eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicyjne morderstwo › Re: policyjne morderstwo
  • Data: 2006-08-03 16:57:03
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:

    >> Inny motocykl. Brak widocznej broni. Gdzie tu to rzekome uzasadnione
    >> podejrzenie?
    >
    > Było już ze dwa razy w tym wątku.

    Nawet więcej razy było wytykane, że nic się nie zgadzało, poza liczbą kół.

    >>> najkorzystniejsze z możliwych rozwiązań, ale z dwojga złego, to wolę
    >>> by zginą uciekający, niż jakaś przypadkowa ofiara.
    >> A ja bym sugerował, żeby jednak policjanci mieli rozum i potrafili
    >> zorganizować swoje "blokady" tak, żeby były skuteczne i żeby nikt nie
    >> zginął.
    >
    > Nie zawsze się da z przyczyn technicznych. Poza tym nic na to nie

    Braki techniczne nie są uzasadnieniem użycia broni. Wiem, że tka
    prościej i łatwiej, ale z tej samej "szkoły" pochodzą godziny
    milicyjne/policyjne i przydział ludzi do ograniczonych "stref".

    > poradzisz, jeden z drugim woli zginąć, niż się zatrzymać.

    A tu już brzedzisz. Jakby wiedział, że "rambo" zacznie pruć seriami, to
    by na wszelki wypadek padł na ziemię. I cała okolica też, żeby zbłąkaną
    kulą nie dostać.

    >> A to jest już chore, bo wtedy z każdego biegacza ze słuchawkami w
    >> uszach można zrobić "uciekającego".
    >
    > Nie. Nie chodzi mi o zatsąpienie prowadzenia pościgu strzelaniem.

    To może się zdecyduj?

    > Przecież mamy cały szereg przepisów to ograniczających i nie chcę ich
    > uchylać. Chodzi mi o strzelanie w sytuacji, gdy nie ma innej możliwości
    > ujęcia uciekającego.

    Możliwości było multum. A że przez głupotę, brak organizacji,
    bezmyślność, nadmiar adrenaliny i zbyt lekki spust nie zostały wykorzystane.

    >> Brednie. Wielu uważa najwyżej, że zwykły patrol (w np. polonezie) ich
    >> nie dogoni.
    >
    > A to nie jedno wychodzi? Jakby mieli świadomość, że bedzie ich gonić

    Nie. Zrobisz zaporę lub postawisz widoczną z daleka (tj. w odległości
    wystarczającejna bezpieczne wyhamowanie) kolczatkę - nie będzie
    taranował, tylko się zatrzyma.

    > kilka gramów ołowi,a nei zdezelowany polonez, to może by mi przeszła
    > ochota do zawodów. Zakałdam, że na pewno by przeszła w przeważajacej
    > większości wypadków.

    Wiesz, zamordyzm i straszenie kulą w tył głowy już przerabialiśmy. I
    oficjalnie tamten system został uznany za zbrodniczy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1