eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 1. Data: 2010-06-24 06:34:31
    Temat: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>

    Moim zdaniem:
    Sędziowie stanowią w Polsce w sprawie prywatyzacji służby zdrowia jedną z
    najbardziej zainteresowanych grup spolecznych. Wiadomo że zarobki sędziów są
    najwyższe w grupie urzędników państwowych i gwarantowane są do końca życia.
    Każdego sędziego stać na wykupienie dodatkowego wysokiego ubezpieczenia i
    zapłacenie za wizyty w prywatnych przychodniach. Sędziowie najczęściej
    korzystali i korzystają z przychodni i szpitali MSWiA. Ale z tych przychodni
    i szpitali aktualnie w 50% korzystają "ludzie z ulicy" i ten procent z roku
    na rok sie powiększa. Dlatego jednym z najbardziej żywotnych interesów
    sędziów (chyba ważniejszym niż np. podwyżka płac) jest doprowadzenie do
    sprywatyzowania służby zdrowia, gdzie sędzia w przychodni i szpitalu będzie
    odizolowany od motłochu.
    Co to oznacza? Prowadzenie rozpraw i wydawanie wyroków w tej sprawie to tak
    jak wydawanie wyroków w sprawie własnej i całego środowiska sędziowskiego.
    Paranoja....




  • 2. Data: 2010-06-24 07:54:00
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: "NieJorgnijSie" <t...@u...com>

    Wypłakałaś się już?


  • 3. Data: 2010-06-24 08:10:09
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: PaPi <...@...3>

    > Moim zdaniem:

    Nie Twoim.

    > Sędziowie stanowią w Polsce w sprawie prywatyzacji służby zdrowia jedną z
    > najbardziej zainteresowanych grup spolecznych. Wiadomo że zarobki sędziów są
    > najwyższe w grupie urzędników państwowych i gwarantowane są do końca życia.
    > Każdego sędziego stać na wykupienie dodatkowego wysokiego ubezpieczenia i
    > zapłacenie za wizyty w prywatnych przychodniach.

    Biedna oklamana przez PiS kobieto. W Polsce w tej chwili okolo 90%
    przychodni jest prywatnych.
    Skrot na budynku NZOZ - NIEPUBLICZNY zaklad opieki zdrowotnej.
    Co nie oznacza, ze leczysz sie tam za dodatkowe ubezpieczenia ale za
    pieniadze z NFZ.

    > Sędziowie najczęściej
    > korzystali i korzystają z przychodni i szpitali MSWiA. Ale z tych przychodni
    > i szpitali aktualnie w 50% korzystają "ludzie z ulicy" i ten procent z roku
    > na rok sie powiększa. Dlatego jednym z najbardziej żywotnych interesów
    > sędziów (chyba ważniejszym niż np. podwyżka płac) jest doprowadzenie do
    > sprywatyzowania służby zdrowia, gdzie sędzia w przychodni i szpitalu będzie
    > odizolowany od motłochu.

    Co za porabana argumentacja.
    Po pierwsze, dzis juz istnieja calkowicie prywatne i nie leczace za
    pieniedze NFZ szpitale, przychodnie.
    Po drugie, co napisalem wyzej, prywatnych jest okolo 90% przychodni w
    Polsce. Skomercjalizowanych szpitali okolo 50%.

    > Co to oznacza? Prowadzenie rozpraw i wydawanie wyroków w tej sprawie to tak
    > jak wydawanie wyroków w sprawie własnej i całego środowiska sędziowskiego.

    Jarus znow klamie (vide - dziadek z wermahtu).
    Na cale szczescie klamac zaczal wczesniej - wiec w trybie wyborczym
    wszystko odszczeka.


  • 4. Data: 2010-06-24 08:48:40
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Danusia" <j...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hvuu9b$mmv$...@i...gazeta.pl...

