eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo do parkowania pod blokiemRe: prawo do parkowania pod blokiem
  • Data: 2005-02-10 22:03:16
    Temat: Re: prawo do parkowania pod blokiem
    Od: PINTO <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Luka napisał:
    > PINTO napisał:
    >
    > Witam i dziękuję za szybki odzew. A teraz po kolei:
    >
    > Nie istnieje pojęcie dzicy parkujący - tak, dlatego zostało ujęte w
    > cudzysłów. Piszesz, że każdy kto opłaca podatki ma prawo parkować. To
    > prawda, ale dlaczego na parkingu, który jest wewnętrzny? To tak jakby
    > tobie parkowano w ogrodzie. Nie przyjąłem założenia, że jestem lepszy
    > niż "ONI", tylko że mieszkam tam, gdzie "ONI" nie mieszkają. Czy jestem
    > zaściankowy, nie wiem, ale samochodu nie kupiłem, tylko odziedziczyłem
    > go po zmarłym, więc twoja wypowiedź w kontekście moej krótkowzroczności
    > nie jest poparta żadną wiedzą.
    >
    > Piszesz: Trzeba było
    >
    >>>zorganizować siebie i swoich sąsiadów z okolicznych wspólnot/spółdzielni i
    >>>pomyśleć o sfinansowaniu przyszłej budowy np. parkingu podziemnego, bo
    >>>oczywiste jest dla ludzi rozumnych, że dzieki kupowaniu aut miejsca
    >>>zabraknie dość szybko.
    >
    >
    > Właśnie o takich rzeczach jak regulacja parkowania w mieście i ich
    > prawnych podstawach chciałem porozmawiać, ale ty wolałeś napadść na mnie
    > nie pozostawiając miejsca na merytoryczną dyskusję.
    >
    > To własnie dlatego teraz cierpię kłopoty z brakiem
    > miejsc na parkingu- dokładnie tak jak inni ignoranci z
    > przeszłości, którzy wcześniej nie zadbali o powiekszenie parkingu - bo
    > najwięcej w naszym kraju jest krytykantów a najmniej ludzi którzy
    > dziąłają.
    >
    > Aby rozładować sytuację, krótka scenka rodzajowa:
    >
    > - chciałbym porozmawiać o problemach parkowania w ciasnych miejskich
    > podwórkach i o możliwości ograniczenia parkowania w nich osób
    > postronnych przy założeniu, że podwórko jest własnością spółdzielni.
    >
    >
    > - o żesz ty, śmaki owaki, parkować mu się chce pod domem! zaściankowiec
    > jeden, krótkowzroczny ignorant! I było samochód kupować?
    >
    > - nie kupowałem, tylko otrzymałem w spadku, w bloku też mieszkam od
    > pacholęctwa, więc nie byłem organem decyzyjnym w sprawie jego budowy!
    >
    > - nieważne, nie kupiłeś, więc'ś pewnie ukradłeś! Złodziej! I gówniarz! I
    > antyspołecznik! Ot!
    >
    >
    > Na przyszłość proszę o merytoryczną dyskusję i pomoc a nie zarzuty i
    > obelgi.
    >
    > dzięki, pozdrawiam!
    >
    >
    > P.S. Pozwoliłem sobie w ten dziwny sposób odpowiedzieć eusso w Twoim
    > poście PINTO, mam nadzieję że nie jest to nieczytelne. Co do tych
    > platform parkingowych - proszę o info na priv.
    >
    >

    Ale namieszałeś!. EUSSO głównie chodziło o to, iż do końca nie jest
    uregulowana sprawa parkowania i miejsc parkingowych przy
    STARYCH/istniejących budowlach (np. ciasne miejskie podwórka).
    Rozwiązują to tak:
    - znak zakazu parkowania (z tabliczką że nie dot.mieszkańcom),
    - znak zakazu przejazdu --------"-----------"---------,
    - bezczelne blokady na chodnikach,
    - i tp.
    W zależności od prawa własności ziemi są te działania bardziej lub mniej
    legalne.
    Jeżeli ktoś zajmie "twoje miejsce" to można zawołać Straż Miejską i
    odcholują, ale musi to być TWOJE miejsce(no napewno nie JEGO)!...nie
    będę się rozpisywał.

    Problem parkowania jest ogólnoświatowy i zakazami dużo się nie uzyska,
    co prawda pomagają ale należy szukać nowych rozwiązań jak np parkingi
    piętrowe,podziemne,etc.
    Zaraz wyślę ogólne info na prv o oferowanych rozwiązań

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1