-
31. Data: 2012-07-25 23:35:57
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: ja <b...@b...org>
W dniu 25.07.2012 23:22, m pisze:
> [...]
>> Domyślam się, że musiał mieć jakieś umocowanie z prokuratury z
>> uzasadnieniem. To nie wystarczy?
>
> Nie wiem. Ale nawet jeżeli to uzasadnienie jednoznacznie wskazuje na to
> że umowa jest sfałszowana, to jak już wspomniałem, ten kto wystawia
> faktury niekoniecznie musi o tym wiedzieć.
>
> Bo może być słaba komunikacja w firmie, może nawalić system komputerowy
> a może wreszcie system komputerowy autonomicznie wystawiać faktury.
A tego nie mogę skwitować "I don't give a shit"? Obiło mi się o uszy
pojęcie takie jak przestępstwo nieumyślne (niezawinione?). Nie pasuje do
sytuacji?
> Oszustwo/wyłudzenie będzie wtedy, kiedy ktoś albo explicite wystawi
> twoją fakturę, wiedząc o tym że nic się im od Ciebie nie należy bo umowa
> jest sfałszowana, albo jeżeli świadomie nie wprowadzi informacji do
> systemu, po to żeby więcej zarobić.
>
> Wyobrażasz sobie udowodnienie powyższego?
Nie, ale wiem jaka jest różnica między złożeniem zawiadomienia o
dokonaniu przestępstwa a zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa ;->.
-
32. Data: 2012-07-25 23:40:46
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: ja <b...@b...org>
W dniu 25.07.2012 22:45, Robert Tomasik pisze:
> [...]
> Na przyszłość i dla innych. Składamy zawiadomienie o sfałszowaniu
> podpisu. Bierzemy z Komendy zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia.
> Wysyłamy jego kopię do operatora z prośbą o wstrzymanie procedury do
> czasu zakończenia postępowania. To zawsze działa. Działa, bo operator
> musi mieć świadomość, że w posługuje sie sfałszowanym dokumentem i nie
> może udawać głupa, że nie wiedział.
No, dzięki. Szkoda, że ja taki mądry miesiąc temu nie byłem. Człowiek
uczy się przez całe życie i mądrzeje z wiekiem. Szkoda, że to wieko to
mu na trumnę położą.
-
33. Data: 2012-07-25 23:52:43
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: ja <b...@b...org>
W dniu 25.07.2012 22:45, Robert Tomasik pisze:
> [...]
> Na przyszłość i dla innych. Składamy zawiadomienie o sfałszowaniu
> podpisu. Bierzemy z Komendy zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia.
> Wysyłamy jego kopię do operatora z prośbą o wstrzymanie procedury do
> czasu zakończenia postępowania. To zawsze działa.
Uaktualnienie:
Wraz z wnioskiem o rezygnacji z zamówienia WLR poszło do TP ksero
opieczętowanego przez prokuraturę naszego zawiadomienia o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa. Nie zadziałało. To również tak na przyszłość.
> Działa, bo operator musi mieć świadomość, że w posługuje sie sfałszowanym
dokumentem i nie
> może udawać głupa, że nie wiedział.
-
34. Data: 2012-07-26 00:16:23
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: m <m...@g...com>
W dniu 25.07.2012 23:35, ja pisze:
> W dniu 25.07.2012 23:22, m pisze:
>> [...]
>>> Domyślam się, że musiał mieć jakieś umocowanie z prokuratury z
>>> uzasadnieniem. To nie wystarczy?
>>
>> Nie wiem. Ale nawet jeżeli to uzasadnienie jednoznacznie wskazuje na to
>> że umowa jest sfałszowana, to jak już wspomniałem, ten kto wystawia
>> faktury niekoniecznie musi o tym wiedzieć.
>>
>> Bo może być słaba komunikacja w firmie, może nawalić system komputerowy
>> a może wreszcie system komputerowy autonomicznie wystawiać faktury.
>
> A tego nie mogę skwitować "I don't give a shit"? Obiło mi się o uszy
> pojęcie takie jak przestępstwo nieumyślne (niezawinione?). Nie pasuje do
> sytuacji?
Przestępstwo nieumyślne mi się obiło o uszy. IMHO nie pasuje do
wyłudzenia i ogólnie do tej sytuacji.
Zaś przestępstwo niezawinione to dla mnie oksymoron.
>
>> Oszustwo/wyłudzenie będzie wtedy, kiedy ktoś albo explicite wystawi
>> twoją fakturę, wiedząc o tym że nic się im od Ciebie nie należy bo umowa
>> jest sfałszowana, albo jeżeli świadomie nie wprowadzi informacji do
>> systemu, po to żeby więcej zarobić.
>>
>> Wyobrażasz sobie udowodnienie powyższego?
> Nie, ale wiem jaka jest różnica między złożeniem zawiadomienia o
> dokonaniu przestępstwa a zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia
> przestępstwa ;->.
