eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomundurki w szkołachRe: mundurki w szkołach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Wrak Tristana <n...@s...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: mundurki w szkołach
    Date: Wed, 22 Aug 2007 22:07:34 +0200
    Organization: Alrauna.org
    Lines: 135
    Message-ID: <fai527$vcb$1@news.onet.pl>
    References: <fa22o4$gro$1@atlantis.news.tpi.pl> <fa2e12$ej$1@inews.gazeta.pl>
    <fa2f45$nne$1@atlantis.news.tpi.pl> <fa4162$s1a$1@inews.gazeta.pl>
    <1...@n...lechistan.com> <fa6l36$7dd$4@news.onet.pl>
    <4...@n...lechistan.com> <fa7ua7$2e7$3@news.onet.pl>
    <fa9vi9$o11$1@nemesis.news.tpi.pl> <faaeag$av9$5@news.onet.pl>
    <fabh3s$5uj$2@inews.gazeta.pl> <fabod6$rfp$1@news.onet.pl>
    <fabpmh$cr5$1@inews.gazeta.pl> <facbem$m2t$2@news.onet.pl>
    <fachkp$p54$1@inews.gazeta.pl> <fact2v$f29$3@news.onet.pl>
    <faetiu$1i4$1@inews.gazeta.pl> <fafejc$q0u$1@news.onet.pl>
    <fagt70$f55$1@inews.gazeta.pl> <fah4ls$ipf$1@news.onet.pl>
    <fahpnh$lga$1@inews.gazeta.pl> <fahrit$u43$1@news.onet.pl>
    <fai39q$45l$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: s3.zabrze.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: news.onet.pl 1187813255 32139 213.227.67.131 (22 Aug 2007 20:07:35 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Aug 2007 20:07:35 +0000 (UTC)
    X-Sender: 177FD+fzvU/4mkj4c63MMLTROZGoLyZ5
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:481970
    [ ukryj nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z środa, 22 sierpnia 2007 20:34
    (autor krys
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fai39q$45l$1@inews.gazeta.pl>):

    >> A RFN startowało z poziomu zera bezwzględnego... Polska poPRLowska
    >> startowała z poziomu nawet sporego bogactwa... I zdechła to bogactwo.
    >> Z powodu nieporządku!
    > Nie ma znaczenia - porównujesz Polskę i Niemcy DZIŚ.

    No i? I dzisiejsza Polska powinna brać z nich przykład, jak chce do czegoś
    dojść.

    >> Wisi... Niewiele to zmienia... Wisi temu, że szukają już nie
    >> niewolnika, a Mega Niewolnika...
    > A ja mam na ten przykład czas, i mogłabym spowodować, żeby tą kartkę
    > jedną zdjęto. Ale właśnie mi się za te 500 zł nie opłaca iść, więc ta
    > kartka jedna z drugą wisi rok, powisi kolejny. Z drugiej strony wiem
    > (bo też jestem pracodawcą), że właściciel tego sklepu NIE MOŻE
    > zaoferować więcej. I albo znajdzie desperatkę,

    Ano właśnie... W końcu się ze mną zgadzasz.

    >> Narzeczona syna szukała ostatnio, to
    >> wiem... W końcu w Empicu znalazła za 500zł miesięcznie, z pracą
    >> właśnie w niedziele i święta.
    > I tak ma farta, chociaż się nie nadźwiga jak w spożywczaku.

    I póki takie będzie w narodzie podejście, to do niczego nie dojdziecie.

    >>> a o budowlańca trzeba się
    >>> bić.
    >> Tylko nie każdy pracownik targowiska zostanie budowlańcem. Nie temu
    >> trzeba się bić, że nie ma głów, ale że nie ma fachowców.
    > A część moze pójśc po rozum do głowy i stwierdzić, ze skoro tapeciarzy
    > brakuje, to może ja się nauczę kłaść tapety i popracuje na własny
    > rachunek?

    Tapeciarzy to akurat wiesz.... Brakuje tych, co wymaga uprawnień i
    zdolności... Zresztą położyć tapetę też trzeba umieć.

