eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo do kupna biletu :) › Re: prawo do kupna biletu :)
  • Data: 2003-01-15 15:37:55
    Temat: Re: prawo do kupna biletu :)
    Od: "Krzysztof" <k...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Olo Kwasniak:
    > KZK GOP nie jest monopolistą,

    Na zdecydowanej wiekszosci tras jest monopolista.

    > poza tym ta strona zmusza do owych warunków
    > sama siebie. Gdyby kupiła bilet w kiosku lub automacie, nie byłoby
    potrzeby
    > ryzykowania zakupu go u kierującego.

    Nie w kazdym miejscu sa automaty, nie zawsze ktos ma okazje taki bilet w
    automacie kupic. Nie mialbym nic przeciwko, gdyby kierowca nie sprzedawal
    biletow na przystankach, w poblizu ktorych sa dzialajace automaty. I tak sie
    sklada, ze niektorzy jezdza po Polsce, przyjezdzaja czasem pozno w nocy i
    nie sa w stanie zaopatrzyc sie na zapas w bilety. Kupowanie w kiosku nie
    jest az tak wielkim problemem dla miejscowych, jest przede wszystkim
    problemem dla tych ktorzy w obszarze takiej komunikacji znajda sie pozno
    wieczorem, czesto nie wiedzac gdzie kilka dni wczesniej postawiono akurat
    automat z biletami.
    To przewoznik zmusza podroznego do podjecia takiego ryzyka, korzystajac z
    faktu, ze ta osoba nie ma wyboru innego przewoznika.

    > > I nie udawajmy, ze jest jakies glebsze uzasadnienie dla takiej loterii:
    > > moze mi sie uda kupic bilet, a moze zaplace kare. Po pierwsze sa miasta
    > > gdzie kierowcy maja prawo sprzedazy biletow i swiat sie w nich nie
    > zawalil.
    >
    > W KZK również ma prawo.

    Moim zdaniem nie ma. I jak kiedys mi sie zdarzy zaplacic kare w takiej
    sytuacji, bede sie klocil.

    > > Po drugie, takze w tym systemie o ile mozna uzasadnic odmowe w przypadku
    > > spoznienia (choc i w tym przypadku moim zdaniem nalezaloby sie
    przyjrzec,
    > > czy to spoznienie nie powstalo przypadkiem z winy przewoznika), o tyle w
    > > pozostalym przypadku roznica w oplacie za przejazd wynika wylacznie z
    > > lenistwa/niestarannosci kierowcy, ktory zapomnial w bazie zaopatrzyc sie
    w
    > > bilety.
    >
    > 1. Przypadki, kiedy opóźnienie wynika z winy kierowcy są incydentalne. W
    > większości są one spowodowane zatorami drogowymi lub stanem nawierzchni,
    > tudzież innymi zdarzeniami losowymi.

    Byc moze sa incydentalne, akurat do punktualnosci pojazdow KZK GOP nie
    mialem wiekszych zastrzezen. Odmowa sprzedazy biletu spotykala mnie zawsze w
    sytuacji, w ktorej autobus nie byl spozniony i o takich sytuacjach pisze.

    > 2. Czy winą kierowcy jest również to, że w danym dniu bilety sprzedawały
    się
    > o wiele lepiej niż w pozostałych dniach i w połowie dniówki już mu ich
    > zabrakło? Albo to, że wskutek róznorakich trudności akurat rano na
    zajezdni
    > nie mieli biletów?

    Chyba zartujesz. Te "roznorakie trudnosci" nazywaja sie zla organizacja
    pracy. Bilety to naprawde nie jest taki towar, zeby klopotem bylo trzymanie
    3-dniowego zapasu i uzupelnianie go przy kazdym wyjezdzie w trase. Nie widze
    powodu, zeby konsekwencje tego wszystkiego przerzucac na klienta. Gdyby w
    przypadku braku biletu konsekwencje ponosil przewoznik, nagle okazaloby sie
    ze jednak nie jest tak trudno zapewnic, aby bilety byly zawsze dostepne. Na
    razie po prostu wszystko zalezy od widzimisie kierowcy, ktory co wiecej tego
    widzimisie na czole nie ma wypisanego, zmuszajac podroznego do ryzyka jazdy
    bez biletu.

    > Ależ nikt nikogo niczym nie obarcza.

    Oczywiscie ze obarcza.

    >Pasażer powinien zakupić bilet w
    > stacjonarnej sieci punktów sprzedaży. Natomiast nie wiem czemu wiele osób
    > zakodowało sobie, że bilet kupuje się u kierowcy...(prawdopodobnie
    wieśniaki
    > przyzwyczajone do korzystania z PKSów).

    Pomijajac, ze uzywanie w takim pejoratywnym znaczeniu slowa wiesniaki zle
    swiadczy o Tobie, jak rowniez to ze wiele przedsiebiorstw PKS w moim
    odczuciu zapewnia uslugi na duzo wyzszym poziomie niz KZK GOP, kupowalem juz
    bilety u kierowcy w duzo powazniejszych metropoliach niz Czeladz. Przede
    wszystkim zas jak na razie KZK GOP oferuje sprzedaz biletow przez kierowce,
    tylko wprowadza dodatkowo moim zdaniem nieuprawniona zasade kupowania kota w
    worku: moze zaplacisz tylko za bilet, a mozesz zaplacic kare i wynik zalezy
    w gruncie rzeczy od widzimisie przewoznika. Strony tej umowy sa
    nierownoprawne i KZK GOP wykorzystuje (moim zdaniem w sposob nieuprawniony)
    swoja monopolistyczna pozycje.

    > > (Nota
    > > bene cena biletu kupionego u kierowcy w KZK GOP jest zasadniczo wyzsza
    niz
    > > biletu zakupionego w kiosku, co dodatkowo zniecheca do zakupu u kierowcy
    o
    > > ile ktos nie ma ku temu waznych powodow).
    >
    > Jest wyższa raptem o 20gr. Weź pod uwagę, że bilet w cenie 3,50 zakupiony
    u
    > kierowcy daje pasażerowi analogiczne uprawnienia jak zakupiony w kiosku,
    lub
    > automacie bilet za 3,30.

    Jak doskonale wiesz, bilet moze kosztowac takze 2,30 i wtedy ta roznica jest
    wieksza, wynosi ponad 50% oryginalnej ceny. I ja nie narzekam na ta
    nadplate - nie jest moim zdaniem za wysoka i spelnia swoja role zachety do
    kupowania biletow poza autobusem. Ale tym bardziej w sytuacji, w ktorej taka
    dodatkowa oplate sie pobiera, szczegolnym naduzyciem jest stawianie przed
    potencjalnym klientem tego typu niepewnosci.

    Pozdrawiam
    Krzysztof



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1