eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopobicie, czy obrona? › Re: pobicie, czy obrona?
  • Data: 2013-07-15 19:22:50
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 15.07.2013 17:58, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 15.07.2013 17:17, hiki o! pisze:
    >
    >>> Tobie dali? To trzeba odmówić przyjęcia. Patrz: ustawa.
    >>
    >> Nie mnie. Ale mozesz sie wykazac i stanac tym razem w obronie tych
    >> nieslusznie karanych.
    >
    > Tylko że na podstawie doświadczenia podejrzewam, że kłamiesz albo masz
    > urojenia, że widziałeś ludzi ukaranych w takich dokładnie okolicznościach.

    coz. skoro nie wierzysz w to co mowie, to ciezko mi bedzie przekonac za
    pomoca dowodow, ktore musialbym specjalnie uzyskac na ten cel.

    przeslesz mi 1000 zł i to zrobie. :)


    >> Uwazasz, ze jak sie nie da obezwladnic bez paly i gazu to nalezy
    >> odstapic od obezwladniania i puscic wolno?
    >
    > Ale się da. Dwie wyszkolone osoby? Bez większego problemu!

    5 agresywnych napastnikow z nożami?

    zademonstrujesz? :)

    >
    > [ciach]
    >
    >>> Pokaż mi zapis pozwalający na zemstę za to kopnięcie w formie, jaką
    >>> chciał wykonać ów nieboszczyk.
    >>
    >> Nie nalezy kopac w drzwi bez wzgledu na to, czy wyjdzie zza nich bojowy
    >> dziadek czy ktokolwiek inny.
    >
    >> Zgadzasz sie ze mna?
    >
    > Nie do końca. Mogę mieć ręce zajęte zakupami i z braku ogona pukam nogą
    > z siłą analogiczną jak przy ręcznym pukaniu.

    JA robie tak - jak czlowiek - nie jak malpa:

    klade/stawiam/odkladam zakupy

    uzywam reki do pukania lub otwarcia drzwi.

    ale to zachowanie pewnie wynioslem z domu i jakos nie sposob
    przezwyciezyc pewnych nawykow...


    > Ale nawet zakładając, że chodzi o kopnięcie ze złością czy w celu
    > zakłócania spokoju, to jakie ma to znaczenie dla usprawiedliwienia ataku
    > gazem, kijem i spem?

    ano takie, ze bez kopania nie byloby ataku.

    to sie nazywa - uwaga - trudne slowo: PROWOKACJA
    >>> Pytałeś się o listonosza.
    >>
    >> Tych listonoszy co ulotki roznosza, tez?
    >
    > To nie są listonosze.

    Jak nie jak tak?

    Podaj definicje listonosza.

    >>> Czego nie rozumiesz w określeniu "aktualne i bezpośrednie zagrożenie"?
    >>
    >> Czas wiekszy niz 15 milisekund, po tym zagrozenie przestaje byc aktualne
    >> i bezposrednie.
    >
    > Podstawa prawna?

    No jak, nie wiesz? A powolujesz si eciagle na to, tylko nie wprost
    podajac formalna nazwe. NAzwe zasady ja wymyslilem na potrzeby dyskusji,
    dla uproszczenia.

    >> Ciekawe, prawne podejscie - dajace przyzwolenie do mordowania dziadkow.
    >> MArtwy dziadek = mniejsza kara.
    >
    > Nie, głąbie. Zakłócanie spokoju co do zasady musi mieć poszkodowanego -
    > kogoś, komu spokój zakłócono.

    No to moim zdaniem mamy niemal cala klatke mieszkancow.


    > Owszem. A nawet tak irytującego matoła jak ty.

    Uwielbiam te cieple slowa.

    >
    >>>> Nieudzielenie pomocy pobitemu - nieobowiazkowe (dobrze! vivat prawo!)
    >>>
    >>> Wiesz, chciałbym żeby ci pomógł kiedyś ktoś, kto kompletnie nie ma
    >>> pojęcia o udzielaniu pomocy.
    >>
    >> gdy bede umieral - nie robi mi to roznicy. zwlaszcza jesli bez
    >> udzielenia pomocy/wezwania pomocy i tak umre w pare minut.
    >
    > To byłaby piękna ironia, jakbyś zostawiony w spokoju do przybycia
    > ratowników przeżył, a wskutek "pomocy" jakiegoś gorliwego głąba został
    > totalnie sparaliżowany ;->

    Moze sie tak kiedys zdarzyc.