Ale po co składać zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,
skoro nic z tym się dalej nie stanie, ze względu na wyżej opisaną
niemożnośc udowodnienia umyślności czynu?
p. m.
-
35. Data: 2012-07-26 01:35:59
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ja" <b...@b...org> napisał w wiadomości
news:50106aab$0$1215$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 25.07.2012 22:45, Robert Tomasik pisze:
>> [...]
>> Na przyszłość i dla innych. Składamy zawiadomienie o sfałszowaniu
>> podpisu. Bierzemy z Komendy zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia.
>> Wysyłamy jego kopię do operatora z prośbą o wstrzymanie procedury do
>> czasu zakończenia postępowania. To zawsze działa.
> Uaktualnienie:
> Wraz z wnioskiem o rezygnacji z zamówienia WLR poszło do TP ksero
> opieczętowanego przez prokuraturę naszego zawiadomienia o podejrzeniu
> popełnienia przestępstwa. Nie zadziałało. To również tak na przyszłość.
No więc:
Do TP SA pismo z wnioskiem o wznowienie usług,bo nikt ich nie wypowiadał.
Do tego drugiego operatora wniosek o zaprzestanie przetwarzania danych
osobowych albo opatrzenie ich (na podstawie art. 35 uoodo) adnotacją, ze je
zebrano bez zgody osoby.
-
36. Data: 2012-07-26 01:36:50
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: ja <b...@b...org>
W dniu 26.07.2012 00:16, m pisze:
> [...]
>>
>>> Oszustwo/wyłudzenie będzie wtedy, kiedy ktoś albo explicite wystawi
>>> twoją fakturę, wiedząc o tym że nic się im od Ciebie nie należy bo umowa
>>> jest sfałszowana, albo jeżeli świadomie nie wprowadzi informacji do
>>> systemu, po to żeby więcej zarobić.
>>>
>>> Wyobrażasz sobie udowodnienie powyższego?
>> Nie, ale wiem jaka jest różnica między złożeniem zawiadomienia o
>> dokonaniu przestępstwa a zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia
>> przestępstwa ;->.
>
> Ale po co składać zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,
> skoro nic z tym się dalej nie stanie, ze względu na wyżej opisaną
> niemożnośc udowodnienia umyślności czynu?
Gwoli sprawdzenia. NO przekazał dokumenty jako dowód. Wszczęto
dochodzenie, o czym musiał zostać poinformowany przez policję. To jednak
nie powstrzymało go przed wystawieniem faktury. Wcześniej pytałem, czy
ważna, zawarta umowa o świadczenie usług telefonii jest warunkiem
koniecznym dla wystawienia faktur(y), jednak jednoznacznej odpowiedzi na
grupie nie otrzymałem. W tym miejscu mam już jednak przesłankę aby
stwierdzić, że NO o fakcie fałszerstwa wiedział, jednak nie chciał
poczekać z domaganiem się kasy. Pytanie czy miał do tego podstawę.
Może to lekko naciągane uzasadnienie z mojej strony, jednak nie
satysfakcjonuje mnie, że zrobi się kozła ofiarnego z szeregowego
pracownika spółki zajmującej się pozyskiwaniem klientów dla NO. Nie
jestem zwolennikiem konspiracyjnych teorii, jednak uważam, że całość
jest dobrze zorganizowana i NO zdaje sobie sprawę, w jaki sposób klienci
ci są mu podawani. Woli jednak przymknąć na to oko. Dodatkowo wiem, że
nasza Komenda Powiatowa Policji prowadzi co najmniej jedną podobną
sprawę, a to już nie jest mało jak na 20-tysięczne miasteczko.
Pytanie też, ile osób w mojej okolicy jeszcze nie wie, że zmieniło
operatora, bo ja o przygotowaniach do zmiany dowiedziałem się przy
okazji zgłaszania problemu technicznego z neostradą. Może są też tacy,
którzy niczego nie podpisywali i nie zgłaszali. Po prostu dostaną trochę
inną kopertę z rachunkiem za telefon. Nic wielkiego. Grunt, że taniej. :/
Dziwnym trafem, docelowa grupa pozyskiwacza to osoby w wieku 60+ lat.
Ten sam adres obu spółek to oczywiście też przypadek. Tutaj mam pytanie,
czy spółki te mogą wymieniać nasze dane osobowe między sobą jak im się
podoba? Skąd je wzięły to też interesująca kwestia, jednak nie do Was.
Słyszałem też (bo sam nie oglądam TV), że Orange płaci już za czas
antenowy, aby "reklamować" swój nr 800 500 005 służący zgłaszaniu nadużyć.
Jeśli więc pytasz o moje motywacje, to rozjuszyłem się lekko i marzy mi
się coś więcej niż krew koziołka. Prawdopodobnie nic nie ugram, bo
praktycznie niewykonalne jest udowodnienie tego, o czym piszę. Ale chcę
spróbować. Choćby w celu zahartowania skóry w miejscu ciała, gdzie plecy
kończą swoją szlachetną nazwę;).