    > Moim zdaniem:

    jak przestaniesz sluchac jareczka i zainteresujesz sie tematem, to sie
    zorientujesz jak bardzo stara sie ciebie oszukac, prywatyzacja szpitali czy
    przychodniu pozwala im oprocz lezczenia z nfz, leczyc za kase, co skutkuje
    tym, ze sprzet wykorzystywany jest caly czas, nawet jak skoncza sie durne
    kontrakty z ministerstwem

    w sumie jesli jestes mieszkanka duzego miasta, to sama mozesz sie przekonac
    jak to jest, leczyc sie w calkowicie prywatnej przychodni, za twoje skladki,
    ktore ci sa co miesiac zabierane, zadzwon/pojdz do przychodni falck, wez
    papierek, wypelnij i przenies sobie lekarza pierwszego kontaktu do nich, nic
    cie to kosztowac nie bedzie, a już w zyciu nie zobaczysz kolejki do
    internisty, a to bedzie tylko przedsmak tego, co by moglo byc


  • 5. Data: 2010-06-24 12:52:51
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>


    Użytkownik "PaPi" <...@...3> napisał w wiadomości
    news:4c2312e1$1@news.home.net.pl...
    >> Sędziowie najczęściej
    >> korzystali i korzystają z przychodni i szpitali MSWiA. Ale z tych
    >> przychodni
    >> i szpitali aktualnie w 50% korzystają "ludzie z ulicy" i ten procent z
    >> roku
    >> na rok sie powiększa. Dlatego jednym z najbardziej żywotnych interesów
    >> sędziów (chyba ważniejszym niż np. podwyżka płac) jest doprowadzenie do
    >> sprywatyzowania służby zdrowia, gdzie sędzia w przychodni i szpitalu
    >> będzie
    >> odizolowany od motłochu.
    >
    > Co za porabana argumentacja.
    > Po pierwsze, dzis juz istnieja calkowicie prywatne i nie leczace za
    > pieniedze NFZ szpitale, przychodnie.
    > Po drugie, co napisalem wyzej, prywatnych jest okolo 90% przychodni w
    > Polsce. Skomercjalizowanych szpitali okolo 50%.

    Ty nie wiesz o czym piszesz. Prywatny to taki który ma prywatnego
    właściciela. Żadna przychodnia NZOZ nie ma prywatnego właściciela np. pana
    Kowalskiego czy pana Nowaka. Każdy NZOZ który przyjmuje na osiedlu w miejsce
    państwowych przychodni dzierżawi budynki, pokoje, wyposażenie i w każdej
    chwili można go wywalić na zbity pysk. Taki to prywaciaż w około 90%
    przychodni.
    Skomercjalizowanych szpitali jest mniej niż 10% więc piszesz bzdury i
    brednie.
    Ja nie jestem przeciw prywatnej służbie zdrowia, niech sobie zbudują
    przychodnie i szpitale, a nie uwłaszczają się na tym co myśmy zbudowali.
    Ile jest szpitali i przychodni zbudowanych prywatnie od zera????

    A wogóle nie chodzi o to tylko o sędziów którzy wydają wyroki we własnej
    sprawie i są nimi osobiście jak i całe środowisko zainteresowani.
    To tak jakby sędzia rozpatrwywał odwołanie firmy która chce zbudować na
    osiedlu (w którym mieszka ten sędzia) spalarnie odpadów. Jak na to pozwoli
    to śmieciarki rozjeżdżą ulice, a jak otworzy okno w mieszkaniu to smród
    bedzie czuł jeszcze przez dwa dni po zamknięciu tego okna. Zgadnij jaki
    wyrok wyda ten sędzia????

    I o to właśnie chodzi...



  • 6. Data: 2010-06-24 12:57:06
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Danusia pisze:

    > Wiadomo że zarobki sędziów są najwyższe w grupie urzędników państwowych i
    gwarantowane są do końca życia.

    Same bzdety:
    1. sędziowie nie są urzędnikami;
    2. nie mają najwyższych wynagrodzeń w grupie urzędników (zakładając żeby
    nimi byli)
    3. nie mają ich gwarancji do końca życia.

    Jedno krótkie zdanie i 3 nieprawdy.


    > Sędziowie najczęściej korzystali i korzystają z przychodni i szpitali MSWiA.

    Akurat. Większość sędziów mieszka poza zasięgiem czegoś takiego. I
    sędziowie nie "podlegają" pod MSWiA

    > Paranoja....

