eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawono i uciekl... › Re: no i uciekl...
  • Data: 2013-08-09 11:37:17
    Temat: Re: no i uciekl...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.08.2013 11:00, Budzik pisze:

    >>> Nie podważam celu tylko ilość.
    >>
    >> 1. liczbę jeśli już
    >> 2. w przypadku kilku sytuacja się nie zmienia
    >>
    > Andrzeju, Twoim zdaniem...
    > Twoim zdaniem wielokrotne uderzenie pięścią w twarz nie może spowodowac
    > zgonu.

    Jeśli twierdzisz inaczej, to łaskawie wyjaśnij, jak uderzenie pięścią
    (nawet kilkukrotne) w twarz może spowodować zgon.

    [ciach]

    >> A ja nie - większość ludzi, których znam, jest ciekawych świata. Więc
    >> wiedzą, że czasami ludzie uderzają coś ze zdenerwowania i odróżniają
    >> taką sytuację gdzie brak jest zamiaru zniszczenia od sytuacji gdy ktoś
    >> uderza z zamiarem zniszczenia. Nawet jeśli sami inaczej odreagowują
    >> stres.
    >>
    > Relatywizowanie.
    > Nie chodzi o to ze odreagował stres kopiąc w drzwi, chodzi o to, ze po
    > fakcie zachował sie, jak zwykły wandal.

    Po fakcie kopnięcia? Jak wandal? Niczego już nie kopał ani nie robił
    niczego innego, co mogłoby cokolwiek uszkodzić, więc bredzisz.

    > Gdybym ja odreagował w ten sposób i ktos wyszedłby zareagować to
    > podejrzewam, ze albo bym przeprosił, albo po prostu spierniczył.

    Na nagraniu nie ma głosu, więc mógł przeprosić.

    > Nie mieści mi sie w głowie, jak mozna okładać po głowie leżącego staruszka,
    > który chciał mi zwrócić uwagę, że kopanie w drzwi to już lekka przesada.

    Ciasnota twojej głowi mnie nie interesuje. I musisz mieć w tej głowie
    cholernie ciasno (jakiś obrzęk czy cholera wie co) skoro dla ciebie
    spryskanie człowieka gazem i rozwalenie mu pałką głowy (wg informacji
    prasowych ten twój "zabójca" miał krwawiąca ranę) to "zwrócenie uwagi".

    Strach pomyśleć, jak u ciebie wygląda "wyrażenie bardzo surowej
    krytyki". Kula w łeb?

    [ciach]

    >>> Jak tak, jak nie?
    >>
    >> Przestał uderzać po ledwie kilku uderzeniach? Przestał.
    >>
    > Przestął uderzać jak dziadek przestał sie ruszać, chociaż obezwładnienie
    > przeciwnika nastapiło dużo wczesniej.

    To wiesz tylko post factum. W trakcie walki w zwarciu działa "odruchowa
    procedura obronna" (że tak pozwolę sobie to stechnicyzować ;) ) która ma
    pewną bezwładność. Normalna konsekwencja ewolucyjna - ci, których
    przodkowie po każdym uderzeniu zatrzymywali się żeby sprawdzić, czy cios
    był skuteczny i dalsze są niepotrzebne, mieli tendencję do przegrywania
    walk i ginięcia.

    >>>>> Potem w koncu chciał sie zachować jak porządny czlowiek i wezwac
    >>>>> karetke ale mu sie nie udało
    >>>>
    >>>> Skąd wiesz?
    >>>>
    >>> Bo we wszystkich doniesieniach prasowych jest informacja, ze karetka
    >>> została wezwana po kilkunastu minutach przez postronne osoby.
    >>
    >> A czy czasem nie oznacza to tylko, że owe osoby postronne były
    >> pierwsze?
    >>
    > Tak, dokładnie.
    > Kilkanascie minut....
    > Duzo czasu zajęło mu niezadzwonienie... możej uz sie pakował?

