eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopostępowanie sądów pracyRe: postępowanie sądów pracy
  • Data: 2010-06-27 19:54:01
    Temat: Re: postępowanie sądów pracy
    Od: Johnson <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    GK pisze:

    > 1. Sprawa skomplikowana, z obszernym materialem dowodowym, takze ze swiadkow.
    > Na pierwszej rozprawie sedzia (w wydz. pracy i ubezp. spol.) dazy do zawarcia
    > ugody w sprawie pracodawca contra pracownik straszac pracownika sankcjami
    > karnymi,

    Niby jakimi ?
    Chyba raczej kosztami sądowymi, które pracownik winien zapłacić jak
    przegra. Ale to nie strasznie tylko informowanie, bo niektórzy sądzą że
    mogą "powymyślać" roszczenia całkiem "za darmo".

    > Sedzia zasadza calosc roszczenia plus calosc kosztow pukajac sie w
    > glowe i pytajac, czy pozwany jest zadowolony.

    No, to pracownik wygrał. Tylko czemu miałby być z tego zadowolony
    pracodawca ? A z tym "pukaniem" w głowę to mnie rozumiem, może się
    podrapał ??

    > Nie przeprowadzono chocby polowy wnioskowanych przez strony dowodow, uzasadnienie
    de facto zupelnie nie odnosi
    > sie do dwoch z trzech zarzutow.

    Większość wniosków dowodowych stron jest zazwyczaj nie na temat.
    Uzasadnienie I instancji w sumie nie musi się odnosić do zarzutów stron,
    ma tam być tylko to co przewiduje kpc: "uzasadnienie wyroku powinno
    zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie:
    ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których
    się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i
    mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem
    przepisów prawa."

    >
    > 2. Pracownik ("zleceniobiorca") versus pracodawca ("zleceniodawca") o
    > ustalenie istnienia stosunku pracy i wyplate zaleglego wynagrodzenia (pomijam
    > sensownosc takiego ksztaltowania roszczenia, ale to nie moja broszka).
    > Pierwsze minuty rozprawy: "to panowie moze sie dogadaja" (ok), "bo jak nie, to
    > ja tu nie widze materialu i trzeba bedzie oddalic" (?).

    W Polsce to rzeczywiście nie przyjęte, by sugerować rozstrzygniecie.
    Ale to tylko w sumie taki "zwyczaj".
    W Niemczech np. obowiązuje bardzo zbliżona procedura i tam to byś się
    dopiero nasłuchał że przegrasz. Podobnie w Anglii. Tam sąd od razu ci
    mówi że twoje powództwo jest bez sensu.


    > Znow: wnioskowano dowod ze swiadkow i dokumentow w posiadaniu pracodawcy, bo
    wystepowanie
    > wszystkich przeslanek uznania pracy za swiadczona w stosunku pracy jest ladnie
    > udokomentowane - nikogo nie wezwano.

    To że się za wnioskuje jakiś świadków nie oznacza że tych świadków od
    razu się wzywa. Zazwyczaj wręcz nie. Najpierw na najbliższej rozprawie
    sąd winien rozpoznać wnioski dowodowe i dopiero wezwać świadków na
    kolejną rozprawę. Bez sensu jest wzywać świadków jeśli np. wnioski
    dowodowe będą oddalone. Tu nie widzę nic dziwnego w postępowaniu sądu.
    Zwłaszcza np. gdyby to były dopiero czynności wyjaśniające.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1