<r...@k...gov.pl> wrote in message news:3d0393f7_1@news.vogel.pl...
>
> > Nie wiem o co chodzi, ale kazdy dokument, ktory dotyczy domow lub
mieszkan
> > ma forme aktu notarialnego lub jest swiadczone przez notariusza. Przekaz
> > prosze nazwisko notariusza, ktory zgodzi sie na podpisanie dokumentu z
dat
> a
> > wsteczna. Wiele razy bylo mi cos takiego potrzebne i odbilem sie jak od
> > muru. Bylem nawet z tego dumny, bo nigdy nie wierzylem, ze notariusze
moga
> > byc az tak nieczuli na "prosby". Ale i tak uwazam, ze taki notariusz nie
> > dlugo by popracowal. Przy pierwszych niesnaskach ze spoldzielnia
wyszloby
> to
> > na wierzch i wtedy by skonczyl swoja dzialalnosc.
> >
> > vpw
> >
> >
>
> ale ta umowe nie podpisuje notariusz tylko ja i prezes spoldzielni
> moze jak zplace to wtedy przekazanie odbedzie sie notarialnie z
rzeczywista
> data
>
No coz z tego co ja wiem to wszystko co tyczy sie nieruchomosci (umowy
przedwstepne i ostateczne) musza byc podpisywane w formie aktu notarialnego
pod rygorem niewaznosci. I z tego co pamietam to SM tez juz sa do tego
zobowiazanie.

Ja tam bym na swistek nie dal nawet zlotowki. No zle moze szafki bym kupil
ale mieszkanie, ktorego pewnie jeszcze nie ma, to wolalbym miec to
potwierdzone u notariusza. Zreszta jesli powodem zmiany daty jest ominiecie
jakichs przepisow to nie sadze aby jakikolwiek US oparl sie na papierku
podpisanym przez dwie strony bez potwierdzenia notarialnego (oczywiscie
jesli chodzi o nieruchomosc)

vpw