eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomalowanie włosów w gimnazjumRe: malowanie włosów w gimnazjum
  • Data: 2005-01-01 20:21:26
    Temat: Re: malowanie włosów w gimnazjum
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:cr6tnt$616$1@inews.gazeta.pl Roman G.
    <r...@g...pl> pisze:

    > Podstawowe funkcje szkoły definiuje art. 6 Karty nauczyciela: dydaktyka,
    > wychowanie i opieka. Podstawowe obowiązki nauczyciela wskazuje art. 4
    > u.s.o.: dydaktyka, wychowanie i opieka. Więc Twoje zdanie jest tylko
    > Twoim zdaniem.
    Wiem. Twoje zresztą też tylko Twoim. Są setki martwych zapisów i tysiące
    działań nieumocowanych prawnie.

    >>>> Do wychowania powołani są przede wszystkim rodzice.
    >>> I osoby działające "in loco parentis".
    >> Oczywiście.
    > Czyli równiez nauczyciele.
    W ograniczonym zakresie.

    >>>> Stąd szkoła posiada pewne prerogatywy do działań wychowawczych.
    >>> Pewne prerogatywy czy ustawowe delegacje?
    >> Nazwij to jak chcesz. Wiadomo, o co chodzi.
    > Jaśniej: nie "pewne prerogatywy do działań wychowawczych", ale ustawowe
    > delegacje do wychowania.
    Niech będzie. Zabawa terminologią niczego nie zmienia.

    >>>> Są one jednak prawnie ograniczone w zakresie możliwych do zastosowania
    >>>> metod.
    >> >W którym miejscu?
    >> W wielu. Np. szkoła nie może skutecznie zabronić farbowania włosów, bo
    >> prawo jej na to nie zezwala.
    > W którym miejscu prawo zabrania szkole stosowania takiej metody
    > wychowawczej?
    >> Nie zezwala także na rewidowanie uczniów itd. itp.
    > W którym miejscu prawo zabrania szkole stosowania takiej metody opieki
    > nad uczniami?

    Ty do problemu po prostu źle podchodzisz. Popełniasz typowy błąd związany ze
    stanowiskiem o podłożu doktrynalnym, którego jesteś reprezentantem. Przepisy
    na które się (niekiedy słusznie) powołujesz są sformułowane bardzo
    ogólnikowo. Zresztą nie da się ich chyba (jak i w wielu innych dziedzinach)
    uszczegółowić w stopniu wykluczającym możliwość rozbieżnych interpretacji.
    Stąd zagadnienia dotyczące tej materii należy rozpatrywać naastępująco:
    - czy można w zgodzie z obowiązującym prawem _skutecznie_ wykonać dane
    działanie
    - czy dane działanie jest zasadnie zaskarżalne na gruncie obowiązującego
    prawa.

    Poruszamy się w płynnej materii. Tobie się wydaje, że masz do jakiegoś
    działania ustawową delegację (zauważyłem, że lubisz ten zwrot ;)). Ale czy
    potrafisz je przeprowadzić skutecznie bez naruszania prawa? Co, gdy na
    gruncie innej ustawy możesz być za to działanie pozwany przed sąd. I
    przegrać.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1