eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomam taki dylemat... › Re: mam taki dylemat...
  • Data: 2008-07-25 23:45:41
    Temat: Re: mam taki dylemat...
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z sobota 26 lipiec 2008 00:23
    (autor Jacek_P
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g6djof$5ot$1@srv.cyf-kr.edu.pl>):

    > Ehm, rozumiem ferwor dyskusji, ale moze posluguj sie
    > wlasciwym nazewnictwem. KULKI Z FARBA do zabawy.
    > To nie jest AMUNICJA.

    Amunicja to inaczej pociski. Kulki z farbą są również pociskami.

    Ale nie o tym rozmawiamy.
    >> Ogólnie działanie obozu wygląda mi na zaplanowane celem wyłudzenia.
    >> Zabroniono przywozu własnej amunicji aby następnie wykorzystać naiwność
    >> dziecka oraz jego oddalenie od rodziców i sprzedać mu własny towar za
    >> kwotę wyższą niż posiadana i przypuszczam, że i za cenę turystyczną.
    > Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zadac, nawet na pismie,
    > pytanie o cene kulek nabywanych juz na miejscu.


    Nawet jeśli miały cenę rynkową, a nie turystyczną, to i tak nie zmienia to
    faktu, że działanie obozu wygląda mi na zaplanowane celem wyłudzenia.
    Zabroniono przywozu własnej amunicji aby następnie wykorzystać naiwność
    dziecka oraz jego oddalenie od rodziców i sprzedać mu własny towar za
    kwotę wyższą niż posiadana. A tego typu działania nie są działaniami, jakie
    ma podejmować wychowawca, od którego matka, powierzając mu dziecko, wymaga
    właśnie wychowania i opieki i ma on zastąpić matkę na obozie, a nie żerować
    na naiwności dziecka.

    >> Rodzice oddając dziecko pod opiekę wychowawcy mają prawo przypuszczać, że
    >> będzie się nim opiekował i nie pozwoli na głupi zakup. Nie ważne czy
    >> wiadra kulek czy wiadra lodów, od których gardło wysiądzie.
    > Jezeli dadza wychowawcy takie upowaznienie na pismie,
    > to tak. W przeciwnym razie - nie.


    Co nie? Upoważnienie do czego? Opieki i wychowywania? Ależ to właśnie jest
    jego zadanie i za nie mu płacą. Został wynajęty przez matkę do opieki i
    wychowywania syna w czasie obozu.

    W ogóle dzisiejsze społeczeństwo już jest chore na maksa. Czy naprawdę
    trzeba chcieć każdego wyciulać na każdym kroku? Nie ważne, dziecko,
    dorosły... To tak jak moja niedawna akcja z pseudobankiem Sygma Banque Real
    Finanase, gdzie usłyszałem zdanie ,,jest pan rzetelnym klientem, wszystko
    pan regularnie spłaca, to co pan się dziwi, że banque chce pana
    wykorzystać?''. Pewnie też usłyszę, że moja matka mnie źle wychowała... Bo
    powinienem kręcić, kombinować, a do tego zakładać, że chcą mnie wyciulać i
    wszystko sprawdzać co do milimetra. Tylko czy świat naprawdę ma tak
    wyglądać?

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1