eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowymeldowanie - sprawa w sądzie wojewódzkim › Re: wymeldowanie - sprawa w sądzie wojewódzkim
  • Data: 2005-09-24 22:46:54
    Temat: Re: wymeldowanie - sprawa w sądzie wojewódzkim
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 24/09/2005 21:39, finger wrote :
    > Witam,
    >
    > mamy w rodzinie taki problem - brat jest od kilku lat zameldowany w mieszkaniu
    > dziadka, mieszkał w nim przez jakiś czas, ożenił sie (żona i dzieci zameldowane
    > w innym mieszkaniu), a później, jako że mieszkanie miał odziedziczyć i "od
    > zawsze" było mu obiecane, zrobił w mieszkaniu dziadka generalny remont. Dziadek
    > nagle zmienił zdanie, wymienił zamki i postanowił go wymeldować. Problem w tym,
    > ze brat praktycznie w tym mieszkaniu nie mieszka, bo pracuje jako kierowca i w
    > domu bywa najwyzej kilka dni w miesiącu, poza tym, nawet gdyby był na miejscu,
    > nie może wejść do mieszkania, bo zostały zmienione zamki (zostało to zgłoszone
    > policji). Sąd pierwszej instancji uznał, że nie można brata wymeldować, jednak
    > dziadek złożył odwołanie do sądu wojewódzkiego i niedługo mamy rozprawę. Czy
    > brat może zostać wymeldowany? Co można zrobić, żeby nie dopuścić do
    > wymeldowania?
    >
    Hmm. Na pewno chodzi Ci o wymeldowanie, a nie o eksmisję albo wyzucie z
    posiadania na przykład? I jaki sąd się tym zajmuje: wojewódzki sąd
    administracyjny czy sąd rejonowy bądź sąd okręgowy (nie ma sądów
    wojewódzkich)? No i podstawowe pytanie, gdzie naprawdę mieszka brat (i
    dlaczego nie z żoną i z dziećmi)?

    Z tego co piszesz to nie chodzi Ci o wymeldowanie, ale raczej o
    samowolne wyrzucenie brata z nieruchomości, którą w jakiś sposób używał.

    Co zyskuje brat przez to że jest "zameldowany" u dziadka? Bo wbrew temu
    co może się Wam wydawać, może nic nie zyskiwać.

    --
    Przemysław Płaskowicki
    To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
    him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
    pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
    Sade about death penalty)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1