    Rzeczywiście. Każdy oszołom może tu pisać bzdury.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 7. Data: 2010-06-24 12:59:28
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Danusia pisze:

    >
    > Żadna przychodnia NZOZ nie ma prywatnego właściciela np. pana
    > Kowalskiego czy pana Nowaka.

    A kto jest według ciebie właścicielem NZOZ ? Kościół ??


    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 8. Data: 2010-06-24 13:02:57
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: BK <b...@g...com>

    On 24 Cze, 08:34, "Danusia" <j...@w...pl> wrote:
    > Moim zdaniem:
    > S dziowie stanowi w Polsce w sprawie prywatyzacji s u by zdrowia jedn z
    > najbardziej zainteresowanych grup spolecznych. Wiadomo e zarobki s dzi w s
    > najwy sze w grupie urz dnik w pa stwowych i gwarantowane s do ko ca ycia.
    > Ka dego s dziego sta na wykupienie dodatkowego wysokiego ubezpieczenia i
    > zap acenie za wizyty w prywatnych przychodniach. S dziowie najcz ciej
    > korzystali i korzystaj z przychodni i szpitali MSWiA. Ale z tych przychodni
    > i szpitali aktualnie w 50% korzystaj "ludzie z ulicy" i ten procent z roku
    > na rok sie powi ksza. Dlatego jednym z najbardziej ywotnych interes w
    > s dzi w (chyba wa niejszym ni np. podwy ka p ac) jest doprowadzenie do
    > sprywatyzowania s u by zdrowia, gdzie s dzia w przychodni i szpitalu b dzie
    > odizolowany od mot ochu.
    > Co to oznacza? Prowadzenie rozpraw i wydawanie wyrok w w tej sprawie to tak
    > jak wydawanie wyrok w w sprawie w asnej i ca ego rodowiska s dziowskiego.
    > Paranoja....

    Idac Twoim tokiem myslenia (sedzia zarabia - czy duzo to juz kwestia
    dyskusyjna, nawet w rankingu posad bankowych - bo zarabia wiecej niz
    sekretarka wojta ale mniej niz posel, zasadniczo wynagrodzenia lekarzy
    tez sa wieksze niz sedziow jesli chodzi o nizsze stopnie "kariery
    zawodowej") nikt nie jest w stanie sadzic w takiej sprawie bo kazdy
    jest zainteresowany sluzba zdrowia (badz jej prywatyzacja, badz
    utrzymaniem publicznej etc.).

    Z drugiej strony zdajesz sie zupelnie pomijac fakt, ze nikt nie
    wydawal wyroku czy sluzba zdrowia ma byc prywatna czy publiczna,
    platna czy bezplatna etc.

    Spor byl miedzy Panem X i Y. Pan X twierdzil, ze Pan Y cos powiedzial,
    Pan Y twierdzil, ze tego nie powiedzial. Sad przyznal racje Panu Y.

    Absolutnie w sensie jakiegokolwiek logicznego zwiazku przyczynowo
    skutkowego wyrok sadu nie mial nic wspolnego z prywatyzacja sluzby
    zdrowia.

    Dwoch teoretycznie doroslych facetow sie spieralo i sad musial ich
    pogodzic. Tyle.

    Wyrok w zaden sposob nie dotyczy sluzby zdrowia.


  • 9. Data: 2010-06-24 13:21:28
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Danusia pisze:

    >> Co za porabana argumentacja.
    >> Po pierwsze, dzis juz istnieja calkowicie prywatne i nie leczace za
    >> pieniedze NFZ szpitale, przychodnie.
    >> Po drugie, co napisalem wyzej, prywatnych jest okolo 90% przychodni w
    >> Polsce. Skomercjalizowanych szpitali okolo 50%.
    >
    > Ty nie wiesz o czym piszesz. Prywatny to taki który ma prywatnego
    > właściciela. Żadna przychodnia NZOZ nie ma prywatnego właściciela np. pana
    > Kowalskiego czy pana Nowaka. Każdy NZOZ który przyjmuje na osiedlu w miejsce
    > państwowych przychodni dzierżawi budynki, pokoje, wyposażenie i w każdej
    > chwili można go wywalić na zbity pysk. Taki to prywaciaż w około 90%
    > przychodni.


