eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopotrącenie rowezysty › Re: potrącenie rowezysty
  • Data: 2007-11-19 23:05:51
    Temat: Re: potrącenie rowezysty
    Od: "zbyszek" <z...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > samochody skręcające w te boczne ulice wymuszają pierwszeństwo na pieszych
    > którzy idąc chodnikiem (wzdłuż głównej ulicy) przechodzą przez te uliczki.
    > A przecież pieszy nie ma obowiązku oglądać się za siebie, czy główną ulicą
    > nie jedzie jakiś "cymbał", który akurat chce skręcić.
    Mają taki obowiązek, albo mogą przekonać się o tym w szpitalu....

    >To ten cymbał zmieniając kierunek ruchu powinien ustąpić pierwszeństwa
    >korzystającym z chodnika i przechodzącym przez te uliczki.
    ..
    > Noc, wszędzie pusto, to po co się rozglądać, jak można skręcać nie
    > ściągając nogi z gazu.
    Chyba nie jesteś kierowcą albo nie jeździsz samochodem, to nie jest tak,
    że kierowcy to wrogowie przechodniów, po prostu każdy z uczestników ruchu
    musi
    uważać bo inaczej się nie da!. Często po prostu nie da się zobaczyć szarego
    pieszego
    , wystarczy że z przeciwka przejedzie ktoś na silnych światłach i kicha,
    kontrast jest
    na tyle duży że szarego nie widać. A nie każdy szary zakłada kamizelkę
    odblaskową,
    chyba woli wpaść pod koła pokazując kto ma pierwszeństwo....

    Piesi są bardzo słabo widoczni, lampy uliczne za mocno oświetlają drogę a
    okoliczne
    chodniki są w porówaniu do jezdni w głębokim cienu.

    Mądry pieszy ani rowerzysta nigdy nie wpadnie pod koła, bo woli przepuścić
    samochody niż "walczyć".







    zbyszek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1