
). Mapa jest w PDF-e i umieszczono ją na oficjalnej stronie, z czego wnosić
należy, że jest do pobrania. Na mapie jest copyright Głównego Geodety Kraju i
nazwisko grafika, który to narysował, nb. całkiem ładnie. To jest mapa
aktualnego podziału administracyjnego do szczebla powiatu włącznie. Jak wygląda
z punktu widzenia prawa kwestia wykorzystania wspomnianej mapy? Jak rozumiem
drukować na własne potrzeby można ile wlezie, ale jak będzie z wykorzystaniem
komercyjnym?
Drugi problem jest może ważniejszy. Otóż graficy, projektanci i w ogóle goście
z takich branż bardzo niechętnie przekazują tzw. plik otwarty, czyli gołą
makietę gotową do edycji. Chodzi oczywiście o to, żeby ktoś nie wykorzystał
projektu, layoutu itd. Dlatego np. projekty czy zdjęcia rozsyła się w podłych
rozdzielczościach w grafice bitmapowej, albo w inny sposób uniemożliwiający
wykorzystanie, gdyby projekt został odrzucony. Tymczasem grafika wektorowa ma
to do siebie, że umieszczona w pliku PDF umożliwia dalszą edycję. Tłumacząc na
język ludzki znaczy to, że można z tą mapą zrobić teraz wszystko tak, jakby to
był plik otwarty. Nie jest to żadne łamanie zabezpieczeń, programy do grafiki
wektorowej same z siebie to umożliwiają. Gościu który rysował mapę musiał
zdawać sobie z tego sprawę, bo świetnie zna program i jego możliwości (o czym
świadczy zresztą sama mapa). Krótko mówiąc w jakim stopniu można wykorzystywać
tę mapę w celu komercyjnym przy założeniu, że chcemy ingerować w samą mapę, np.
dorysować jeszcze podział powiatów na gminy, albo zmienić kolorystykę. I jak to
będzie z wykorzystaniem jej poszczególnych elementów np. tylko samego podziału
na powiaty, albo wykasowaniem wszystkiego, poza jednym, interesującym nas
akurat województwem? W zasadzie można te granice przerysować ręcznie, ale
przecież będzie to trochę bez sensu. Poza tym oficjalny organ państwowy nie
może przecież handlować grafiką, więc nie wyobrażam sobie, aby można było taką
mapę, czy prawa do jej wykorzystania, po prostu kupić od GGK. Wie ktoś może co
na to przepisy?

Pozdrawiam

Czapla


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl