-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: zabranie telefonu komórkowego`
Date: Sun, 25 Apr 2004 13:01:23 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 114
Sender: r...@p...onet.pl@pc187.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <c6h647$ece$4@news.onet.pl>
References: <c68ttr$ep1$1@inews.gazeta.pl> <c69gsu$fu8$10@news.onet.pl>
<c6bvqi$aga$1@inews.gazeta.pl> <c6dtd0$2el$9@news.onet.pl>
<c6efs5$r7i$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pc187.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1082923975 14734 217.99.219.187 (25 Apr 2004 20:12:55 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Apr 2004 20:12:55 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
User-Agent: Hamster/2.0.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:210177
[ ukryj nagłówki ]Użytkownik "Roman G." <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c6efs5$r7i$1@inews.gazeta.pl...
> > Art. 140 kc mówi o prawie właściciela do korzystania ze swojej rzeczy.
> "W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego".
> "Nie można realizować swojego prawa podmiotowego sprzecznie z celami
> wytyczonymi przez państwo" - to jedna z zasad współżycia społecznego.
> Celem państwa wobec ucznia na lekcji jest zrealizowanie celów lekcji. To
> nauczyciel zgodnie z wolą państwa (i rodziców) obowiązany jest i
upoważniony
> te cele formułować i doprowadzać do ich realizacji. To nauczyciel zatem
ma
> prawo kontrolować _każdy_ element procesu dydaktycznego, to on decyduje,
> które z tych elementów sprzyjają osiągnięciu celów lekcji, a które to
> utrudniają, bądź uniemożliwiają.
Pewnie. To wspaniały argument przemawiający za upoważnieniem nauczyciela
do zabronienia korzystania z telefonów podczas lekcji. Z tym się
absolutnie zgadzam. Tylko pokaż mi, gdzie tu napisano, że w razie czego
może zabrać ten telefon i go przetrzymywać po lekcji?
>
> > Co do zasady to z punktu widzenia prawa nauczyciel dokonał zatrzymania
> > rzeczy, a to już zahacza o przepisy prawa karnego.
>
> Bardzom ciekaw, którym artykułem kk się tu podeprzesz :-)
No kpk i kpow, a nie kk bezpośrednio. Zatrzymanie przedmiotów to jest
czynność procesowa. Katalog osób (instytucji) uprawnionych do jego
dokonania jest zamknięty. Jest tego trochę, np. Policja, ABW, Prokurator,
Sąd oraz cały szereg innych uprawnionych do prowadzenia postępowań
przygotowawczych (przestępstwa) lub wyjaśniających (wykroczenia). Z tego
co wiem jednak ani szkoły, ani nauczyciela tam nigdzie nie wymieniono. Z
takiego zatrzymania sporządza się stosowny protokół, a rzecz zatrzymaną w
sposób odpowiedni zabezpiecza, między innymi po to właśnie, by później nie
mówiono, że ktoś z tego korzystał.
>
> Zabrał decyzją administracyjną, występując jako funkcjonariusz
publiczny?
Jedyny dla niego ratunek przed odpowiedzialnością karną za czyn
kryminalny, to uznanie, że nauczyciel zabrał to w celu realizowania
uprawnień nauczyciela. Jeśli porzucimy tę tezę, to z punktu widzenia prawa
zrównujemy nauczyciela do poziomu obszczymurka, który zabrał przechodniowi
telefon dla draki lub przywłaszczenia, a potem się zastanowił i oddał. Ba!
Nawet nie pokrzywdzonemu oddał, tylko jego rodzicom.
>
> Wystarczy, iż udowodnię, że jego postępowanie było normalnie przyjętym w
> stosunkach społecznych danego rodzaju sprawowaniem opieki nad małoletnim
i
> wychowywaniem go - metodami zgodnymi z ustaleniami teorii wychowania, a
więc
> prawidłowym wykonaniem zobowiązania z art. 354 kc.
Jeśli wykażesz, że dla zapewnienia niekorzystania z telefonu podczas
lekcji nie wystarczyło nakazanie uczniowi wyłączenia rzeczonej komórki
albo nawet nakazanie położenia jej na biurku nauczyciela i oddanie w
chwili wychodzenia z klasy, to będziesz miał rację. Zresztą, ja nie
spodziewam się jakiejś wysokiej kary dla nauczyciela za coś takiego.
Prędzej optował bym za umorzeniem z powodu znikomej szkodliwości
społecznej takowego czynu, choć jak napisałem dało by się to z niemniejszą
skutecznością zrealizować bez naruszania prawa. I o to mi głównie chodzi.
Jeśli to ma być wychowawcze, to nie łammy prawa w celu jego obrony.
>
> Zgrabnie przeszedłeś obok mojego pytania o rodzinne domy dziecka. To
również
> zakłady administracyjne. Więc jak? Taki "ojciec" lub "matka" mają prawo
> czasowo uniemożliwić wychowankowi korzystanie z jego rzeczy, jeśli jest
to
> uzasadnione pedagogicznie?