    Wg informacji w innych artykułach był zajęty krwawieniem spowodowanym
    zwróceniem uwagi... znaczy się przywaleniem pałą w głowę.

    [ciach]

    >> Dlaczego miałby przestać?
    >>
    > ROTFL
    > Teraz sie okazuje ze on nie spierniczył tylko przypadkiem akurat w tym
    > momencie wyjechał za granice. Swietne.

    Miał do tego pełne prawo - nie dostał dozoru ani nie dostał zakazu
    opuszczania kraju. Miał odpowiadać z wolnej stopy.

    Nie musi ci tłumaczyć, dlaczego wyjechał ani czy wyjazd był wcześniej
    zaplanowany czy nie.

    [ciach]

    >> Wykluczam prezentowane przez ciebie zakładanie winy. To nie Rosja
    >> sowiecka ani Kardassia.
    >>
    > Skąd ta myśl?
    > To ze kogoś zatrzymuje sie po takiej sytuacji w której ktoś ginie a ta
    > osoba okładała go po głowie to chyba nie jeest nic dziwnego?

    Polska już parę razy oberwała za przedłużające się zatrzymania osób,
    które potem były uwalniane od winy.

    > Nie postuluje zeby zatrzymac go na 12 lat, tylko dziwie sie dlaczego
    > zwalnia sie taka osobe ot tak.

    Zasada domniemania niewinności - mówi ci to coś?

    > Mało tego, przecież mozna było zastosować jakisdozór, zatrzymanie
    > paszportu?
    > Wiem, wiem, akurat planował wakacje...

    Akurat jest sezon, więc to możliwe.

    >>> To dlaczego po badaniach lekarskich chca go jednak aresztować?
    >>
    >> Wg artykułu póki co nie ma żadnych konkluzji sekcji.
    >>
    >> A ciśnienie na aresztowanie może być związane z naciskiem opinii
    >> publicznej - prokuratura chce się wykazać, że ma siłę i nie pobłaża.
    >>
    > To też dziwne, skoro nic sie nie zmieniło a decyzja sie zmieniła.
    > Myslisz, ze prokuratura zmieniła zdanie pod naciskiem?
    > Az mi sie nie chce wierzyć.

    Bo mało wiesz o życiu i świecie.

    >>>>> - w bezposredni sposób byc zaangazowanym w ucieczkę.
    >>>>
    >>>> Ucieczkę? Miał prawo wyjechać.
    >>>>
    >>> Oczywiscie, ja nie twierdze ze nie miał prawa.
    >>> Ja twierdze, ze nie powinien miec możliwości.
    >>
    >> Ktoś może twierdzić, że nie powinieneś mieć prawa się w ogóle odzywać.
    >> I co tego?
    >>
    > Możemy o tym podyskutowac.
    > Ja wyrazam tylko swoje zdanie, podaje argumenty.

    Nie zrozumiałeś.

    [ciach]

    >> No to raczej PR.
    >>
    > PR który ma pokazać że prokuratura ma jeszcze odrobine zdrowego rozsądku.

    Biorąc pod uwagę odszkodowania, jakie są przyznawane za takie
    zatrzymania "na wszelki wypadek" ludzi potem uniewinnianych, to decyzja
    pierwszego prokuratora też była rozsądna.

    Po wyjeździe uczestnika wydarzeń za granicę kolejny prokurator już
    niczym nie ryzykuje i może sobie wydawać nakazy zatrzymania, żeby robić
    za mocnego i stanowczego. I zapunktować politycznie.

    > To chyba pozytywny przejaw.
    > Nikt nie postuluje linczu. Zbadanie sprawy to nie lincz.

    Pozbawienie człowieka wolności to bardzo poważna kara. Ty domagasz się
    ukarania człowieka PRZED zbadaniem sprawy i wydaniem wyroku. A to lincz.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1