eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja pomagaRe: policja pomaga
  • Data: 2019-06-05 22:13:21
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cf816e3$0$501$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 05.06.2019 o 17:01, J.F. pisze:
    >>>> W pare godzin jednak.
    >>> Ale po co mieliby badać na zawartość alkoholu?
    >> Ale tylko pare godzin pozyl, wiec duzo tego alkoholu nie rozlozyl.

    >Od zdarzenia do śmierci myślę, że paredziesiąt godzin upłynęło.
    >Najpierw
    >sie bujali z gościem, potem był w aresztach, a na końcu "dzień
    >później
    >umarł w szpitalu".

    No masz racje
    " w nocy z 20 na 21 czerwca mężczyzna przebywał ze znajomymi w rejonie
    Wzgórza Tumskiego. Tuż po północy między nimi a inną grupą młodych
    osób doszło do kłótni, w jej trakcie 19-latek został uderzony.

    Na miejsce wezwano policję i zespół ratownictwa medycznego. Policjanci
    wylegitymowali niektóre osoby, które zastali na miejscu zdarzenia, i
    odwołali w rozmowie z dyspozytorem pogotowia przyjazd karetki. Jednak
    z uwagi na zły stan 19-latka towarzyszące mu osoby ponownie wezwały
    pogotowie. Ratownicy określili stan pokrzywdzonego, jako bardzo dobry,
    stwierdzając, że jest on po spożyciu alkoholu i przekazali go
    patrolowi policji, który zdecydował o konieczności zatrzymania
    mężczyzny celem wytrzeźwienia.

    Jak wyjaśnił Kopania, łączyło się to z koniecznością uzyskania
    zaświadczenia lekarskiego. Tuż przed godziną 2 pokrzywdzony został
    przewieziony przez policjantów do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w
    Płocku, gdzie był badany przez podejrzaną. Lekarka wystawiła
    zaświadczenie o braku przeciwwskazań do osadzenia.

    Po przewiezieniu do Komendy Miejskiej Policji stan zdrowia mężczyzny
    nadal się pogarszał. Około godziny 5 rano nieprzytomny trafił do
    szpitala. Stwierdzono wówczas bardzo rozległe obrażenia głowy. Mimo
    podjętych działań dzień później, czyli 22 czerwca, 19-latek zmarł. "

    Zmarl "na drugi dzien", ale w 5h trafil do szpitala, gdzie pewnie
    pobrali krew do analizy ... ale niekoniecznie alkoholu.

    Chociaz ... przywoza pacjenta z "aresztu wytrzezwien" w zlym stanie
    ... to chyba bardzo zasadne wydaje sie zbadanie zawartosci alkoholu i
    innych narkotykow i dopalaczy ...

    Wychodzi na to, ze dosc sprawnie sie "bujali".
    Chociaz ... pierwszy raz do szpitala powinni pojechac prosto z miejsca
    zdarzenia, no bo jak inaczej przyjac do aresztu ?
    Lekarka chwile badala, u mnie mogloby to 8h trwac,
    odwiezli do aresztu, przyjeli, zawiezli do szpitala ... malo czasu.

    No chyba, ze "ok godziny 5" oznacza 5:50, to prawie godzina ekstra.

    A moze szpital tuz obok komendy ?

    No i znow te "bardzo rozlegle obrazenia glowy", ktorych nie zauwazyl
    ratownik, ani lekarka, a po 3h z policjantami juz byly ...

    >>>>> bo i po co? Po za tym ja zakładam, ze był lekko pijany (czuć
    >>>>> było
    >>>>> alkohol z ust), a wywalił się po prostu na skutek
    >>>>> nieostrożności. Potem
    >>>>> już po urazie zachowywał się, jak mocno pijany i ktoś tego "nie
    >>>>> ogarnął".
    >>>> Ale nie na tyle pijany, zeby odmowic badania ?
    >>> Wyluczysz?
    >> No nie, ale to rzecznik powinien podac, ze odmowil badania :-),

    >Czemu powinien? Dziennikarz, to nie sąd. Poza tym ujawnianie przed
    >rozprawą informacji, to przestępstwo samo w sobie. No i nie
    >wykluczone,
    >ze nikt go o to nie pytał. Przedmiotem sprawy jest niewłaściwie
    >wykonane
    >badanie, a nie to, czy sam pokrzywdzony był nietrzeźwy, bo nie ma
    >zakazu7 bycia nietrzeźwym i wywracania się w lesie.

    Zakazu nie ma, tylko sie trzeba liczyc, ze Policja pomoze :-P

    >>>> To gdzies jest kwitek z alkomatu ...
    >>> Nie każdy drukuje "kwitki".
    >> Ten z Izby nie ?

    >Zauważ, że facet na izbie w ogóle nie był, skoro policjanci w
    >aresztach
    >zauważyli, że z nim gorzej.

    Owszem, ale podstawą do przyjecia nadal badanie zawartosci alkoholu,
    wiec komenda powinna miec taki przyrzad.

    >> No to podpisany papier z wynikiem badania.
    >Może ejst, a może nie ma. Skąd to wiadomo?
    >I przede wszystkim czemu miałby ktoś o tym dziennikarzy informować?

    Jakos poinformowal, ze sekcja nie ujawnila alkoholu, czym naruszyl
    tajemnice sledztwa, czy jakie tam przestepstwo miales na mysli.

    Wiec dziwne to jakies - zatrzymuja bez badania alkoholu,
    moze i pacjent odmawia, ale rzecznik woli to przemilczec.

    A moze i byl nietrzezwy, na co jest stosowny kwitek, tylko rzecznik
    woli nie mowic, ze lekarka dobrze ustalila, ze pijany ? :-P

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1