eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: made in china › Re: made in china
  • Data: 2010-03-30 07:59:09
    Temat: Re: made in china
    Od: cyklista <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik AW napisał:
    > W dniu 2010-03-29 21:42, Papa5merf pisze:
    >> Órzytkownik "AW" napisał:
    >>> A obecność jakich toksycznych substancji chciałbyś zbadać?
    >>
    >> wszystkich które są toksyczne i obecne w materiale:O)
    >> nie znam się na badaniach tego typu, co radzisz?
    >>
    >
    > Ostatnio ogłoszono zarejestrowanie 50-milionowej substancji chemicznej.
    > Nawet jeśli przyjmiemy, że tylko jeden procent znanych substancji
    > wykazuje toksyczność, daje to pół miliona związków. Na dodatek nikt nie
    > wie, które są obecne w rzeczonym materiale. Chcesz zbadać obecność
    > każdej z nich? Masz tyle pieniędzy? No i czas.
    > Przyjmijmy, że zbadanie zawartości dowolnej substancji zajmuje godzinę -
    > co jest oczywistą bzdurą - wynika z tego, że zbadanie twojej próbki
    > zajęłoby 57 lat.
    > Jaki z tego wniosek?
    > Ano taki, że powinieneś zgłosić się do najbliższej poradni zdrowia
    > psychicznego, bo jesteś wzorcowym przykładem niedouczonego idioty. Być
    > może byłby z ciebie pożytek jako z pomocy naukowej dla studentów.
    >



    Zupełne głupoty na temat sposobu i metodologii wykonywania badań.
    (pierwszy przykład z moich studiów, przy szukaniu jaką ma się substancję
    w próbówce przy 200 możliwościach wystarczały 3-4 reakcje żeby
    stwierdzić co to jest). Nie bada się substancji po kolei tylko oznacza
    całe ich grupy a potem ewentualnie wchodzi w szczegóły, druga sprawa to
    że nikt nie będzie szukał np. trucizn organicznych w kubkach do picia,
    ale metali ciężkich już jak najbardziej. (jak to zresztą ostatnimi
    dniami było, wycofano kubku produkcji CHLR ze względu na zawartość
    metali ciężkich)

    Oczywiście że się bada rożne produkty na obecność substancji
    szkodliwych. TO jest grupa prawna i istnieją dokładne przepisy dotyczące
    się sprowadzania produktów do Polski i sposobu ich wprowadzania do
    obrotu oraz uzyskiwania certyfikatów.

    Jak pytający ma uzasadnione podejrzenie o szkodliwości tej gumy dla
    ludzi(bo np. dostał pryszczy jak ją polizał) to zgłasza to do sanepidu a
    oni mogą zarządzić zbadanie towaru. Jak ma tylko wąpliwości co do jej
    jakości to pozostaje mu zwykła reklamacja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1