eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom › Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom
  • Data: 2006-02-16 17:08:44
    Temat: Re: sad depozytowy nie chce wyplacic spadkobiercom
    Od: "Tiger" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Nie zgadzam się. Y nigdy nie był właścicielem tych pieniędzy.
    >
    > Rozumiem że obowiązujących przepisów nie znasz. Wyrażając zgodę na depozyt
    > sądowy sąd nie bada kto jest właścicielem pieniędzy. Tym bardziej nie może
    > tego robić gdy ktoś żąda wydania tych pieniędzy.
    > Depozyt sądowy to swoista "umowa" między sądem a składającym depozyt. Sąd
    > wydaje depozyt na warunkach wskazanych przez składającego i na żadnych
    > innych. To jest instytucja zabezpieczająca interesy dłużnika (składającego
    > depozyt, który chce się zwolnić z jakiegoś zobowiązania) a nie jego
    > wierzycieli.

    Owszem, moze zabezpieczac interesy dluznika. Ale czy moze zabezpieczac
    interesy zlodzieja? Bowiem te pieniadze nigdy nie byly wlasnoscia Y i ukradl
    je on z konta X na podstawie niewaznego juz pelnomocnictwa po smierci X,
    wiedzac o jego smierci. Czy w tym przypadku sad depozytowy nie popelnil
    bledu w wypelnieniu orzeczenia o zlozeniu depozytu?

    > Niczego nie musi udowodniać, bo to spełnieniem jakiego świadczenia są
    > pieniądze złożone do depozytu sądowego wynika z wniosku o zezwolenie na
    > jego złożenie.

    Czyli sad depozytowy popelnia paserstwo, bowiem chroni na rzecz zlodzieja
    pieniadze, ktore pochodza z kradziezy. Czy naprawde trzeba sie podpalic i
    przytulic do jakiegos milego sedziego w tym kraju, zeby ktos sie
    otrzasnal?..... Ech....

    >> Jako dowód dasz protokoły z zeznań Y wprokuraturze. Ponieważ Y zmarł a
    >> spadkobiercy są nieznani (albo ich nie ma)
    >> wystąp najpierw do sądu o ustanowienie kuratora dla spadku, potem wezwij
    >> go
    >> do wydania rzeczy, a jeśli nie poskutkuje, to wtedy wytoczysz wspomniane
    >> powództwo przeciwko niemu.
    >
    > Więc zdecyduj się przeciwko komu ma być powództwo, czy przeciwko Y czy
    > przeciwko kuratorowi.

    Jedna spadkobierczyni zostala juz znaleziona - w tym sensie, ze wiemy, ze
    podobno odziedziczyla po Y spadek (jego konkubina). Niestety, wyprowadzila
    sie i nie jestesmy w stanie jej znalezc.

    > PO PROSTU trzeba wystąpić z powództwem przeciwko spadkobiercom Y o zapłatę
    > (o ile nie da się z nimi dojść do porozumienia), bez jakiegokolwiek
    > związku z depozytem.

    Tylko jak ich (ja) znalezc? Przeciez jak nie przyniesiemy wysokiemu sadowi w
    zabkach jak psy adresu zameldowania spadkobierczyni, ktorego raczej nie
    znajdziemy, to pozew zostanie oddalony... Ano tak... mozna zajrzec w wyrok
    sadowy o nabyciu spadku przez spadkobiercow po Y...



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1