eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[link] Niższe opłaty notarialne i obietnica Anny Dańko-RoeslerRe: [link] Niższe opłaty notarialne i obietnica Anny Dańko-Roesler
  • Data: 2007-09-27 14:37:31
    Temat: Re: [link] Niższe opłaty notarialne i obietnica Anny Dańko-Roesler
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > moglbys sprawe rozwinac, na konkrtnych przykladach?
    > chetnie bym to na strone wrzucil.
    >
    Oj, a co tu rozwijać, przy kupnie od osoby fizycznej, płaci się 2%
    podatku od czynności cywilnoprawnych.
    Czyli policzmy np. mieszkanie spółdzielcze własnościowe o wartości 200.000
    zł:

    Opłata notarialna to 1010 zł + 0,5% od wartości ponad 60.000 zł, podzielona
    na pół, czyli
    855 zł, dochodzi do tego oczywiście 22% VAT, ale to też bierze państwo a nie
    notariusz.
    Natomiast PCC przy tej kwocie, to jedyne 4.000 zł.

    Czyli kupujący w tym przypadku zapłaci 5.043,10 zł, w tym Notariusz zarobi
    na tym 855 zł
    brutto, od którego będzie jeszcze musiał odprowadzić podatek dochodowy.

    Na tym przykładzie widać kto tak naprawdę zarabia na kupujących.

    Prawda jest taka, że przy wyższych kwotach stawki i tak są negocjowane,
    natomiast już teraz są akty, których notariuszowi nie opłaca się robić. Np.
    pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego, w którym trzeba opisać
    nieruchomość, wpisać dane mocodawcy, pełnomocnika, często klient jeszcze
    nawymyśla cuda, które trzeba mu w pełnomocnictwie uwzględnić, podsumowując
    zazwyczaj około godziny pisania, a opłata od tego to 30 zł brutto, czyli
    około 24 zł na rękę, a akt trzeba jeszcze odczytać, nadać numery, zrobić
    wypisy, opisać w Repetorium.... więc nie dziwcie się, że często usłyszycie,
    że najbliższy wolny termin to w następnym miesiącu.

    Akty Notarialne, to nie tylko mieszkania po 200-300 tysięcy. Często są
    to umowy sprzedaży nieruchomości o wartościach 10-20 tysięcy i jak trafi się
    taki akcik, z nieruchomością spadkową, którą odziedziczyło 5 osób, często z
    księgą zawierająca jeszcze hipoteki pamiętające czasy girka, które pomimo
    śmiesznych kwot trzeba opisać, to schodzi na taką umowę dobre 2-3 godzinki,
    a przy 20.000 opłata notarialna to całe o ile dobrze pamiętam 310 zł, dla
    porównania PCC 400 zł.
    Tak więc podsumowując - umowy na wysokie kwoty i tak są w większości
    negocjowane, na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu i wykup mieszkań
    od miasta, stawka i tak jest dzielona na 2, dodając do tego, że notariusz
    zatrudnia zazwyczaj 2-3 osoby... to może dojść do sytuacji, że na
    sporządzenie pewnych umów, to będzie się czekało po kilka miesięcy, bo nikt
    nie będzie zainteresowany aby je pisać. Warto jednak zdać sobie sprawę, że
    przy umowach na wysokie kwoty, które to właśnie najbardziej szokują, często
    90% opłat to należne podatki i opłaty sądowe. Max. taksa notarialna, przy
    transakcjach powyżej 60.000 zł, to 0,5% wartości, do której jeszcze należy
    doliczyć 22% VAT dla naszego państwa. PCC to 2% wartości. Jednym słowem przy
    kupnie mieszkań, 80-90% płaconej kwoty idzie do Skarbu Państwa a nie do
    notariusza.







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1