Adam Kuc [j...@e...husajn.[pl] napisał:
> Witam
> mam nietypowy problem (chyba) zapisalem sie na uczelnie zaplacilem
tylko 1
> rate, nie chodze na uczelnie wiec semestru nie zdam, chce sie
wypisac.
> Dostalem wlasnie list ze zalegam w kwocie XXX, i mam 5 dni do
zaplaty.
> Czy mozna rozwiazac umowe z uczelnia, i jednoczesnie podpisac
druga(lub
> jakies zoobowiazanie) ktore uprawinialo by uczelnie do odbioru
naleznosci.
> Niestety puki co nie stac mnie na zaplate takiej kwoty, a uzyskanie
jej w
> ciagu 5 dni jest wrecz niemozliwym. I jeszcze jedno- co sie stanie
jesli
> nie zaplace po 5 dniach>??

Wypowiadasz umowę i cześć. Inna sprawa, to skutki tego wypowiedzenia.
Pewnie jest tam jakiś okres wypowiedzenia i będą żądać zapłaty za ten
okres. Może być jakaś kara umowna za wypowiedzenie. Uczelnia i tak
jest uprawniona do tej należności, toteż nie ma sensu podpisywania
dodatkowej umowy, chyba, że się porozumiecie przykładowo o raty.

> i już naprawde ostatnie, w umowie jest napisane ze jesli zalegam za
2
> miesiace to niestety mnie wyrzucaja, czy bedzie po wyrzuceniu mnie
> zoobowiazwyac naleznosc za 2 miesiace ?


Napisane jest, ze "wyrzucą", czy, że "mogą wyrzucić"? Bo to bardzo
istotna różnica.