eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowynajem mieszkań - prosze o pomoc!Re: wynajem mieszkań - prosze o pomoc!
  • Data: 2007-04-03 19:54:57
    Temat: Re: wynajem mieszkań - prosze o pomoc!
    Od: Mecenas <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    m...@w...pl napisał(a):
    > Witam. Potrzebuję pomocy. W zeszłym roku wynajmowałam mieszkanie.
    > Umowa została podpisana na rok i wygasła 31 grudnia. Przez cały okres
    > wynajmowania było wszystko w porządku ale w ostatnim miesiącu
    > podwinęła mi się noga. Nagle z gazowni i elektrowni przyszły ogromne
    > rachunki . Jednego miesiąca przyszły zaległe rachunki oraz następne
    > tzn., Przyszło kilka rachunków na raz. Z tego zrobiła się niemała
    > sumka. Dodatkowo jeszcze telefon i internet. Właścicielka zapytała
    > mnie czy będziemy przedłużać umowę na następny rok więc odpowiedziałam
    > jej że nie dam rady z tymi rachunkami i się wyprowadzę, a na rachunki
    > przeznaczymy kaucję. To było pod koniec grudnia więc powiedziałam jej,
    > że jeszcze w styczniu zostanę żeby miała ten miesiąc na znalezienie
    > innego lokatora. Ona zgodziła się na te warunki. W styczniu miałam
    > problem finansowy. I musiałam spóźnić się z zapłatą czynszu. Nie
    > spodziewałam się tego. Poprosiłam ją, żeby trochę poczekała bo nie
    > spodziewałam się, że tak będzie wyglądała moja sytuacja, ona to, że
    > pieniądze z kaucji przeznacza na czynsz za styczeń, a rachunki mam
    > natychmiast zapłacić bo ma na głowie komornika z powodu niezapłaconych
    > rachunków. Chciałam jakoś wybrnąć z sytuacji i zaproponowałam jej aby
    > skierowała sprawę komorniczą na mnie podobno jest taka możliwość
    > następnie podpisałam jej oświadczenie, że zobowiązuję się zapłacić
    > wszystkie zaległe rachunki powstałe w wyniku mojego zamieszkiwania w
    > tym mieszkaniu. Nie chciałam jej tego NIE zapłacić. Wydawało mi się,
    > że nie będzie więcej problemów .
    > To wszystko miało miejsce już po tygodniu1,5 tyg. spóźnienia z
    > czynszem. Nie było mnie wtedy w mieszkaniu. bo byłam w moim domu
    > rodzinnym w inny mieście. Po jakimś czasie przyjeżdżam do mieszkania a
    > tam zmienione zamki i nie mam do niego dostępu. Dziś pani właścicielka
    > straszy mnie sądem. Suma zaległości rośnie. Proszę o pomoc bo nie wiem
    > co mam zrobić? Czy ktoś może mi pomóć? Czy ona miała prawo zmienić
    > zamki w mieszkaniu już po dwóch tyg. niepłacenia czynszu? Czy mam
    > jakieś realne szanse na wybrnięcie z tej sytuacji?
    > Kilka dodatkowych informacji pewnie istotnych.
    > Umowa została podpisana na rok wygasła w grudniu:
    > Nie było żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego (zapomniałam, że stara
    > się mnie obciążyć z zniszczoną kanapę - niesłusznie)
    > Umowa nie była zgłoszona do urzędu skarbowego.
    > Wszelkie formalności były załatwiane na tzw. Gębę ze względu na dość
    > korzystne układy moje i właścicielki.
    > Wszystkim którzy zechcą mi coś doradzić z góry bardzo dziękuję.
    >
    Z opisu to kiepsko wygląda ponieważ wszelkie uzgodnienia powinny być na
    piśmie. Co do egzekucji komorniczej to sprawa właściciela mieszkania a
    nie Twoja.
    W umowie co jest zapisane odnośnie kaucji?
    Możesz właścicielkę oskarżyć o zniszczenie Twojego mienia, a nawet o
    kradzież jeżeli coś uległo z Twojego mienia uszkodzeniu lub zginęło.
    Powinna to zrobić przy pomocy osób trzecich i sporządzić protokół.
    Właścicielka ma również tzw. prawo zatrzymania Twoich rzeczy do czasu
    uregulowania należności.

    I to tyle bo nie znam więcej szczegółów sprawy.

    Pozdrawiam
    Michał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1