eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozaatakował mnie pies › Re: zaatakował mnie pies
  • Data: 2005-02-07 12:38:59
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Może Ty jesteś śmieciem, bo ja mam 195 cm. wzrostu.

    no to jestesmy tego samego wzrostu, smiec za poglady, chodzi o uspienie
    psa.


    Gdyby zaatakował
    > moją żonę, którą wtedy zasłoniłem zapewne trafiłby zębami na jej szyję i
    > wielce prawdopodobne, że mógłby przerwać tętnicę.


    gdyby chcial dosiegnac szyi to u Ciebie tez by doskoczyl,


    Ciekawe, co wtedy miałbyś
    > mądrego do powiedzenia. Przypominam, to nie był jakiś rachityczny
    kundelek a
    > pitbull terier, który zaatakował mnie skacząc w górę i wbijając kły w
    rękę,
    > którą trzymałem na wysokości moich piersi.

    czyli ze podniosles reke jak podbiegal, no i sam jestes sobie winien,
    odebral to jako atak,
    Ugryzl mnie pies nie jeden raz, NIGDY nie przyszlo mi by do glowy uspienie
    go za to.
    Jest toz ywa istota tak jak i ty, czy jezeli bys podszedl do kogos i go
    uderzyl , nalezaloby Cie uspic?



    > J. Siedlecki
    > PS Jestem właścicielem psów od lat - obecnie mamy jamnika.

    jamnik to piesek a nie pies. Jak bys spedzil z wielkimi psami wiecej czasu
    zaczal bys na nie patrzec
    ianzcej niez na potencjalnych zabojcow i wyzbyl sie odruchów ktore nawet
    czlowieka (dresa)
    potrafia rozloscic.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1