"Dj[B]" wrote:
>
> nie wierze w to ze akurat to nie byla twoja predkosc ok zgodze sie sa modele
> ktore nie posiadaja licznika
> ale to taki sam przypadek ze nei przejechales na czerwonym swietle lub nie
> zatrzymales sie na STOPIE
> wiec mysle z enei masz szans na wygranie tego przed Sadem Grodzkim

Jemu chyba jednak chodzi o cos zupelnie innego, a mianowicie ze ten
pomiar w tamtej sekundzie, to byl pomiar predkosci jego samochodu.
Gdy gesto i szybko jada samochody dwupasmowka, to mozna nabic radar
samochodem z lewego pasa, ktorego nie mozna zatrzymac, bo czesciowo
bedzie przesloniety a teoretycznie pokazac ten pomiar kierowcy
zatrzymanemu na pasie prawym.
Czas stopera bedzie ok, ale pomiar bedzie innego samochodu.
Czas tutaj niewiele da, i odmierzanie stopera, ale zawsze to jest jakis
dowod, gdy pokaze wynik badania ze stacji diagnostycznej, ze pojazd nie
potrafi rozwinac predkosci zmierzonej radarem.

Kiedys mialem taka sytuacje ze radar wskazal 130 gdy jechalem starym
polonezem kolegi, ktory ledwo sie rozpedzal do 110.
Zmierzylismy raz jeszcze na full-max i pomiar byl juz prawidlowy.

Ale wracajac do tematu, on chce miec ten dokladny czas europejski z
nadajnika w Monachium i to moze byc dobre rozwiazanie, dla zapewnienia
wiarygodnosci pomiaru.
Gdy ktos kaze mu sie zatrzymac z predkosci 90 km , to po wyhamowaniu
za kilka sekund zobaczy na stoperze radaru np. 7-10 sekund
a poniewaz zaden inny samochod nie jechal w tym czasie,
to uzna ze to jego predkosc.
Ale gdy bedzie juz 15 sekund i kilka innych samochodow jechalo przed i
obok niego, to chce miec pewnosc, ze ten strzal pochodzi z jego
samochodu a nie innego, ktory przed chwila przejechal.

Nie mowie oczywiscie o dopplerowskiej nabijaczce radaru, ktore moze
rownolegle dokonywac pomiaru i wygenerowac przesuniecie dopplerowskie
sygnalu mikrofalowego dla predkosci np. o 10 km wyzszej.
Wprawdzie to czysto teoretyczna opcja, ale stan wiedzy pozwala na
zbudowanie takiej "nabijaczki".

A wtedy rozwiazaniem bylby sygnal identyfikacyjny pojazdu, aktywowany
emisja radaru i rejestrowany i dekodowany w radarze, a nastepnie
zapisany na wydruku z czasem satelitarnym.

Niestety te 10 km/g to czesto jedynie blad ponizej 10% , w granicach
bledu, gdy licznik ma tolerancje, ogumienie zmienione na nietypowe,
cisnienie inne niz nominalne.

Zatem bez cyfrowej identyfikacji pojazdow sie chyba nie obedzie, sam
czas satelitarny to jednak za malo, gdyz wtedy to takze samochod
musialby miec uklad rejestracji czasu rozpoczecia pomiaru predkosci
radarem w milisekundach.
I dopiero czas pomiaru z radaru bylby zgodny z tym zarejestrowanym przez
rejestrator w samochodzie , moglibysmy wyeliminowac "teoretyczna
nabijaczke radaru", ale tez tylko teoretycznie.
Zatem czas chyba na videoradary, pozbawione tych ulomnosci.

Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm) at light speed in n**@
time. Presentation at Ig Nobel Prize Ceremony (October, 2002 Harvard)