    Patrz, a ja chodzę do takiej przychodni, która została wybudowana przez
    prywatnego właściciela. Przez niego została wyposażona, umawiam sie na
    wizytę na konkretną godzinę i jeśli nie zależy mi na konkretnym lekarzu
    i nie ma akurat epidemii, to umawiam się na dany dzień, bądź na
    następny. Mam też ubezpieczenie prywatne i bywam i w jednym i w drugim
    miejscu. Przychodnie te różnią się jednie wielkością i dostępnością
    lekarzy specjalistów...


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 10. Data: 2010-06-24 13:23:18
    Temat: Re: Sędziowie i prywatyzacja służby zdrowia
    Od: PaPi <...@...3>

    >> Co za porabana argumentacja.
    >> Po pierwsze, dzis juz istnieja calkowicie prywatne i nie leczace za
    >> pieniedze NFZ szpitale, przychodnie.
    >> Po drugie, co napisalem wyzej, prywatnych jest okolo 90% przychodni w
    >> Polsce. Skomercjalizowanych szpitali okolo 50%.
    >
    > Ty nie wiesz o czym piszesz. Prywatny to taki który ma prywatnego
    > właściciela. Żadna przychodnia NZOZ nie ma prywatnego właściciela np. pana
    > Kowalskiego czy pana Nowaka.

    Alez ma.
    Pierwsze 3 przyklady z googla :

    http://www.biznespolska.pl/ludzie/index.php?personid
    =69620

    http://www.e-podlasie.pl/wizytowka/nzoz_urologia_pod
    laska_jolanta_olszowka_wlasciciel_495396.html

    http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=51&id
    a=1402

    > Każdy NZOZ który przyjmuje na osiedlu w miejsce
    > państwowych przychodni dzierżawi budynki, pokoje, wyposażenie i w każdej
    > chwili można go wywalić na zbity pysk. Taki to prywaciaż w około 90%
    > przychodni.

    Pitolisz. Zajrzyj sobie do powyzszych linkow i dowiesz sie o
    wlascicielach NZOZow.
    Tutaj masz jeszcze jeden przyklad z gdanskiego podworka :

    http://www.swissmed.pl/index.php?menuGlowne=1&page=o
    nas.php

    Od podstaw wybudowany szpital i przychodnia przez PRYWATNEGO wlasciciela.
    W przychodni mozna leczyc sie ZA DARMO - tj. za ubezpieczenie NFZ.

    > Ja nie jestem przeciw prywatnej służbie zdrowia, niech sobie zbudują
    > przychodnie i szpitale, a nie uwłaszczają się na tym co myśmy zbudowali.

    Tu nie chodzi o uwlaszczanie sie ile o gospodarowanie.
    Szpitale dzialajace jako podmioty prawa handlowego nie moga np. sie
    zadluzac - wiec unika sie kolejnych oddluzen na koszt podatnikow - czyli
    nasz.
    W dodatku skomercjalizowane szpitale (nie sprywatyzowane) maja
    konkretnego wlasciciela. Jest nim na ogol samorzad.

    > Ile jest szpitali i przychodni zbudowanych prywatnie od zera????

    Nie mam pojecia.
    W Gdansku to 2 szpitale - na 6 wszystkich.
    Przychodni, nie wiem ile. Moze 5-6 jest od podstaw wybudowanych.
    Zreszta jakie to ma znaczenie ?
    Masz jakikolwiek wplyw na to co sie dzieje z majatkiem tzw. "panstwowym" ?
    Zadnego. Masz tylko i wylacznie obowiazek doplacania gdy cos nie wypali
    w panstowywm szpitali z wlasnych pieniedzy. Zadnych innych praw jako
    obywatel nie masz.

    > A wogóle nie chodzi o to tylko o sędziów którzy wydają wyroki we własnej
    > sprawie i są nimi osobiście jak i całe środowisko zainteresowani.

    Juz Ci udowodnilem, ze pitolisz glupoty.
    Jak we wlasnej sprawie ? Sedziowie sa wlascicielami prywatnych przychodni ?

    > I o to właśnie chodzi...

    Chodzi o to, ze nic nie rozumiesz z otaczajacego Ciebie swiata.

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1