    >> Ale nie byl. Wiec nie gdybaj. Bo mogloby, tam byc rownie dobrze stado
    >> wikingow w przebraniach eskimosow albo kosmici z klewek.
    >
    > Tak.
    >
    >> Ale nie byli. Byl dokladnie ten co kopal.
    >
    > Ale już nie kopał.

    Ale dalej byl tym co kopal.

    > Zaniechał zakłócania spokoju a nawet hipotetycznych
    > prób uszkodzenia mienia. Nie robił w momencie ataku niczego nielegalnego
    > a tym bardziej zagrażającego jakiemuś dobru chronionego prawem. Dotrze
    > to wreszcie do ciebie?e gdy

    tak, bo minelo wiecej niz 15 milisekund.

    przeciez powtarzam, ze 15ms robi roznice. i jestem teraz przekonany, ze
    to zrobilo roznice w ocenie calego zajscia.

    >
    >>> A jak sam się upierasz percepcja
    >>> osoby starszej jest mocno ograniczona.
    >>>
    >>> [ciach]
    >>>
    >>>>>> Intruz chcial konfrontacji to podszedl.
    >>>>>
    >>>>> Nie - wcześniej się cofał. Do przodu ruszył dopiero bo zaatakowaniu
    >>>>> gazem.
    >>>>
    >>>> Gdyby sie cofal i wycofal, to by nie doszlo do konfrontacji i bojki.
    >>>
    >>> Ty byś się tyłem odwrócił do kogoś, kto zamierza się na ciebie pałką?
    >>
    >> Wycofac mozna sie tylem.
    >
    > Nie w sposób bezpieczny.

    Zycie nie jest bezpieczne.

    Najbezpieczniej dla intruza byloby nei kopac w drzwi, nie dzwonic
    domofonami - ogolnie nie chuliganic. Wtedy bylby bezpieczny (odnosnie
    dziadka).



    >
    >>> Musisz być ciężkim idiotą...
    >>
    >> a cos ponad inwektywy potrafisz wprowadzac do dyskusji?
    >
    >> widzisz jaka jest roznica miedzy nami - ja bym sie wycofal
    >
    > Bo jesteś ciężkim idiotą.

    Uwiellbiam te cieple slowa.

    >
    >> a ty pisales - ze bys zastrzelil.
    >>
    >> czy tylko mnie sie kojarzy takie podejscie z ubekowsko-gestapowskim?
    >
    > Tak, bo jesteś ciężkim idiotą.

    Uwielbiam te Twoje slodkie slowa.

    >
    >>>
    >>> [ciach]
    >>>
    >>>>> Jeśli nie umiesz pomóc, to w sumie prawidłowo.
    >>>>
    >>>> To dzwonisz po karetke.
    >>>
    >>> Zębami?
    >>>
    >>> Nie ma obowiązku noszenia przy sobie telefonu. Udowodnisz, że nie
    >>> poleciał wezwać karetki?
    >>
    >> Wystarczy sprawdzic czy wezwal, kto wezwal.
    >
    > To sprawdź, a póki co się zamknij.

    Zamknac to mozesz sie ty ladnie wycinajacy to co ci niewygodne w moich
    cytatach :) Co, nie wpadles jak wezwac pomoc nie majac telefonu?
    HAHAHAHAHAHA i jak do mnie piszesz, ze ja jestem "idiotą", "ciezkim
    matolem"

    :D

    LOL

    HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA



    >
    >>>> No ale jesli dla ciebie jest OK zostawic umierajacego czlowieka na
    >>>> pastwe losu, to ... coz...
    >>>
    >>> Przestaniesz, zakłamana mendo, imputować mi swoje urojenia?
    >>
    >> Przeciez to dokladnie Twoje urojenia wynikajace z tego co piszesz. "nie
    >> ma obowiazku, wiec spierdalanie jest ok".
    >
    > Pisałem, że jest LEGALNE, kłamco! Nie dokonywałem oceny moralnej, bo to
    > jest subiektywne i NIE NA TEMAT.

