Użytkownik "Agata" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ato49i$l4n$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie mam takie same watpliwosci, jak te, o ktorych piszecie, a wersji
> odpowiedzi jest tyle, ile pytan...:-) Zalozmy, ze moja apelacja nie
zostanie
> uznana, co wtedy? Pierwsza sprawa byla w pazdzierniku br., a popelnienie
> przestepstwa mialo miejsce w kwietniu br. Czy wobec tego przez okres od
> kwietnia do pazdziernika moglam prowadzic pojazdy? I czy po roku od
> popelnienia przestepstwa (czyli po kwietniu '03) moge juz jezdzic, czy
> dopiero po roku od uprawomocnienia wyroku po apelacji? Jest jakas jasna
> odpowiedz na ten temat, a moze w ogole nie istnieje? :-)) Serdeczne dzieki
i
> pozdrowienia,
>
> Agata
Przecież była pełna odpowiedź w pierwszych trzech postach po pytaniu.
Ja nie będąc prawnikiem rozumiem to tak:
1.Zatrzymano cię nie zabierając prawka (możesz jeszcze prowadzić)
2.rozpoczyna się rozprawa (możesz prowadzić)
3.Ogłoszenie wyroku (możesz prowadzić do czasu uprawomocnienia)
4.Apelacja i rozprawa w II instancji (możesz prowadzić)
5.Uprawomocnienie wyroku II instancji (NIE możesz prowadzić)

Jeśli by ci zabrali prawko w momencie zatrzymania to okres do wyroku by się
zaliczył do okresu zakazu prowadzenia a tak nie zalicza się.
To wszystko wnioskuję z napisanych postów czego tu nie rozumieć ? Odzywam
się aby zebrać w jednym miejscu te kilka postów, bo całość się rozwlekła.
Inna sprawa że nie znam podstaw prawnych i nie wiem czy tak jest naprawdę .
Jeśli orzeczono zakaz prowadzenia na rok a wcześniej nie zabrano ci prawka i
go nie zdałaś to chyba czas będzie biegł od uprawomocnienia jak wcześniej
wspomniano.Może o to ci chodziło co napisałem?