eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomarsz opozycjiRe: marsz opozycji
  • Data: 2023-06-02 16:10:57
    Temat: Re: marsz opozycji
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 2 Jun 2023 14:56:31 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 02.06.2023 o 14:00, J.F pisze:
    >>>> SB nie miało etatow milicyjnych? Chyba jednak mieli. A - chyba
    >>>> nie wszystkie, jak im dołożyli np pracowników urzędów
    >>>> paszportowych, to moze nie dziwne, ze sie uzbierało 80k. Bo
    >>>> inaczej ... zwykłych milicjantów by chyba zabrakło.
    >>> Nikt niczego nie dokładał. W Polsce dowody osobiste i paszporty
    >>> wydawała Milicja. Potem dowody przerzucono do samorządu, ale
    >>> jeszcze w latach
    >> Moze mnie skleroza mylic, ale w moim dowodzie chyba było "Nacz.
    >> Dzielnicy Wrocław Śr".
    > Mnie dowodu też już Milicja nie wydawała, ale jak mam zmarła i oddawałem
    > jej dowód, to ona miała jeszcze wydany przez Milicję.
    >>
    >>> 80-tych w pouczeniu w książeczce było, by w razie utraty
    >>> powiadamiać Milicję / Policję.
    >> Ale zauważ, ze to co innego. Organ do powiadamiania IMO bardzo dobry,
    >> zupelnie nie rozumiem, ze dlaczego mam teraz bank powiadamiać :-)
    >
    > No wiec pouczenie w dowodzie osobistym pochodziło z czasów, gdy
    > wystawiała je Milicja. Rzecz w tym, że Milicja zgubionych dowodów nigdy
    > nie ewidencjonowała. Jeśli nawet przyszedłeś i powiedziałeś, to
    > dokładnie nic się z tym nie działo. Jak ktoś był uparty, to dostawał
    > zaświadczenie, ze powiadomił, ale te zaświadczenia ewidencjonowało się w
    > takim zeszycie, którego nikt nie czytał. Miarodajne było i jest
    > zgłoszenie do Biura Ewidencji Ludności, które wprowadza te dane do
    > systemu i powoduje, że zarówno Policja (służby) ale i banki i inne tego

    A te Biura Ewidencji, to od kiedy są?
    Bo gugiel sugeruje, ze one przy urzedach miejsko-gminnych.

    Przy czym PESEL zaczął sie MSW PRL, i miał służyc represjonowaniu
    ludnosci :-)

    > typu instytucje widzą, że dokument jest utracony. Nie wiem na ile

    A co stoi na przeszkodzie, aby policja dokonała stosownego wpisu?

    > zgłoszenie do banku ten proces przyspiesza, bo zdaje się, że
    > wprowadzenie utraty poprzedniego następuje z chwilą, gdy dostajesz nowy,
    > a co za tym idzie powiedzmy może Cię uchronić przed fraudem w tym 2~3
    > tygodniowym okresie. >

    Teraz to raczej, gdy wprowadzą wniosek o nowy, bo juz trzeba cos
    zaznaczyc o stary, czyli zasadniczo szybko. Ale urząd czynny od
    poniedziałku, wiec zostają 2-3 dni.
    Tylko ze banki zamkniete od piątku, wiec wyłudzenie bankowe raczej nie
    grozi :-)
    Choc czy nie ma jakis oddziałów czynnych w soboty?
    No i zostają jeszcze chwilówki, raty i inne abonamenty.

    Przy czym wydaje mi się, ze banki prowadziły osobny rejestr, co
    znakomicie przyspieszało informowanie banków, ale wynikało z tego,
    że panstwo nie chciało sie informacją podzielić.
    Glupota, umożliwiajaca istnienie fałszywych DO.

    https://zbp.pl/dla-klientow/zastrzeganie-dokumentow

    P.S.
    "Pełna lista Uczestników, dla bezpieczeństwa całego Systemu, jest
    jednak objęta tajemnicą."

    A to tak można, w swietle UODO/RODO ?

