eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomam taki dylemat... › Re: mam taki dylemat...
  • Data: 2008-07-26 08:11:50
    Temat: Re: mam taki dylemat...
    Od: "zbyszek" <z...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Nawet jeśli miały cenę rynkową, a nie turystyczną, to i tak nie zmienia to
    > faktu, że działanie obozu wygląda mi na zaplanowane celem wyłudzenia.

    Na każdym obozie są płatne atrakcje jak choćby lody. Tam są dodatkowo kulki.
    Jeśli nigdy nie grałeś to wiedz że można wystrzelać każdą ilość kulek,
    choćby
    w drzewo i niezależnie od ich ceny wydać całą kasę. To jest silna atrakcja
    dla dzieciaków i stąd tak szybki problem.

    Ale zajmij się wreszciem wychowywaniem swojego dziecka, nie możesz zawsze
    za nim chodzić i patrzeć na ręce. Dałęś mu 200zł i on je 'zagospodarował'
    Jeśli to miała być 100 a druga na wszelki wypadek to miej do dziecka
    pretensje,
    że jest tobie nieposłuszny. na tym polega wychowywanie dziei - trzeba je
    jakoś
    karcić czegoś ucząc. Nie zareagowałeś na pieska chcącego kiełbasy, pomyliłeś
    wtedy 'dobre serce' dziecka z jego naiwnością za 100zł - cóż się dziwisz, że
    twoje dziecko
    nie zna prawdziwej wartości pieniądza - dla niego to tylko nadal papierek.

    Dając 200zł sam określiłeś zakres odpowiedzialności dziecka, możesz o tym
    porozmawiać z nim po powrocie, mnożesz dosłać mu kolejne 200 a może
    1200zł na kulki - to zależy czego chcesz je nauczyć.

    Wychowawca nie jest rodzicem i pewnie nie zawsze chciałbyć aby on wyznaczał
    kierunek wychowywania twojego dziecka - pomyśl czy chciałbyś aby np wciągnął
    twoje dziecko do jakiejś sekty bo uważa ją za wartościową?

    Wychowawca na obozie ma dbać o bezpieczeństwo dziecka a nie jego rozwój czy
    wychowanie, narzucanie światopoglądów czy stosunku do pieniędzy. Dla jednych
    200zł to dużo dla innych to "reszty nie trzeba", nikt nie wie do których
    należy twoje
    dziecko, gdyby ograniczyli wydawanie pieniędzy to także mógłbyś mieć
    pretensje
    że nie pozwolili wydać twojemu dziecku pieniędzy na największą dla niego
    atrakcję
    " usiądź Piotruś tam pod drzewem i popatrz jak koledzy się fajnie bawią,
    pieniążki
    zachowaj na lody"

    Pożyczka 25zł bez twojej zgody to już przegięcie i nie musisz tego oddawać.


    zbyszek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1