    >>> No i granice mamy otwarte, wystarczy DO, zeby nie musiec tyrac na
    >>> podłego polskiego pracodawcę - krwiopijcę.
    >> Tyle że to prosta pracownica targowiska... Języki obce są jej obce...
    >> Ma wykształcenie bezwykształceniowe...
    > Nie marudź. Mój szwagier siedzi w Irlandii, i twierdzi, że do niczego mu
    > języki niepotrzebne, bo "tam są wszyscy". I faktycznie, z jego okolicy
    > praktycznie wszyscy młodzi ( po zawodówkach, czasem technikach czy
    > liceach) okupują jeden region, do tego stopnia, że ci, co zostali, nie
    > maja z kim piwa wypić. A tamci napedzają irlandzką gospodarkę.

    I co tam robią?

    > Ja nie
    > mówię, ze to jest dobrze, ale... Jak chce się coś zmienić, nie
    > wystarczy siąść i płakać, jakie to życie niedobre i jak to nic sie nie
    > da.

    No to kto płacze? Płaczą Prawdziwie Wolni Polacy, jak Rząd i Parlament chcą
    coś zmienić na lepsze.

    >>>> Sęk w tym, że skoro jest otwarte, to chodzi nie tylko ten promil,
    >>>> ale wszyscy Prawdziwie Wolni Polacy.
    >>> Na tym polega popyt.
    >> Nie... Na tym polega wymuszanie popytu.
    > Aha. Wolny rynek Sterowany Ci się marzy.

    Sterowany jak sterowany... Z szacunkiem, jak w Niemczech.

    >>>> Bo niewolnik w kasie i tak siedzi. A
    >>>> jakby nie siedział, to by przeżyli i już.
    >>> Jak się przestanie opłacać jego siedzenie, to siedział nie będzie.
    >> Nie przestanie, bo Prawidziwie Wolny Polak już nie ma innego życia niż
    >> targowisko...
    > "Uśmiechnij się, życie nie jest Twoim wrogiem". Kompleksy jakieś, czy
    > pesymizm wbudowany na stałe?

    No cóż, mam już więcej niż połowę życia za sobą i w Polskę już nie wierzę...
    Głęboko planuję wyjechać. Jakby nie totalny brak talentu do języków, to by
    mnie już tu nie było.

    >> Przeczytaj co napisałaś... Sama napędziłaś błędne koło... Tyle, że
    >> nawet niewolnik z targowiska nie pracuje na nim 24h/7... Więc i cement
    >> kupi w tygodniu... Poza tym, jak nie ma jak go kupić w tygodniu, to i
    >> niewiele wymuruje....
    > Wystarczy, ze mu sie godziny zamkniecia sklepów pokrywają.

    wszystkie 3 zmiany? No to piękna wizja...

    > A od
    > budowania są ( byli, bo wyjechali) budowlańcy. Można im zlecić robotę.

    A zakupu cementu już nie?


    >>>>> Niemcy są bogatym krajem. Nie startowali nawet po zjednoczeniu z
    >>>>> tego punktu, co my.
    >>>> No właśnie. Są bogatym, choć startowali z dużo niższego poziomu. Ale
    >>>> właśnie narzucili sobie porządek.
    >>> Piszesz o starcie w 1989?
    >> Nie... W 1950
    > Nie pamiętam osobiście, podobno u nas głęboka komuna była. A jak komuna,
    > to trudno mówić o gospodarce.

    A co mnie Polska... Piszę o starcie Niemiec...

    > To nie gospodarka była, tylko jakiś sen
    > wariata. A Niemcy w tym czasie mieli chociaż połowę gospodarki.

    Nic nie mieli, jeszcze mieli obostrzenia różne...

    Dla uproszczenia: Porównuję start w 1950 w Niemczech ze startem Polski w
    1989. Oni narzucili sobie porządek i zgodnie z nim zasuwali do przodu od
    zera. Polacy w 1989 mieli o wiele więcej, ale z wrodzonym sobie talentem do
    rozkradania, bałaganiarstwa i źle pojętej wolności doprowadzili do upadku
    całą, może siermiężną, ale jednak, gospodarkę poPRLową i przez prawie 20
    lat nie zrobili nic, żeby były widoki na lepsze. A to co się ostatnio
    dzieje, to w ogóle granda jest... Zamiast budować to się lustrują, IPNują i
    nagrywają na coraz ładniejsze dyktafony....

    >>> Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej:-)
    >>> Wybór masz zawsze, czasem jest to wybór miedzy dżumą a cholerą, ale
    >>> jest.
    >> No to podsumowałaś pięknie...
    > Dyć to scyro prowda jest.

    Wim. I tyle że ty jej bronisz a ja krytykuję.
    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1