eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokto wtrynil policji winzgroze?! › Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
  • Data: 2012-08-09 13:03:36
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-08-09, Dominik & Co <D...@g...pl.invalid> wrote:

    [...]

    >> Czyli koszty++.
    >
    > Jednolite środowisko to koszty--

    Tylko musisz robić spore szkolenie musisz robić dla każdego nowo przyjętego IT
    specjalistę. W przypadku takiego administratora Windows, z certyfikatem możesz
    się spodziwać, że nie będzie musiał otwierać instrukcji "how to" i google,
    przy każdej pierdole.

    > A koszt wdrożenia? Jest, a jakże. Wdrożenia Tivoli też nikt Ci za friko
    > nie zrobi, a dorzuć jeszcze sobie licencje. A czy się opłaci?
    > Od tego są odpowiedni ludzie, żeby umieli policzyć.

    I odpowiedni ludzie już policzyli że TCO dla Windows jest porównywalne.
    Tylko A.L. twórca tego flejma nie przyjmuje takich rzeczy do wiadomości.

    > Sorry, ale ja nie proponuję wdrożenia w korporacji Linuksa
    > w postacji "Pan Henio biega i instaluje wszystkim Ubuntu".
    > Kalkulujesz, wybierasz Novella z ZenWorksem, RedHata ze Spacewalkiem
    > czy Satellite, firmę wdrażającą i jedziemy z koksem.

    No i czym to się różni od "Microsofta z Windows"? Poza tym, że MS
    ma lepszy support w Polsce.

    >>> Na desktopach korporacyjnych naprawdę nie potrzeba mieć
    >>> "wszystkich głównych dystrybucji"....
    >>
    >> Oczywiście. Koszty++.
    >
    > Wyjaśnisz, jak posiadanie na dekstopach korporacyjnych fafnastu
    > "głównych dystrybucji" zamiast jednej zmniejsza koszty?
    > Jak już wspomniałem, o Panu Heniu nie mówimy.

    Posiadanie rozwiązania które jest tylko na "jeden rodzaj" dystrybucji
    to proszenie się o kłopoty. Zwłaszcza przy takiej fragmentacji i
    zmienności jaka istnieje w Linuksie.

    Nagle się okaże że zmiany w Fedorze 2013 są nieakceptowalne i trzeba
    będzie wszyściutko wymieniać, albo pogodzić się z szybciutkim brakiem
    supportu.

    Bo 5 lat supportu na desktopie nie uświadczysz, c'nie?

    >>> A jak chcesz dłubać sam, to przecież też możesz.
    >> I to jest wada.
    > To, że masz wybór?

    Jaki tam wybór? Weźcie z tym mitem skończcie. Jak patrzeć na soft
    nieserwerowy, który ma pełnić konkretną funkcję i robić to porządnie,
    to "wybór" w linuksie sprowadza się do niedorobionych namiastek.

    Jedyny wybór jaki jest, to w narzędziach do grzebania pod maską
    i tuningowania wyglądu. Z tym drugim zresztą coraz bardziej nieudolnie,
    bo specjalistów od UI i GUI to w linuksie nie widzielni nigdy.
    Filozofia od geeków - dla geeków tu rządzi i jest widoczna.

    Zresztą rynek to świetnie zweryfikował, stąd udział linuksa w desktopach
    to 1% (a poszczególnych dystrybucji jest wręcz jeszcze mniejszy), przegrywa
    nawet z niesamowicie drogim OSX, a co dopiero z Windows.

    W oprogramowaniu księgowym nie masz wyboru.
    W pakietach typu office masz mniejszy "wybór" niż pod Windows (i gorszej jakości)
    W oprogramowaniu graficznym masz mniejszy wybór (i gorszej jakości) niż pod Windows
    W oprogramowaniu dla programistów masz mniejszy wybór niż pod Windows
    W grach masz... a nie będę się wyzłośliwiał. Gówno pod linuksem masz.

    Wybór masz w tak szalenie istotnych kwestiach jak "zarządzacz okienek".

    > Z pewnością dla niektórych tak.

    Powiedz to programistom HTMLa, to Cię wyśmieją. Powiedz to branży,
    która ponosiła (i ponosi do dzisiaj) niesamowite koszty tej możliwości
    "wyboru".

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1