eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawa swiadkaRe: prawa swiadka
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.aagu93.neoplus
    .adsl.tpnet.pl!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: prawa swiadka
    Date: Mon, 2 Sep 2024 16:06:41 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <qbhcji0p2688$.13mlj9thn7158.dlg@40tude.net>
    References: <1p0q24xc7l2g3$.86dqt6wawc2r$.dlg@40tude.net>
    <va58ka$cv5$1@news.chmurka.net> <va5lq8$u32$16@news.chmurka.net>
    <1kwq3xqai7tni$.1ozno3v366p6j$.dlg@40tude.net>
    <va7knu$hr0$1@news.chmurka.net>
    <11cyo1hqgf593$.12uhpo6q5jf02.dlg@40tude.net>
    <vacnee$1depk$1@dont-email.me>
    <1radokv7bbgyz$.irxn67u9y3nq.dlg@40tude.net>
    <vaf988$qg2$2@news.chmurka.net>
    <48yw2yeulwok$.15tultmvvat2u$.dlg@40tude.net>
    <vandjv$srl$1@news.chmurka.net>
    <1...@4...net>
    <vane97$srl$3@news.chmurka.net>
    <l6wtzdey87qa.kfybhmlbbzu2$.dlg@40tude.net>
    <vapdfv$4lm$1@news.chmurka.net>
    <1ufu1zjuf5yo5$.1kmp7q9eilmy7.dlg@40tude.net>
    <vapq82$19h$1@news.chmurka.net>
    <1rxrldil2gp5c$.qpb0uayprud7$.dlg@40tude.net>
    <vaqqpq$19h$4@news.chmurka.net>
    <a23iuap7cgiz$.12uizutzf2dod.dlg@40tude.net>
    <vb4en6$5dj$2@news.chmurka.net>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
    posting-host="aagu93.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.4.176.93";
    logging-data="16520";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    Cancel-Lock: sha1:terWkkjaKSlCr3j1p44gMHXKnag=
    sha256:GD3vEfrc6GaQqUI1tVD1AIRnkqmbzXIfPoBq7Ifldqw=
    sha1:0bBsDvs6kxjE8k+NHNICONc9ROs=
    sha256:Gqjx0zXToQ7g1IdMhFmtM6l65WnryPiVD3sR0+AtoMA=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:856637
    [ ukryj nagłówki ]

    On Mon, 2 Sep 2024 15:31:16 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 02.09.2024 o 10:20, J.F pisze:
    >>> Wątpię. A co bedzie, jak w międzyczasie po zarejestrowaniu znajdziemy
    >>> tablice, a nie mamy zawiadomienia i Ty się rozmyślisz? Podstawą
    >>> rejestracji w rejestrze rzeczy utraconych jest zawiadomienie o
    >>> przestępstwie, a nei telefon od kogoś. jeśli ktoś inaczej robi, to jest
    >>> bardzo odwaĹźny.
    >> A tu całe województwo takie odważne, a może i kilka województw, albo i
    >> cała Polska.
    >
    > Ktoś tak robi?

    Dolny Śląsk.

    Zresztą możesz zadzwonic na 112, powiedzieć, ze ci znikła tablica
    rejestracyjna z samochodu, i spytać jaka jest procedura :-)

    >>>>> a nie wykluczone, że patrol podjechał i wzrokowo stwierdził, że
    >>>>> ani tej furgonetki, ani motoru nie ma, to dali sobie spokĂłj z
    >>>>> robieniem tego na łapu / capu.
    >>>> Może i tak. Jednak bardziej możliwe mi się wydaje, że tak jak
    >>>> pisałes - zgłoszono w niedzielę, wieczorem, więc w poniedziałek rano
    >>>> właściwy policjant dostał plik nowych spraw do załatwienia, i zaczął
    >>>> "załatwiać". Biorąc pod uwagę, ze ok godz 14 mieli juz rzeczywisty
    >>>> adres pobytu własciciela, to przyznam, ze zadziałali dość sprawnie.
    >>> Tylko to nie tłumaczy tych godzin oczekiwania przez Shreka.
    >> Musisz się kiedys wejsc w cywilu na komisariat i udawać petenta 👂
    >
    > To, że nie ma osoby mogącej petenta obsłużyć, to po prostu życie. Nie ma
    > nieprzebranych zasobĂłw.

    Nie ma.

    > Natomiast opowieści o oczekiwaniu 3 godziny po
    > przyjęciu zawiadomienia bez słowa uzasadnienia odbieram jako
    > konfabulacje Shreka.

    Być może.