    >>> Osobną sprawą jest to, że po likwidacji UB tak to sprytnie
    >>> zrobiono, że SB nie było formalnie. Tego przykładowo politycy
    >>> obecni nie rozumieją.
    >>
    >> A wczesniej ... MO nie było w ramach UB?
    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Organy_bezpiecze%C5%84
    stwa_publicznego_(1944%E2%80%931956)
    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojew%C3%B3dzki_urz%C4
    %85d_bezpiecze%C5%84stwa_publicznego
    >> Wychodzi na to, że "Po rozwiązaniu Ministerstwa Bezpieczeństwa
    >> Publicznego, co nastąpiło w grudniu 1954 r., w jego miejsce powołano
    >> dwie oddzielne struktury: Komitet do spraw Bezpieczeństwa Publicznego
    >> i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Mimo osłabienia znaczenia organów
    >> bezpieczeństwa przez powołanie odrębnej struktury MSW, która przejęła
    >> zadania bardziej policyjno-porządkowe i więzienne, Komitet ds. BP był
    >> czynnikiem dominującym, zatrzymując wszystkie jednostki terenowe
    >> dawnego MBP, w tym wojewódzkie urzędy bezpieczeństwa ublicznego,
    >> które teraz nazywano wojewódzkimi urzędami ds. bezpieczeństwa
    >> publicznego, ze zmniejszonym personelem."
    >> I dopiero w 56 rozwiązano KBP, a ludzi ... przeniesiono do struktur
    >> podległych MSW?
    >
    > Ja piszę o okresie, który pamiętam, albo znam z opowiadań kolegów,
    > którzy jeszcze za tamtych czasów pracowali. Jak się starałem o pierwsze
    > w życiu pozwolenie na broń, to zaczynało się od Rejonowego Urzędu Spraw
    > Wewnętrznych. I te Urzędy miały w strukturze SB i Milicję. Osobiście nie
    > ogarniałem SB i dla mnie synonimem RUSW była Milicja.

    Bo nastąpił ten okres, gdy komisariaty przemianowano na USW,
    a milicjantów ... milicjanci chyba zostali, choc przeciez powinni sie
    urzednikami nazywać.

    I faktycznie gdzies tam w tych komisariatach byly
    komórki/wydziały/oddziały/piony SB.

    >>> Ktoś był Milicjantem i teraz w zależności od tego, gdzie go w
    >>> "drabince" wrzucili był tu, albo tu i niewiele miało to wspólnego z
    >>> tym, co faktycznie robił. Z opowiadań wiem, że mógł wydawać kajaki
    >>> w ośrodku szkoleniowym i pracować w SB.
    >>> SB było normalnym legalnym polskim urzędem i jeśli ktoś tam
    >>> naruszał prawo, no to należy go osądzić. Wnioskowanie, ze jeśli w
    >>> SB było "kilku" zbrodniarzy, to wszyscy tam byli przestępstwami nie
    >>> świadczy najlepiej o twórcach takich teorii.
    >> Ale czy to nie Ty pisałes, ze SB to były wydziały w ramach MO ?
    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82u%C5%BCba_Bezpi
    ecze%C5%84stwa_(PRL)
    >
    > Tak, choć nie do końca jest to ścisłe. Jeśli już chcemy być poprawni
    > prawnie, to było tak, że były Rejonowe i Wojewódzkie Urzędy Spraw
    > Wewnętrznych. O ile Komisariaty były tylko Milicji, to w wyższych
    > strukturach już część ludzi była Milicjantami, a część w SB. Ale
    > pracowałeś u Urzędzie, a nie w Milicji, czy SB.

    >> O, te dowody osobiste to w 1975 wyszly z MO ... nie napisałbym, ze
    >> do "samorządów". Choc jakies wybory do tych "dzielnic" były, ale
    >> chyba nie az takie :-)
    >
    > Tu nie chodzi o to, co Ty byś napisał, tylko jak się to nazywa. :-)

    No to zapisane "który następnie przekazano pod nadzór terenowych
    organów administracji państwowej"
    Nie gwarantuje, ze poprawnie zapisane w wiki, bo Urząd Dzielnicowy za
    PRL ... moze i organ pańśtwowy.

    > Urząd gminy, powiatu, dzielnicy oraz sejmik, to jest władza samorządowa.

    teraz. A mowimy o 1975.

    > Wojewoda, to urząd centralny.

    Nie centralny, tylko wlasnie "terenowy organ administracji państwowej"

    > Armię mamy centralną, choć z wojskami obrony terytorialnej można by
    > kombinować.

    W USA "gwardie narodowe" podlegają pod gubernatora, czyli władcę
    stanu.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1