eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopotrącenie rowezysty › Re: potrącenie rowezysty
  • Data: 2007-11-20 20:54:03
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:474342b2$1@news.home.net.pl Marcin Wasilewski
    <j...@a...pl> pisze:

    >> Podobnie z ustawą - jeśli zachodzi podejrzenie, że jej zapisy są
    >> niezgodne z umowami/traktatami/konwencjami miedzynarodowymi, to
    >> należy je zaskarżyć. Ale do czasu prawomocnego orzeczenia
    >> odpowiedniego organu - obowiązują. Nie jest bowiem tak, że np. niejaki
    >> Marcin Wasilewski uzna sobie w swym przekonaniu, iż rozporządzenie
    >> jest niezgodne z ustawą i nie będzie się do niego stosował.
    > ROTFL, znajdź sobie orzecznictwo, co się dzieje, gdy nakładają się
    > przepisy wzajemnie wykluczające się.
    > Ty powołujesz się w sądzie na ustawę, ja na akt miedzynarodowy
    > ratyfikowany przez Polskę i efekt jest taki, że przegrywasz.
    Kolejny prorok sądowy...
    Bez sensu.

    > Jak myślisz, dlaczego Polska przegrywa tyle spraw przed europejskim
    > wymiarem sprawiedliwości?
    Tyle? No, ile?

    > A wracając do twojej teorii, jeśli zapis rozporządzenia jest niezgodny z
    > innym zapisem ustawowym, to nie stosujuąc się do treści rozporządzenia,
    > powołuję się na zapisy ustawy i finito. Żadnego rozporządzenia nie muszę
    > w tym celu zaskarżać.
    To tak ci się tylko wydaje.
    Może dlatego, że tarzając się po podłodze waliłeś o nią za często głową, a
    może po prostu tak masz.
    Zresztą żeby się na cokolwiek powołać - bedziesz się musiał opanować i
    wstać, bo musisz to zrobić przed sądem (albo innym właściwym organem), który
    wyda prawomocne orzeczenie/wyrok.
    Co ty myślisz, że ktoś się twoją prywatną opinią przejmie?

    > Gdyby było inaczej, to byle burmistrz Koziej Wółki mógłby wprowadzić
    > jakieś chore prawo miejscowe, które było by niezgodne z ustawami, czy
    > rozporządzeniami, a pomimo to było by obowiązujące, bo nikt go nie
    > zaskarżył.
    Trzeba udowodnić/wykazać, że to prawo jest niezgodne z prawem nadrzędnym.
    Byle burmistrz z Koziej Wólki jest organem władzy jakiegoś tam stopnia.
    Byle Marcin Wasilewski nie jest organem niczego.
    Dlatego właśnie tak jest, jak napisałem.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1