Oczywiście, że mają. Nie w tym problem. Ja nie mam nic przeciwko
uniemożliwieniu korzystania z telefonu na lekcji. No przecież to normalne,
że zaraz by się centrala telefoniczna zrobiła. I w ogóle uczniowie powinni
mieć nakaz wyłączania telefonów komórkowych na lekcję. Ale zakaz ów nie
może być wymuszany nieprawnymi działaniami. Prawo oświatowe zna cały
katalog kar za nie przestrzeganie porządku przez ucznia. Ale konfiskaty
jego mienia nie wymienia i już. I o to mi chodzi.
Po za tym w praktyce nauczyciel naraża się właśnie na różne inne zarzuty.
Że zepsuł, że zginęło, że korzystał z tego telefonu, ba, że coś w nim na
przykład wymienił. I po co mu ten kłopot? Telefon oddać po lekcji, a
rodziców wezwać bez tego, skoro uważa, że to konieczne.
>
> Art. 12 ust. 2 Karty nauczyciela.
> Przywołane tam (jako źródło prawa) współczesne nauki pedagogiczne
> wypowiadają się jasno. (...)
Pozwoliłem sobie wyciąć, ale odnoszę się do całości Twojej wypowiedzi.
Zrozum, że ja nie twierdzę, że uczeń ma prawo używać telefonu podczas
lekcji. Ja twierdzę, że nauczyciel ma prawo, a nawet obowiązek temu
zapobiec, ale ma cały katalog działań zgodnych z prawem do realizacji
tego. Może ucznia upomnieć, może nałożyć na niego jakąś tam karę
dyscyplinarną. Może wreszcie na zasadzie stanu wyższej konieczności
telefon ów na czas lekcji zatrzymać, gdyż prawo do bezprawnego używania
telefonu przedstawia oczywiście mniejszą wartość od zapewnienia porządku
publicznego w klasie. Ale z chwilą zakończenia lekcji dalsze
przetrzymywanie telefonu przestaje mieć cel, dla jakiego zostało dokonane,
a zatem nie podlega już ochronie prawnej.
Nawet organ prowadzący postępowanie karne, w odniesieniu do przestępstw ma
obowiązek niezwłocznego zwrócenia rzeczy zatrzymanej z chwilą, gdy staje
się ona zbędna z punktu widzenia celu zatrzymania. Per analogia i w tym
wypadku należało by zastosować taką wykładnię. Wykaż, że przetrzymywanie
przez noc telefonu przez nauczyciela było niezbędne dla zapewnienia
porządku na prowadzonej przez niego lekcji w dniu poprzednim.
A co będzie, gdy uczeń złoży niezwłocznie zawiadomienie o kradzieży i przy
nauczycielu znajdą tę komórkę. No dobra, będzie się tłumaczył, ze miał
zamiar oddać i pewnie prokurator to umorzy. Ale kłopot pozostanie, że nie
wspomnę o tym, ze prokurator może przeprowadzić analogiczne do mojego
rozumowanie, czyli uznać, że nauczyciel przestał działać w zakresie
niezbędnym dla procesu wychowawczego z chwilą zakończenia lekcji. I
wówczas niestety po dzwonku telefon ów sobie przywłaszcza. W tej sytuacji
mamy wprost zabranie w celu przywłaszczenia, czyli kradzież - art. 278 kk.
Następne wpisy z tego wątku
- 26.04.04 19:07 Roman G.
- 26.04.04 22:18 Robert Tomasik
- 30.04.04 18:05 Roman G.
- 30.04.04 18:12 Roman G.
- 01.05.04 11:36 Robert Tomasik
- 01.05.04 11:20 Robert Tomasik
- 01.05.04 17:50 Roman G.
- 01.05.04 18:08 Roman G.
- 01.05.04 19:19 Robert Tomasik
- 01.05.04 19:27 Robert Tomasik
- 01.05.04 20:26 Tristan Alder
- 01.05.04 20:52 Czarek Gorzeński
- 01.05.04 22:28 Gotfryd Smolik news
- 02.05.04 06:04 Roman G.
- 02.05.04 06:16 Roman G.
Najnowsze wątki z tej grupy
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- "Wyjebongo" 33 i 1/3
- Zastrzelił kolegę
- Sąsiad o aktywistach
- Izrael kontra Hamas
- Korekta faktury Bolt
- Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
- Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
Najnowsze wątki
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-27 "Wyjebongo" 33 i 1/3
- 2024-11-27 Zastrzelił kolegę
- 2024-11-26 Sąsiad o aktywistach
- 2024-11-26 Izrael kontra Hamas
- 2024-11-26 Korekta faktury Bolt
- 2024-11-25 Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- 2024-11-24 Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław
- 2024-11-23 Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- 2024-11-21 Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-22 Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- 2024-11-22 Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu