eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomarsz opozycji › Re: marsz opozycji
  • Data: 2023-06-03 08:00:00
    Temat: Re: marsz opozycji
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.06.2023 o 02:53, Marcin Debowski pisze:
    > To też nie dobrze, ale tu akurat mówimy o tym, że formalność jakiś
    > przepisów niekoniecznie zwalnia z odpowiedzialności za dany czyn.

    A kto tak twierdzi? Natomiast sytuacja, w której dochodzi do sytuacji,
    gdy nie można mieć pewności ciągłości państwa, bo prawo działa wstecz,
    też zbyt mądra nie jest. Po za tym to nie jest tak, że w PRL prawo
    zezwalało na mordowanie obywateli, czy jakieś prześladowania.
    Oczywiście, zdarzały się mordy sądowe i za to powinni odpowiedzieć
    sędziowie - oczywiście, o ile dożyli naszych czasów i wydali wyroki z
    naruszeniem prawa.

    Część wyroków wynikała z tego, że skazani uczestnicząc w "ruchu oporu"
    dopuścili się zbrodni. To niezbyt wygodny temat, ale nie zapominajmy, że
    "żołnierze wyklęci" czasem byli po prostu zbrodniarzami, którzy w imię
    prowadzonej walki dopuszczali się zabójstw, albo innych niegodnych
    czynów. Stare władze gloryfikowały milicjantów, którzy walczyli z nimi,
    a potępiały tych "żołnierzy". Nowe zwróciły uwagę, że nie wszyscy byli
    źli, ale jeszcze nowsze przy okazji wzięły się za burzenie pomników
    milicjantów, którzy też co do zasady źli nie byli.

    To, że Polacy musieli walczyć z Polakami było tragedią i nie chcę się
    wdawać tu w ocenę, którzy mieli więcej racji. Chcę ufać, że po jednej i
    drugiej stronie były osoby, które zachowały się do końca w tym trudnym
    czasie godnie. Nie można nie zauważyć, że nie wszyscy biorący w tym
    starciu "wojownicy" zdali egzamin z etyki i tych ewentualnie - o ile
    dożyli - należałoby oceniać. Być może z uwzględnieniem pryzmatu
    ówczesnego czasu, okoliczności, uwarunkowań. Ale nadal nie można
    generalizować. Nawet, jak ktoś miał szczytny cel zmierzający do
    uwalnianie Ojczyzny od komunistów, to nie usprawiedliwiało to mordów,
    czy grabieży i bez względu na szczytność tego celu ktoś musiał tępić te
    zwyrodnienia oraz chronić ludność cywilną. Kilka kilometrów ode mnie w
    1954 roku podczas obławy zabito ostatniego w okolicy "żołnierza
    wyklętego". Ale nie zapominajmy, że kilkanaście kilometrów ode mnie
    działali wiele lat po wojnie partyzancki, chcący, by na tym terenie była
    Ukraina.

    Stawiamy pomniki Piłsudskiemu, ale krytykujemy Jaruzelskiego - podczas,
    gdy obydwaj mniej więcej dokonali podobnych czynów. Moze z tą różnicą,
    że Jaruzelski nie dowodził Ludowym Wojskiem Polskim, jak w 1945 roku
    kolejny raz odzyskiwaliśmy niepodległość - tyle, że od Niemców. Wydaje
    mi się, że Polska jest w takim miejscu, że całkiem niepodległa być nie
    może. Jak nie Rosja, to Amerykanie. I nie wiem, czy do końca należy to
    źle oceniać. Na świecie jest niewiele faktycznie wolnych krajów.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1