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i cenne rady. Myślę, że pora jest
taka, że do ewentualnej dalszej dyskusji wrócimy jutro. Spokojnej nocy
wszystkim życzę.
-
37. Data: 2012-07-26 02:37:24
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: ja <b...@b...org>
W dniu 26.07.2012 01:35, Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "ja" <b...@b...org> napisał w wiadomości
> news:50106aab$0$1215$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 25.07.2012 22:45, Robert Tomasik pisze:
>>> [...]
>>> Na przyszłość i dla innych. Składamy zawiadomienie o sfałszowaniu
>>> podpisu. Bierzemy z Komendy zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia.
>>> Wysyłamy jego kopię do operatora z prośbą o wstrzymanie procedury do
>>> czasu zakończenia postępowania. To zawsze działa.
>> Uaktualnienie:
>> Wraz z wnioskiem o rezygnacji z zamówienia WLR poszło do TP ksero
>> opieczętowanego przez prokuraturę naszego zawiadomienia o podejrzeniu
>> popełnienia przestępstwa. Nie zadziałało. To również tak na przyszłość.
>
> No więc:
> Do TP SA pismo z wnioskiem o wznowienie usług,bo nikt ich nie
> wypowiadał.
Dostanę odpowiedź, że zamówienie zrealizowano zgodnie z wnioskiem WRL
złożonym przez nowego operatora. Właściwie to już dostałem. Jak gdzieś
już wcześniej wspomniałem TP SA umywa ręce, ale bardzo chętnie przyjmie
nas z powrotem kiedy my już ten syf ogarniemy. Zgaduję, że zechcą wtedy
uszczęśliwić nas swoją nową ofertą na czas określony, a my mieliśmy do
tej pory wycofaną już ze sprzedaży taryfę w umowie na czas nieokreślony.
Najdalej za 2 miesiące chcieliśmy przejść na FunPacka, ale w tej
sytuacji stało się to niemożliwe.
> Do tego drugiego operatora wniosek o zaprzestanie
> przetwarzania danych osobowych albo opatrzenie ich (na podstawie art. 35
> uoodo) adnotacją, ze je zebrano bez zgody osoby.
To już poszło, czekamy na odpowiedź. Kiedy zgłosiliśmy takie (oraz kilka
innych) ŻĄDANIE do spółki pozyskującej klientów (czyli winnej
sfałszowania) dla nowego operatora, dostaliśmy obraźliwą w takim wypadku
odpowiedź, że powinniśmy zgłosić się do spółki, z którą to PODPISALIŚMY
UMOWĘ (dosłownie!) i która świadczy usługę. To chyba główny powód, że
zrobiłem się dość zaciekły na obie te spółki. Przy okazji pytanie: czy
wolno im tak wymieniać między sobą nasze dane osobowe, których to z
resztą nikomu z nich nie przekazaliśmy?
-
38. Data: 2012-07-26 07:42:06
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: "NKAB -" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>
ja <b...@b...org> napisał(a):
>
> Tutaj też dziękuję Ci za rzeczową odpowiedź.
Rzeczowa to by była jak by na spokojnie pomyślał i zdecydował.
Wyłudzona? Tak - i za to powinien winny odpowiedzieć.
Czy płacić? Przecież usługa jest wykonywana i to za mniejszą opłatę.
Stuknij się.
Andrzej.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
39. Data: 2012-07-26 08:43:24
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.07.2012 15:20, ja pisze:
>> To tym bardziej.
>
> Mniejsza z naszym pogrożeniem paluchem i tupnięciem nóżką. Nasuwa mi się
> pytanie: opłacić tę fakturę czy zignorować i (wbrew domowemu zwyczajom
Oczywiście że nie płacić - dlaczego masz płacić za usługę zamówioną
przez przestępcę?
-
40. Data: 2012-07-26 08:46:51
Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.07.2012 01:36, ja pisze:
> Gwoli sprawdzenia. NO przekazał dokumenty jako dowód. Wszczęto
> dochodzenie, o czym musiał zostać poinformowany przez policję. To jednak
> nie powstrzymało go przed wystawieniem faktury. Wcześniej pytałem, czy
> ważna, zawarta umowa o świadczenie usług telefonii jest warunkiem
> koniecznym dla wystawienia faktur(y), jednak jednoznacznej odpowiedzi na
> grupie nie otrzymałem. W tym miejscu mam już jednak przesłankę aby
> stwierdzić, że NO o fakcie fałszerstwa wiedział, jednak nie chciał
> poczekać z domaganiem się kasy. Pytanie czy miał do tego podstawę.
Ja bym w takim momencie zawiadomił jednak o próbie wyłudzenia przez NO
działającego wspólnie i w porozumieniu z fałszerzem, i domagał się ich
ukarania.
Założę się, że oni doskonale wiedzą o tym procederze i go wręcz popierają.