    JAk najbardziej an temat, bo ta dyskuzja rozkrecila sie dlatego, ze choc
    wedle prawa jest niby OK, to zachowanie budzi watpliwosci moralne i
    stawia pytania czy aby a/prawo jest dobre b/ ludzie scisle trzymajacy
    sie litery prawa bez wzgledu na moralnosc nie powinni zajac sie jednak
    czyms innym

    >
    >>> W tej chwili bardziej zasługujesz na pałowanie
    >>
    >> Panie prawnik(????!!!!) to jest chyba nawolywanie do samosadu!
    >
    > Nie, ciężki idioto. To jest przykład, analogia, metafora.

    Czuje sie zagrozony bo po namysle uwazam, ze to mogla byc grozba karalna
    skierowana pod moim adrersem - takie zachowanie jak dziadek z palka,
    ktoremu sie nie podoba obywatel, i najchetniej by go spalowal.

    Robi sie ciekawie.



    >
    >>> niż dowolny hałaśliwy
    >>> pijaczek, krętaczu! Kłamcy to jedna z najgorszych zaraz tego świata!
    >>
    >> Pomowienia, obelgi, chec palowania...
    >
    >> Za skopanie drzwi nie wolno spalowac. Ale za wypowaidanie swoich
    >> przemyslen juz sie pala nalezy.
    >
    >> Interenecie, prosze zapamietac powyzsze wypowiedzi.
    >
    > No beton... Ty autentycznie jesteś aż tak niedorozwinięty umysłowo, czy
    > tylko trollujesz?

    Znow cieple slowa....

    >
    > Przecież jak na tacy pokazuję czy przykład: ktoś (tutaj dureń i kłamca)
    > SUBIEKTYWIE zasługuje na pałowanie, a mimo tego że SUBIEKTYWNIE
    > zasługuje, to jest to nadal NIELEGALNE i mi NIE WOLNO tego zrobić!
    >
    > I ty nadal tego nie rozumiesz?!

    Musisz mowic do mnie jezykiem innym niz pelnym nienawisci, obelg i
    takich tam zwrotow nawolujacych do czynow zakazanych. Bo inaczej ktos
    moze to zinterpretowac doslownie.....


    >
    >>>
    >>>>> Na pewno bezpieczniej niż
    >>>>> nieumiejętnie udzielać pomocy.
    >>>>
    >>>> Kolejna glupota, nie wiem skad sie biora - wszyscy lekarze i ratownicy
    >>>> powtarzaja, ze jak ktos umiera to nawet nieumiejetny ratunek, czyli
    >>>> polamanie zeber przy masazu serca, daje wieksze szanse niz nie
    >>>> zrobienie
    >>>> nic.
    >>>
    >>> Brednie.
    >>
    >> Zrobmy tak. Dzieki temu bedziesz z pozoru mial madrzejsze wypowiedzi.
    >> Wiec nie bedziesz sobie robil obciachu.
    >>
    >> Zamiast pisac "brednie" w momencie, gdy sie z czyms nie zgadzasz, napisz
    >> "nie zgadzam sie z toba w tej kwesti".
    >
    > Nie zgadzać się mogę, kto pisze w miarę racjonalnie, bez urojeń i
    > konfabulacji. Twoje brednie są granatem atomowym od rzeczywistości
    > oderwane!

    O widzisz, niemal jak na maturze!

    >
    > [ciach]
    >
    >> opcje dla opornych:
    >>
    >> 1/ zadzwonic do domofonow (na filmie widac, ze potrafi)
    >
    > I jaki był skutek jak poprzednio dzwonił?

    Ktoś wyszedl :D

    >
    >> 2/ jak nie zadziala - krzyknać glosno, zeby ktos wezwal karetke
    >
    > A nie krzyczał?

    A krzyczal?


    >> 3/ poprosic przechodnia jesli byl w okolicy jakis
    >
    > Nie było.

    Bywa.

    >
    >> 4/ po wyczerpaniu tych opcji sprobowac ponownie w innej klatce, poszukac
    >> telefonu lub innego sposobu wezwania pomocy
    >
    > No właśnie - inna klatka była poza zasięgiem.

    Znaczy ze 10 metrow w lewo lub w prawo? :)

    No tak, racja, ja bym si enie fatygowal nawet 5 metrow jakbym widzial
    pobitego/umierajacego czlowieka. I zrobilbym to ZGODNIE Z PRAWEM :)







    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1