    > Jeśli nawet potrzebowali go do realizacji, to
    > przecież można do niego zadzwonić w chwili wyjazdu. Chyba, ze z własnej

    A on wtedy nie odbierze, albo bedzie długo jechał, albo powie, ze piwo
    wypił.
    Jeśli zakładasz, że go potrzebowali, to niech siedzi i czeka :-)

    > woli tam siedział, ale to z kolei nie wina policjantów.

    no ale ktos mu musi powiedziec "to wszystko, jest pan wolny",
    przepustkę wypisać ... a nie, z braku dyżurnego to odprowadzic do
    kraty/drzwi i wypuscic.
    Więc nie ma czekania w korytarzu po sprawie :-)

    >>>>>>> ale był problem z adresem, którego na gorąco nie przełamali.
    >>>>>> Adres przecieĹź jest - w Wyszkowie. Ale jest niedziela, wieczĂłr,
    >>>>>> albo i noc, skoro tyle to trwało, zgłoszenie przyjęte, ale
    >>>>>> prowadzącego sprawę nie ma, a kto zadecyduje, czy tam trzeba
    >>>>>> patrol wysłać, czy AT ? 👂
    >>>>> Nie wiem, co dowodzący uzna za stosowne.
    >>>> "proszę mi d* nie zawracać" ?
    >>>> Bo na razie to był "policjant przyjmujący zgłoszenie", myślisz, ze z
    >>>> każdą taką sprawą lata do "dowodzącego", czy raczej zostawił na
    >>>> biurku do rozdzielenia?
    >>> Jaja sobie robisz? Musisz się rozliczyć z materiałów.
    >> Ja tam nie wiem, ale domyślam się, ze w niedzielne popołudnie nie ma
    >> pełnej obsady.
    >> Więc przyjmował zlecenie od Shreka pierwszy lepszy, może z małym
    >> naciskiem na "lepszy", ale potem co - skonczyła mu się służba o 22:00
    >> i nie miał komu przekazać?
    >> Skończyła mu się o 7 rano, ale musiał sie jeszcze z materiałów
    >> rozliczyć z przejmującym sprawę? A jakby ten przejmujący chory był?
    >
    > Opowiadasz niestworzone historie. Jeśli gdzieś by tak to ktoś zrobił, to
    > sądzę, ze byłby toi ostatni dzień jego służby.

    Mnie się wydaje normalne, ale ja się nie znam na tej waszej policyjnej
    robocie.

    > Przede wszystkim musisz
    > się rozliczyć z materiałów. Jak o północy nie ma rozliczenia, to dyżurny
    > jednostki zwierzchniej dzwoni z pretensjami.

    W 99% jedyny materiał to będzie podpisane zgłoszenie.
    No ale Shrek obalił system, przyszedł z jakims filmem, to istotnie
    trzeba się jakoś rozliczyc.
    Shreku - jak film przynosłeś? CD, pendrive?


    No dobra, więc trzeba się rozliczyc. Z kim i w jaki sposób?

    Przed północą powiadasz? A jak Shrek będzie składał zawiadomienie od
    22:00 do 23:56 ?

    >> Mi się tam bardziej wydaje, ze zazwyczaj to po prostu odkładacie na
    >> kupkę "do umorzenia". No ale tu była sprawa "dobrze rokująca".
    >
    > Ja już na Twoje "wydaje się" nic nie poradzę.

    Tak tak - zaraz po zniknięciu motocykla wysyłacie w teren patrole,
    żeby szukały go w rewirze :-P

    Ale zaraz - przeciez sam pisałeś, ze od razu kombinujecie, jak tu
    umorzyc z braku znamion przestępstwa :-P

    >>>> Albo szukają roweru w majtach.
    >>> Bo tak stanowi prawo.
    >> Zaczytuj.
    >
    > Cytowałem ówczesne rozporządzenie. Po tej akcji je zmieniono, więc sobie
    > poszukaj sam tamtego. Będziesz pamiętał, a nie pytał o to samo kolejny
    > raz. Nie chce mi się szukać. Zajęło by mi to kilkanaście minut, bo to
    > stare.

    I kazali tam szukać roweru w majtkach?

    >>> Z tym, że w plecak z 400 zł byśmy może uwierzyli, ze to w ogóle możliwe.
    >> A jakbyscie uwierzyli w te 40 tys, to byście ambitniej szukali?
    >> Choc z tego co piszesz, to w miarę ambitnie szukaliscie ...
    >> albo miał chłop pecha i wybrał miejsce z monitoringiem 👂
    >> Zaraz ... zeznał, ze mu telefon zabrali? To jak was wezwał ?
    >
    > Nie czytasz uważnie. Wziął od domownika telefon.

    To chyba wy nie uwaĹźacie.
    Napadli na niego, zabrali plecak z gotówką i telefonem,
    a on do was dzwoni i ma telefon w ręku?

    Aaa, bo po napadzie pobiegł do domu, wziął drugi telefon, i pobiegł na
    miejsce przestępstwa się wykąpać ...

    no dobra, szybko zauważyliście, że coś tu się nie klei, i nie tylko
    telefon ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1