eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooprogramowanie typu "bundled"Re: oprogramowanie typu
  • Data: 2006-05-11 10:09:08
    Temat: Re: oprogramowanie typu
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In article <e3sqg5$pp7$1@atlantis.news.tpi.pl>,
    Jan Werbiński <j...@j...com> wrote:

    > Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w
    > wiadomości news:jareks-028AB1.15144810052006@gigaeth-gw.news.tp
    i.pl...
    > > In article <e37fop$419$2@news2.ipartners.pl>,
    > > Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
    > >
    > >> anakonda napisał(a):
    > >>
    > >> >> Kupno oryginalnego nośnika Office na giełdzie jest legalnym uzyskaniem
    > >> >> programu?
    > >> >
    > >> > a dalczego nie ?
    > >>
    > >> Bo nie można przenieść więcej praw niż się samemu ma. Licencja wiąże
    > >> licencjodawcę i licencjobiorcę, i tylko oryginalny licencjobiorca może
    > >> ew. scedować swoje prawa. A nie zawsze będzie nim właściciel płytki.
    > >
    > > Ale właściciel płytki wcale nie musi być licencjobiorcą. Przykład:
    > > kupiłem w sklepie _pudełko_ z napisem "MS Office". Co zabrania mi
    > > odsprzedać je natychmiast sąsiadowi?
    >
    >
    > Nic.
    > Pamiętaj, że w opisanym wyżej przypadku pytałem o kupno NOŚNIKA, a nie
    > PROGRAMU.
    > Sprecyzuj, czy kupiłeś nośnik przeznaczony np dla prawowitego użytkownika na
    > wymianę, prawo do używania programu (w mowie potocznej "program") czy sam
    > program "właściwy", wraz z pełnymi prawami do udzielania licencji.
    >

    Kupiłem towar (pudełko z zawartością przeznaczoną dla końcowego
    użytkownika - nośnikiem, instrukcją itp., czyli "program w wersji box",
    jak mówią niektórzy). Legalnie. I odsprzedałem go dalej, również
    legalnie. Przeniosłem prawo, które miałem. Sąsiad nabył je legalnie.
    Dlaczego miałby nie móc legalnie używać programu?

    Jeśli zaś chodzi o to, że na giełdzie kupujesz samą płytkę (w domyśle -
    ktoś już licencję zaakceptował, a teraz próbuje ją odsprzedać), to tutej
    też brak prawa nie jest oczywisty. Powiedzmy, że w przypadku opisanym
    wyżej otworzyłem pudełko i stwierdziłem, że warunki licencji mi nie
    odpowiadają. Nie zawarłem więc _żadnej_ umowy z posiadaczem praw
    autorskich. Dlaczego miałyby mnie wiązać jakieś jej postanowienia?

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1